Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Jest ich tutaj ponad 4,8 tysiąca. Wśród nich stowarzyszenia, fundacje, kluby sportowe, a nawet związki wyznaniowe. Miasto na dużą skalę korzysta z ich wiedzy, umiejętności i zasobów. Co roku zleca NGO-som różnego rodzaju zadania. Od prowadzenia domów pomocy społecznej, realizacji usług opiekuńczych, poradnictwa prawnego, poprzez projekty sportowe, kulturalne, rekreację po punkty informacji turystycznej.
O wszystkich dziś nie opowiemy, ale mamy dla Was kilka przykładów. Pokazują, jak różne są wrocławskie NGO-sy. W jak wielu obszarach wspomagają miasto i jego mieszkańców.
Fundacja NON LICET
W Centrum Pomocy Dzieciom przy ul. Grabiszyńskiej 35-39B udzielana jest kompleksowa pomoc dzieciom pokrzywdzonym przestępstwem (przemocą, wykorzystaniem seksualnym), ich rodzicom/opiekunom oraz świadkom przemocy. Centrum zapewnia pomoc psychologiczną, prawną, psychiatryczną, socjoterapeutyczną. Udostępnia także sądom Przyjazny Pokój Przesłuchań Dzieci. Zgłaszać można się pod numerem telefonu 572 014 532 od poniedziałku do czwartku w godzinach 10:00-20:00, ewentualne pytania można kierować pod adres cpd[at]nonlicet.pl.
W Punkcie Interwencji Kryzysowej przy ulicy Stalowej 6a Fundacja świadczy bezpłatną pomoc psychologiczną i prawną dla dorosłych doświadczających przemocy w rodzinie lub przeżywających kryzys, a także dla świadków przemocy. Działają tu także bezpłatne grupy wsparcia dla kobiet. Obowiązuje rejestracja telefoniczna pod numerem 572 108 352, a pytania można kierować na adres pomoc[at]nonlicet.pl.
– Zapraszamy do kontaktu wszystkie osoby, które potrzebują pomocy ze względu na przemoc domową. Postaramy się pomóc i wesprzeć. Nie jesteście sami – mówi wiceprezeska Fundacji NON LICET, Agnieszka Świętczak.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt przy ulicy Ślazowej działa od 1962 roku. Jednym z pierwszych weterynarzy był tu Antoni Gucwiński. Prowadzi je Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
– Liczba naszych podopiecznych się waha, ale zazwyczaj w jednym momencie mamy około 170 psów i 140 kotów, przy czym w sezonie letnio-jesiennym liczba kotów gwałtownie wzrasta - do nawet 280. Wtedy jest to dla nas właściwie najtrudniejszy czas w roku – mówi Aleksandra Cukier ze schroniska przy Ślazowej.
Jeśli myślimy o adopcji zwierzaka, najlepiej jest zacząć od wizyty w schronisku. Jest czynne jest dla odwiedzających codziennie. Nie trzeba się umawiać - wystarczy przyjść w trakcie pracy biura. W dni robocze można to zrobić od 9.00 do 15.30, a w weekendy do 14.00. Codziennie działa także tutejsze pogotowie dla zwierząt.
– Mamy czterech kierowców, którzy wyjeżdżają do zwierząt bezdomnych, które zostały znalezione na terenie Wrocławia. Kierowcy zabezpieczają również zwierzęta bezdomne, które uległy wypadkom, wykonują wizyty poadopcyjne, a także sprawdzają zgłoszenia w sprawach znęcania się nad zwierzętami – mówi Aleksandra Cukier.
Numer telefonu do pogotowia dla zwierząt to + 48 501 334 268, jest czynny od godz. 8.00 do 22.00.
Fundacja OnWater.pl
Mają dom na wodzie i nie wahają się go użyć. W ramach Odrzańskiej Świetlicy dzieciaki z osiedla (i nie tylko) mogą tu przyjść odrobić lekcje, a przy okazji – nauczyć się czegoś więcej, biorąc udział w prowadzonych przez fundację warsztatach. Świetlica jest bezpłatna. Harmonogram warsztatów znajdziecie na stronie onwater.pl, zapisy pod numerem 506 563 517.
Wspólnie z dziećmi z wrocławskich przedszkoli i szkół, budują także ogrody deszczowe. Pierwszy powstał w ubiegłym roku w przedszkolu nr 19 przy ul. Kutnowskiej. Co roku organizują również wielkie, wspólne sprzątanie Odry, a chętni do zbierania śmieci z poziomu wody, mogą wówczas za darmo popływać kajakiem.
W tym sezonie w Odra Centrum pojawiły się nowe pontony, napędzane cichymi silnikami elektrycznymi.
– Nie chcemy już pływać z silnikami spalinowymi, straszyć ptaków i ryb – mówi Kamil Zaremba z Fundacji OnWater.pl. Dla mieszkańców Wrocławia planuje zorganizować tego roku 50 bezpłatnych rejsów. (Będą obowiązywały zapisy)
Znajdziecie ich koło mostu Grunwaldzkiego oraz w mediach społecznościowych.
Klub Sympatyków Transportu Miejskiego (KSTM)
Od 2011 roku ratują przed zezłomowaniem zabytkowe tramwaje i autobusy. Dzięki współpracy z miastem, przywrócili sprawność m.in. unikatowemu tramwajowi Maximum z 1901 roku czy legendarnemu wrocławskiemu autobusowi wycieczkowemu – Fredrusiowi. Organizowane przez Klub od paru lat Dni Otwarte Zajezdni Popowice przy ulicy Legnickiej, przyciągają tłumy odwiedzających.
W tej chwili pracują nad przywróceniem sprawności wagonowi LH Standard z 1929 roku. Tramwaje tego typu produkowane były przed wojną we Wrocławiu, specjalnie dla miejskiego przewoźnika. Na ten sezon zaplanowane są także prace nad autobusem Jelcz PR110 z lat 80. ubiegłego wieku.
– Zapraszamy pasjonatów komunikacji do współpracy. Spotkania odbywają się w czwartki, ale nieregularnie. Ogłaszamy je zawsze na naszej stronie internetowej – mówi Krzysztof Kołodziejczyk, prezes KSTM.
Co nowego w KSTM, możecie także sprawdzić w ich mediach społecznościowych.
Fundacja Ukraina
Powstała w kwietniu 2013 roku, z inicjatywy Konsula Honorowego Ukrainy. Zajmuje się adaptacją i usamodzielnianiem migrantów w mieście. Szybko stała się jednym z najważniejszych we Wrocławiu miejsc, do których kierują swoje kroki migranci z Ukrainy.
W kwietniu 2016 roku miasto Wrocław udostępniło organizacji lokal przy ulicy Ruskiej 46A. Już w listopadzie 2016 roku odbyło się uroczyste otwarcie lokalu, w którym zainaugurowano działanie Centrum Ukraińskiej Kultury i Rozwoju (CUKR). Swoją siedzibę ma tutaj Fundacja Ukraina oraz Związek Ukraińców w Polsce. Sale udostępniane są również na działania innych organizacji.
CUKR bardzo szybko stał się ważnym miejscem. To tak naprawdę wielokulturowe centrum kultury. Na co dzień prowadzone są tutaj m.in. warsztaty dla dzieci, nauka języków, zajęcia ruchowe, organizowane są wydarzenia kulturalne.
– Wojna zdecydowanie przewróciła do góry nogami naszą pracę. Fundacja rozrosła się pięciokrotnie. Aktualnie realizujemy ponad 20 projektów co daje nam możliwość dotarcia do wielu tysięcy osób – mówił w maju ubiegłego roku Igor Lisin, wiceprezes Fundacji Ukraina.
Z Fundacją możecie skontaktować się elektronicznie – wszystkie maile znajdziecie tutaj.
Fundacja Umbrella, czyli NGO dla NGO
Chcąc założyć we Wrocławiu stowarzyszenie albo fundację, warto pierwsze kroki skierować do Centrum Sektor 3. Przy ulicy Legnickiej 65 prowadzi je Fundacja Umbrella. Pomagają założyć organizację i postawić z nią przysłowiowe pierwsze kroki.
Można tutaj bezpłatnie skorzystać z sal czy wypożyczyć potrzebny sprzęt (np. stół, nagłośnienie, projektor czy namiot na wydarzenie plenerowe). Specjalnie na potrzeby organizacji pozarządowych, Umbrella założyła Współdzielnię. Sprzęt znajdujący się w katalogu zasobów Współdzielni wypożyczyć możecie nieodpłatnie, choć za kaucją.
Fundacja – siłami wolontariuszy, prowadzi także portal cowewro.pl, agregujący informacje o wydarzeniach organizowanych przez NGO-sy. Trzy razy w roku organizuje Mikrogranty w ścieżce dla NGO. Dzięki programowi, młode organizacje pozarządowe mogą się starać o środki na realizację swojego projektu.
Dzięki Centrum Sektor 3 możecie nie tylko założyć stowarzyszenie czy fundację, ale także znaleźć taką, która was interesuje. To dobry wybór, jeśli chcecie działać pozarządowo, ale niekoniecznie pod własnym szyldem. W tej chwili szczególnie poszukiwane są osoby zainteresowane długoterminowym wolontariatem.
– Szukamy takich osób, które interesuje nie udział w pojedynczej akcji, ale długoterminowa współpraca – Grzegorz Tymoszyk, prezes Fundacji Umbrella i koordynator Pozarządowego Centrum Współdzielenia Zasobów „Współdzielnia”.
Możecie skontaktować się z nimi pod numerem 71-359-75-00.
1,1 miliarda na zadania wykonywane przez NGO we Wrocławiu
W ciągu ostatnich 5 lat na zadania wykonywane przez NGO-sy, Wrocław przeznaczył 1,1 miliarda złotych. To spora część gminnych wydatków. Ale nie są to „wydatki ekstra”. Zadania zlecane przez gminę i tak należałoby zrealizować. Dlaczego powierzane są NGO-som?
- NGO często mają „know how”. Znają społeczność, mają zarówno doświadczenie, jak i autorskie rozwiązania, których nie ma nikt inny. Działają w obszarach, których nie obsługuje rynek. Dobrym przykładem są tutaj różne formy pomocy społecznej – mówi Beata Bernacka, dyrektorka Wydziału Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Jak taka współpraca działa?
Każdego roku Wydział Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia ogłasza otwarte konkursy ofert, na realizację wskazanych zadań publicznych. Organizacje pozarządowe składają swoje oferty. Następnie komisja konkursowa je opiniuje. Prezydent wybiera do realizacji najlepsze, na które z NGO-sami podpisywane są odpowiednie umowy.
By obie strony wiedziały czego mogą spodziewać się w dłuższej perspektywie czasu, co 5 lat powstaje polityka współpracy miasta z NGO-sami. Obecny dokument opracowany został na lata 2023-2027. Urząd miejski konsultuje się także w różnych sprawach z przedstawicielami środowiska NGO: Wrocławską Radą Działalności Pożytku Publicznego (WRDPP) czy z grupami branżowymi i eksperckimi.
Środki przeznaczane na zadania publiczne realizowane przez NGO-sy, sukcesywnie wzrastają. W 2018 roku było to nieco ponad 150,3 miliona złotych. W 2023 już ponad 221,7 miliona.
Że są to pieniądze właściwie inwestowane, przekonaliśmy się m.in. w sytuacjach kryzysowych. Podczas lockdownu czy w trakcie kryzysu uchodźczego. To właśnie wrocławskie organizacje pozarządowe od pierwszych chwil zajęły się szyciem maseczek dla medyków czy organizowaniem pomocy dla uchodźców. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ich profesjonalizm, ofiarność, autentyczna wiedza i pasja. A także gdyby nie ich zasoby: ludzkie, organizacyjne, rzeczowe. Zasoby, które nie wzięły się znikąd. Na ich podtrzymywanie i rozwijanie pozwala wieloletnia współpraca NGO-sów z gminą.
Szczególnie istotnym partnerem dla władz samorządowych jest rada pożytku – WRDPP. To 10 osób (w tym 6 przedstawicieli NGO-sów i 4 przedstawicieli samorządu). Pracują społecznie i wybierani są na 3-letnią kadencję. Opiniują uchwały rady miejskiej, projekty strategii rozwoju gminy, różnego rodzaju zagadnienia związane z działalnością NGO-sów i ich współpracą z miastem.
– Zależy nam na głosie organizacji pozarządowych. Z doświadczenia wiemy, że jest to głos merytoryczny i konstruktywny. W kontekście kreowania miejskich polityk publicznych, informacja zwrotna ze strony partnerów społecznych jest dla samorządu naprawdę nie do przecenienia – dodaje Beata Bernacka.
