Trzy lata temu kolejowa spółka POLREGIO podniosła im czynsz za korzystanie z torów – z 600 złotych do 27 tysięcy złotych miesięcznie.
– Musieliśmy przenieść się z taborem o kilka torów dalej. To są absurdalnie wysokie kwoty – mówi prezes Klubu Sympatyków Kolei Ryszard Boduszek.
Ratujemy zabytki przed zniszczeniem, a państwo wyciąga od nas pieniądze
Pieniądze na działalność stowarzyszenia pochodzą z 1 proc. od podatku, przychodów z wycieczek pociągami retro, składek członkowskich czy sprzedaży pamiątkowych magnesów. Skala wydatków jest jednak spora. Ratowany przed zapomnieniem i zniszczeniem tabor czasami trzeba po prostu kupić. Kosztuje jego transport, kosztują części zamienne. Większość prac remontowych członkowie Klubu wykonują własnymi siłami. Zapłacić trzeba jednak także za dzierżawę torów.
– Ratujemy zabytki przed zniszczeniem, a państwo wyciąga od nas pieniądze. Miesięcznie płacimy spółkom kolejowym 3 tysiące złotych. W skali roku robi się z tego poważna kwota – dodaje Ryszard Boduszek.
Nikt nie może oglądać pociągów
Problemem jest też brak możliwości pokazywania zabytkowego taboru, udostępniania go mieszkańcom. Dla osoby postronnej, jedyna w tej chwili okazja do spotkania z zabytkowymi pociągami to organizowane co jakiś czas weekendowe wycieczki. Bilety na nie rozchodzą się jak świeże bułeczki. Na dzierżawioną grupę torów oficjalnie nie ma wstępu nikt poza kolejarzami i członkami Klubu. Mniej oficjalnie regularnie pojawiają się tam złodzieje i grafficiarze.
Napisali petycję do premiera
Na stronie Klubu pojawiła się niedawno petycja. Pasjonaci kolejnictwa proszą w niej o poparcie pomysłu utworzenia siedziby Dolnośląskiego Społecznego Muzeum Kolejnictwa na terenie historycznej, dziś opuszczonej, grupy torów (tzw. Grupy X) znajdującej się we Wrocławiu przy ul. Paczkowskiej. To teren położony w sąsiedztwie parku Henrykowskiego.
Pomysł jest taki, by połączyć ze sobą opuszczone dzisiaj perony pocztowe przy Dworcu Głównym, opuszczony najstarszy dworzec kolejowy w Polsce (Dworzec Kolei Górnośląskiej przy ul. Małachowskiego) oraz historyczną grupę torów przy ul. Paczkowskiej, służącą w przeszłości do obrządzania parowozów we Wrocławiu. Z treścią petycji możecie zapoznać się tutaj.