Nasze mamy, babcie, prababcie to były silne kobiety. I to nie tylko psychicznie, ale i fizycznie: prowadziły dom, gotowały obiady, wychowywały dzieci, ale i szły do… fabryki.
Pafawag, Polar, Wel-Tex, Elwro... Panie produkowały wagony, lodówki, pralki i komputery
Na unikatowych zdjęciach pochodzących z Narodowego Archiwum Cyfrowego (z roku 1950) widać panie, które ciężko pracowały np. przy produkcji wagonów w Państwowej Fabryce Wagonów „Pafawag” we Wrocławiu.
Na innych widać wrocławianki w przędzalni czesankowej Wel-Tex przy ul. Stabłowickiej (rok 1966). Praca lżejsza niż przy wagonach, ale jednak w fabryce, wyczerpująca, w hałasie…
Panie pracowały też w Polarze, który produkował lodówki i pralki, ale też przy bardziej specjalistycznym sprzęcie – w zakładach Elwro, który produkował komputery, kalkulatory, pamięć operacyjną i inny czuły, elektroniczny sprzęt.
Podczas wernisażu wystawy „Wrocław 1945-2016” w Centrum Historii Zajezdnia podeszły do mnie dwie panie. Akurat stałem przy fragmencie ekspozycji przypominającym dzieje wrocławskiego „Elwro”. Śmiejąc się powiedziały, że pracowały właśnie w „Elwro”. „A wie pan, jak sabotowałyśmy podczas stanu wojennego komunę? Zakładałyśmy do pracy rajstopy. Tego nie wolno było robić, ale przecież nikt nie sprawdzał. Rajstopy się elektryzowały i całodzienna produkcja była do wyrzucenia". Można było obalać komunę rajstopami!wspomina Juliusz Woźny, znawca historii Wrocławia
Zobaczcie archiwalne zdjęcia z fabryk z lat 50. i 60. – może rozpoznacie na nich swoje mamy, babcie lub prababcie?