Połączenie między Berlinem a Wrocławiem pod nazwą „Pociąg do kultury” uruchomiono, jako dedykowane pod ESK 2016. Miało ułatwić przyjazd gości z Niemiec na wydarzenia kulturalne we Wrocławiu. Ten nietypowy pociąg relacji Berlin-Wrocław tak się spodobał, że projekt został przedłużony.
– Będzie kursował na pewno do końca 2018 – mówi Ewa Strożczyńska-Wille odpowiedzialna za program kulturalny w „Pociągu do kultury”.
Zarówno strona niemiecka, jak i polska jest zainteresowana uruchomieniem na stałe takiego połączenia. – Mamy nadzieję, że po 2018 roku uda się stworzyć regularne połączenie między naszymi miastami. Zainteresowanie pociągiem jest spore, więc i uzasadnienie ekonomiczne dla przewoźników kolejowych też jest – dodał prezydent Wrocławia.
– Dzięki „Pociągowi do kultury” widać, że mamy dużo wspólnych spraw a rozwój obydwu regionów pod względem kulturalnym gospodarczym i infrastrukturalnym cały czas ewoluuje. Chcemy to w dalszym ciągu kontynuować – powiedział Dietmar Woidke – premier Brandenburgii.
Rozmowa o Europie i granicach
Tylko przez pół roku 2016 „Pociąg do kultury” przewiózł 25 tysięcy pasażerów i wystąpiło w nim 250 grup artystycznych. Tym razem jechał w nim premier Brandenburgii Dietmar Woidke i prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Przez większość podróży rozmawiali o współpracy, europejskości, ale wspominali też swoje dzieciństwo, czy dyskutowali o postrzeganiu granic. Moderatorem tej dyskusji był Uwe Rada, dziennikarz i autor książek m.in. „Odra. Życiorys pewnej rzeki”, który tym spotkaniem zapoczątkował serię rozmów „W drodze do Europy”, które będą prowadzone regularnie w tym pociągu. – Bardziej idealnego miejsca do rozmów o wspólnej drodze w Europie nie mogłem sobie wyobrazić – mówi prowadzący.
Zaproszeni goście rozmawiali o dorastaniu, o granicach tych fizycznych i tych mentalnych o tym, jak mówiło się o sąsiednich narodach w ich domach. Obaj politycy podkreślali, że relacje miedzy graniczne są sprawami bliskimi ich sercu. Premier Brandenburgii i prezydent Wrocławia zdają sobie sprawę, że w tych przygranicznych regionach Polski, Niemiec i Czech nasza historia jest skomplikowana. - Ale jest wspólna i jest dobrym przykładem tego co w zgodzie z myśleniem o tożsamości narodowej chcemy budować w Europie. Tkana wieloma nićmi, dzięki temu silniejsza i o tego rodzaju uwspólnieniu rozmawiamy. Mam nadzieję, że takie myślenie zwycięży – podkreślał Rafał Dutkiewicz.
Nasze narody są połączone wspólną historią
Prezydent Wrocławia zachęcał Niemców do przyjazdu do miasta i na Dolny Śląsk. Oprócz topowych atrakcji polecał też miejsca wspólnej historii. – Polecam Kościół Pokoju w Świdnicy lub w Jaworze. Wrocławski Ostrów Tumski z Katedrę Wrocławską, czy sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. To miejsca, które pozwolą nam przypomnieć, że nasze narody są złączone od wieków i do tych dobrych wątków tej naszej skomplikowanej historii warto nawiązywać – mówił Rafał Dutkiewicz.
Premier Brandenburgii zachęcał do odwiedzania swojego regionu i jego atrakcji. W podróży pociągiem przygrywali pasażerom muzycy i pokazano krótką formę teatralną.
Po przyjeździe do Wrocławia i briefingu prasowym goście z Niemiec udali się na areny zmagań The World Games 2017, aby dopingować swoich rodaków. Ostatniego dnia TWG rozegrane zostaną m.in. widowiskowe dyscypliny, kajak polo i muay thai. W tej pierwszej dyscyplinie Niemcy dotarli do finału i zmierzą się z Włochami.