Była to jedna z ostatnich epidemii ospy na świecie. Chorobę prawdopodobnie przywlókł do Polski w maju 1963 roku wracający z Indii (według innych źródeł z Birmy i Wietnamu) oficer Służby Bezpieczeństwa. Stan epidemii ogłoszono 17 lipca, odwołano go 19 września.
W sumie zachorowało 99 osób, z których siedem zmarło. Pierwszą śmiertelną ofiarą była pielęgniarka, córka salowej, która miała styczność z zakażonym. Najmłodszy pacjent miał 5 miesięcy, najstarszy 83 lata. Miasto zostało na kilka tygodni sparaliżowane i odcięte od reszty kraju.
Osoby z podejrzeniem ospy i te, które miały kontakt z chorymi, umieszczono izolatoriach, między innymi na Praczach Odrzańskich i Psim Polu. W miejscowości Szczodre powstał specjalny szpital.
Zdjęcia z epidemii ospy we Wrocławiu
Zarazę we Wrocławiu udało się opanować dość szybko, bo po 97 dniach. Wydarzenia te fotografował ówczesny fotoreporter „Gazety Robotniczej” - Mieczysław Dołęga. Jego zdjęcia w ubiegłym roku można było oglądać na wystawie „Odizolowani 1963. Epidemia ospy we Wrocławiu” w Pałacu Królewskim.
- Najciekawsze na tych zdjęciach są momenty z życia codziennego w mieście ogarniętym epidemią. Izolatoria na Praczach Odrzańskich i Psim Polu, sceny ze szpitala ospowego, wakacje w odizolowanym Wrocławiu i mieszkańcy, którzy mimo trudnej sytuacji, nie tracili pogody ducha.Mateusz Magda z Muzeum Historycznego, kurator wystawy