Sport
Bartosz Chochołowski,
Jeździliśmy po Wrocławiu od rana, zaczynając od nowej pętli na Nowym Dworze. To, że nowodworzanie są na bieżąco z tramwajami na swoim osiedlu, nie dziwi. Jednak również w centrum miasta czy na Pilczycach lub Tarnogaju, zdezorientowani pasażerowie stanowili wyjątek. Mogli jednak liczyć na wsparcie.
Pani Bożena wsiadła do tramwaju 22 na przystanku Prudnicka na ul. Hubskiej. Rozgląda się i pyta, czy 22 to dawne 32. Współpasażer tłumaczy jej, że to nowa linia. Szczegółowo omawia przebieg trasy. Jest bardzo dobrze zorientowany. - Dobrze, że dojadę na Jana Pawła – oddycha z ulgą pani Bożena. Jak to się stało, że nie wie o zmianach? - Nie sądziłam, że będą mnie dotyczyć i w ogóle się nimi nie interesowałam - przyznaje.
Spotkaliśmy również trzech beztroskich młodzieńców. Dobiegli do tramwaju 22 przy na Legnickiej. Rozglądają się i rozmawiają:
- Gdzie tym dojedziemy?
- Na autobusowy nie jedzie.
- Ale patrz, jedzie na główny. Tam wysiądziemy i dojdziemy na autobusowy.
Zapytaliśmy, czy słyszeli o zmianach w komunikacji i nowych liniach? - Coś tam mówili, ale nie interesuje mnie to - odpowiada Patryk.
Szeroko zakrojona akcja informacyjna rozpoczęła się miesiąc temu. Przyniosła efekt i wciąż trwa. Obecnie zaangażowanych w nią jest pół setki osób. W pojazdach informują kontrolerzy biletowi MPK, a na uczęszczanych przystankach przedstawiciele Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej i urzędu miejskiego: Wydziału Transportu i Biura Zrównoważonej Mobilności.
Nowy rozkład jazdy cały czas dostępny jest na wroclaw.pl (kliknij tutaj) oraz w serwisie specjalnym (kliknij tutaj). Można zapoznać się z trasami przejazdów wszystkich linii tramwajowych: tych nowych, starych o zmienionych trasach, tymczasowo kursujących objazdami oraz tymi, które pozostały bez modyfikacji. Są również trasy tych autobusów, które zmieniły bieg oraz nowych linii.
Podczas dzisiejszych i wczorajszych wycieczek komunikacją miejską trudno było spotkać niezadowolonych ze zmian pasażerów. Z usłyszanych rozmów mieszane odczucia budzi nazwa pętli Wrocław Nowy Dwór (P+R), która w zapowiedziach w tramwajach czytana jest w pełnej wersji. - Dlaczego nie nazwali po prostu pętla Nowy Dwór? Dlaczego tak po angielsku „park and ride”? – komentowali niektórzy pasażerowie.
- Tyle pieniędzy wydali, a nie zrobili torowiska obok ulicy Rogowskiej, tylko w drodze. Jest tyle miejsca między ulicą a blokami – narzekał pan na pętli.
Poprowadzenie torowiska w ulicy Rogowskiej - a nie obok niej - nie wynika z oszczędności. Na niektórych odcinkach wcale nie ma dużo miejsca między blokami a ulicą. Miasto taką decyzję podjęło świadomie. Budowa wydzielonego torowiska obok ulicy wiązałaby się z wycinką dziesiątek drzew i nie byłoby miejsca na chodnik oraz ścieżkę rowerową. Zastosowane rozwiązanie pozwoliło nie dość, że zachować zielony charakter okolicy, to jeszcze nasadzić dodatkowe drzewa i krzewy. Poza tym Rogowska jest osiedlową ulicą, gdzie ruch jest spokojny. Nie można jej porównywać z "tranzytową" Strzegomską, po której tramwaje i autobusy jeżdżą wydzielonym korytarzem.
- Zaiwania jak metro – ocenia pan Przemysław jadąc tramwajem 23 z Nowego Dworu na Dworzec Świebodzki.
Nową trasę chwalą również motorniczowie. Wczoraj na nowodworskiej pętli rozmawialiśmy z Wojciechem Zawadzkim, motorniczym i planistą z zajezdni Borek.
- To pierwsza inwestycja tej skali we Wrocławiu. Wrażenia estetyczne podczas jazdy niesamowite! To standard europejski, nie mamy powodów do kompleksów. Otoczenie trasy: zieleń, ścieżki rowerowe, chodniki, to wszystko jest świetnie zrobione – mówi Wojciech Zawadzki. - Trasa przez Popowice również jest bardzo udanym przedsięwzięciem, ale to jednak mniejsza skala. TAT robi większe wrażenie.
Spotkany na przystanku Pilczyce pan Stanisław chwali nową linię 22. – Dojeżdżam jeden przystanek do Arkad, tam wsiadam w 22 i jadę bezpośrednio na Pilczyce – opowiada. - Teraz, po remoncie, znacznie lepiej jeździ się Legnicką. Nie rzuca tak. Rozkopali też pod Arkadami, ale dobrze, że remontują, bo jak nie teraz, to kiedy?
Zupełnie nowe linie, które kursują od wczoraj, to 13 (Wrocław Nowy Dwór (P+R) – Stadion Olimpijski) oraz 22 (Tarnogaj – Pilczyce). Nastąpiły również zmiany w numeracji, które skutkują brakiem luk – mamy 23 linie o numerach od 1 do 23. Luki wypełniły nie tylko dwie wspomniane nowe linie, ale również zamiana 33 na 12 i 31 na 21.
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!
