wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

25°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. Rozbudowa A4 na Dolnym Śląsku. Prezydenci kilku miast są za budową nowej drogi
Kliknij, aby powiększyć
Od lewej: Karol Przywara (wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław), Roman Szełemej (prezydent Wałbrzycha), Jacek Sutryk (prezydent Wrocławia), Jerzy Łużniak (prezydent Jeleniej Góry), Arkadiusz Chęciński (prezydent Sosnowca) fot. Grzegorz Rajter
Od lewej: Karol Przywara (wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław), Roman Szełemej (prezydent Wałbrzycha), Jacek Sutryk (prezydent Wrocławia), Jerzy Łużniak (prezydent Jeleniej Góry), Arkadiusz Chęciński (prezydent Sosnowca)

Autostrada A4 na pewno będzie rozbudowana do trzech pasów w każdym kierunku pomiędzy Legnicą a Krzyżową. Wciąż nie ma oficjalnej decyzji w sprawie fragmentu od Krzyżowej do węzła Wrocław Wschód. GDDiKA chce go przebudować, natomiast prezydenci z Dolnego Śląska uważają, że lepiej wybudować nową drogę i proszą o przyjęcie tego wariantu.

Reklama

Autostrada A4 pomiędzy Legnicą a Wrocławiem musi być przebudowana. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Niepewność budzi jednak koncepcja inwestycji. Pod uwagę brane są dwa warianty na odcinku pomiędzy węzłem Wrocław Wschód a Krzyżowa. Jeden to rozbudowa istniejącej drogi do trzech pasów na obu jezdniach (plus pasy awaryjne), czyli tak samo jak stanie się z kawałkiem Legnica – Krzyżowa, natomiast drugi zakłada budowę nowej – innym torem.

Ku pierwszemu wariantowi składnia się wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ten pomysł nie podoba się dolnośląskim samorządowcom, którzy są przekonani, że dużo lepsza jest opcja druga. — Nic jeszcze nie jest przesądzone. Chcemy, żeby nasz głos został wzięty pod uwagę — powiedział Jacek Sutryk podczas zebrania samorządowców w ratuszu 9 października. — Takie drogi buduje się na dziesiątki lat. Inwestycje tej rangi przesądzają, jak będzie wyglądał ruch w naszym regionie i w całej Polsce, dlatego decyzje nie mogą zapadać w sposób arbitralny — dodał prezydent Wrocławia.

Nowa droga to mniejszy ruch na południu o 40 procent 

Za wariantem wyznaczenia dla A4 nowej trasy na południe od Wrocławia opowiedzieli się w poniedziałek także prezydenci Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Sosnowca. Tę koncepcję popierają również władze wrocławskiego lotniska. Przypomnieli petycję w tej spawie, którą kilka lat temu podpisali wspólnie z włodarzami Świdnicy, Bolesławca, Głogowa, Legnicy, Lubina oraz z marszałkiem województwa dolnośląskiego.

Samorządowcy przekonują, że droga biegnąca nowym śladem byłaby korzystniejsza dla kierowców, jak również dla gospodarki i branży turystycznej, która odgrywa szczególną rolę w południowej części Dolnego Śląska. Pokazali wyliczenia, według których budowa nowej drogi, która miałaby przejąć cały tranzyt, spowodowałaby zmniejszenie ruchu na południu Wrocławia o 40 procent, zamiast wzrostu o 269 procent w przypadku rozbudowy istniejącej autostrady.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Rozbudowa A4 s tarym i nowym śladzie w liczbach - porównanie Redakcja www.wroclaw.pl
Rozbudowa A4 s tarym i nowym śladzie w liczbach - porównanie

Przytoczyli szereg innych argumentów:

  • poprawa przejezdności ulic południa Wrocławia i autostradowej obwodnicy,
  • brak utrudnień remontowych na starej A4 w czasie budowy nowego śladu,
  • stary ślad stałby się rezerwą przejezdności w czasie wypadków na nowej A4,
  • szansa rozwojowa dla Jeleniej Góry i Wałbrzycha,
  • różnica kosztów dwóch wariantów to tylko 3 procent: 7,59 mld zł na rozbudowę starej a 7,83 mld zł na budowę nowej,
  • z obliczeń GDDiKA wynika, że przy rozbudowie starego śladu na Karkonoskiej od strony Katowic nastąpi wzrost ruchu o 128 procent, od Legnicy o 141 procent

Uważam, że w tej sytuacji wygodniej jest im iść w tym samym śladzie, a nie szukać nowego. Bo szukanie nowego to konsultacje z mieszkańcami, a takie konsultacje nie są łatwe. Tego chyba boi się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Oni żyją dniem dzisiejszym. Chcą rozwiązać problem, który jest dzisiaj, ale nie biorą pod uwagę tego, że musimy znaleźć taki przebieg, który będzie sprawdzał się przez kilkadziesiąt lat, kiedy cały transport będzie szedł przede wszystkim A4.
Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry

Rozbudowa A4 wywoła armagedon i paraliż?

Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, zaznaczył, że sprawa, która nie dotyczy tylko Wrocławia, robi się coraz poważniejsza: — Południe Dolnego Śląska jest coraz bardziej izolowane komunikacyjnie, ponieważ jego centrum społeczne, gospodarcze, kulturalne staje się coraz mniej dostępne. Wyjeżdżając z Wrocławia w kierunku południowym po godzinie 13:00, trzeba założyć stanie w korku każdego dnia. Podobnie trudno jest wjechać do miasta z południa. Ta sytuacja nie poprawia się i nie poprawi po rozbudowie starego śladu, na co wskazują obiektywne szacunki, które mówią, że na węźle bielańskim przybędzie około 300 procent samochodów.

Wariant nowej drogi popiera również prezydent śląskiego Sosnowca, Arkadiusz Chęciński: — Zależność gospodarcza i turystyczna między naszym regionem a Dolnym Śląskiem jest ogromna. Biznesy nawzajem się przenikają, przedsiębiorcy ze sobą współpracują, a dla wszystkich mieszkańców województwa śląskiego autostrada jest główną trasą turystyczną, czy to w Karkonosze, czy nad Bałtyk. Budowanie alternatyw dla dróg, które dziś są już nieprzejezdne, jest bardzo ważną rzeczą.

Samorządowcy jednym głosem przestrzegają: rozbudowa starej A4 spowoduje „armagedon, paraliż i kompletną dysfunkcjonalność autostrady”. Jaką decyzję ostatecznie podejmie GDDiK w sprawie fragmentu Krzyżowa – Wrocław Wschód? Oficjalna Informacja ma wyjść z biura dyrekcji w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl