Projekt "Przyjazne Miasto" prowadzony jest przy współpracy Akademii Sztuk Pięknych z Biurem Smart City Urzędu Miejskiego Wrocławia. Na czym polega ta współpraca? Studenci ASP inspirują, a miasto sprawdza czy proponowane projekty można wykorzystać przy tworzeniu małej architektury we Wrocławiu.
Dla potrzeb projektu powołany został zespół projektowy w składzie:
- ze strony UM Wrocławia: Katarzyna Kusowska, Oficerka Rowerowa oraz Robert Bednarski z-ca dyrektora ds. SmartCity,
- od strony katedry wzornictwa: prof. Piotr Jędrzejewski z pracowni projektowania kinetycznego, dr Krzysztof Kubasek oraz dr Jarosław Kowalczyk z pracowni komunikacji wizualnej.
Właśnie zakończył się pierwszy etap tej współpracy: tworzenie przez studentów projektów, które mogłyby rozwiązać problemy rowerzystów, a właściwie – jak podkreślili – „wrowerzystów".
Zanim młodzi twórcy zabrali się pracę, gruntownie zgłębili temat: rozmawiali z rowerzystami o ich potrzebach, uważnie przyjrzeli się wynikom ankiet, przeanalizowali własne doświadczenia i rozmawiali z urzędnikami.
Ustalili, że użytkownikom jednośladów potrzebne są m.in. dobrze zorganizowane miejsca wypoczynku i integracji oraz warsztaty, w których w razie potrzeby można wygodnie naprawić pojazd.
Stojaki, wiaty, warsztaty, huby
Wśród zaprezentowanych pomysłów są m.in. proste, eleganckie stojaki z elastyczną warstwą zrobioną z gumy lub specjalnego tworzywa, która chroni ramę roweru przed zarysowaniami. Zostały pomyślane w taki sposób, by dało się do nich przypiąć każdy rower bez wyjątku, niezależnie od jego konstrukcji.
Inny pomysł: wiata, w której można przechowywać rowery także w pionie.
I jeszcze jeden: stacja, w której można naprawić rower, zawieszając go na specjalnym haku lub ustawiając na podłożu – z wygodną przestrzenią roboczą (przewidziano nawet zagłębienie na śrubki, dzięki czemu nie staczają się z blatu roboczego!) oraz narzędziami zawieszonymi na linkach w taki sposób, by się nie plątały.
Ciekawym pomysłem są huby rowerowe, w których można odpocząć wśród zieleni, naprawić pojazd, pogadać z innymi, a nawet doładować telefon za pomocą własnych mięśni – pedałując.
Kiedy będziemy korzystać z tych rozwiązań?
– Pomysły są bardzo interesujące, świeże. Mamy nadzieję, że zaistnieją w przestrzeni miejskiej – podsumował Krzysztof Kubasek, kierownik pracowni prospołecznej w katedrze wzornictwa wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Kiedy mogłoby to nastąpić? Niestety nie da się tego zrobić od ręki.
– Domykamy etap koncepcji, ale zanim będzie można podejmować decyzje dotyczące wprowadzania pomysłów w życie, konieczne jest m.in. sprawdzenie zaproponowanych rozwiązań pod kątem technicznym i technologicznym oraz przetestowanie ich – powiedziała Katarzyna Kusowska, oficerka rowerowa.
Dodała, że obserwowanie procesu twórczego studentów od samego początku, włącznie z analizowaniem wywiadów i wyników ankiet, było fascynujące.
Projekt "Przyjazne Miasto" zakłada długofalową współpracę Urzędu z Akademią Sztuk Pięknych. W kolejnym semestrze studenci mają pochylić się nad kwestią rozwiązań dedykowanych pieszym.
- Opierając się na założeniach idei SmartCity, chcemy zaoferować mieszkańcom miasto z wysoką jakością życia, dobrą infrastrukturą, przyjaznym środowiskiem i transportem oraz prężną gospodarką i edukacją. CityLab ma na celu wytworzenie w przestrzeni miasta obszarów w ramach których przedsiębiorcy, start-up, naukowcy i konsorcja tych podmiotów będą mogły testować autorskie, unikalne i niespotykane do tej pory w przestrzeni publicznej rozwiązania - mówi Robert Bednarski, zastępca dyrektora ds. SmartCity w Wydziale Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia.