wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 11:05

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. Nowy prezes MPK: Nie będę naśladowcą, ale żółty szalik zostaje
Kliknij, aby powiększyć
Na zdjęciu nowy prezes MPK Wrocław Witold Woźny Fot. Bartosz Chochołowski
Na zdjęciu nowy prezes MPK Wrocław Witold Woźny

O TORYwolucji, elektrycznych autobusach, nowych i zabytkowych tramwajach oraz oczywiście o żółtym szaliku - z powołanym na stanowisko prezesa MPK Wrocław Witoldem Woźnym, rozmawia Bartosz Chochołowski. – Funkcjonujemy i będziemy funkcjonować tak, jak przed śmiercią prezesa Krzysztofa Balawejdera – zapewnia nowy prezes.

Reklama

Będzie pan porównywany…

Witold Woźny, prezes MPK Wrocław: – Mam świadomość, że porównania będą się pojawiać, ale nie mam zamiaru być naśladowcą prezesa Krzysztofa Balawejdera. Był tak oryginalnym człowiekiem, że „wchodzenie w jego buty” byłoby nieprawdziwe i sztuczne. Każdy człowiek ma inny charakter, inną osobowość i nie ma sensu udawanie kogoś, kim się nie jest. Nie wyklucza to tego, że na wiele spraw można mieć zbliżone spojrzenie i podobnie oceniać sytuację, i tak było w naszym przypadku. Ale tak, wiem, że te porównania będą.

I jest pan gotowy się z nimi mierzyć?

– Tak, jestem, ale skupiam się na wykonywaniu swojego zadania. Lubię powiedzenie, że po efektach pracy ich poznacie.

Dziś nie ma pan na sobie kolorowego szalika ani bluzy z kapturem i domyślam się, że nie zobaczymy pana w takim stroju?

– (śmiech) Nie, nie będę udawał prezesa Balawejdera. Będę chodził w swoich ubraniach, w których dobrze się czuję. Żółty szalik jednak zostaje w MPK, ale w gablocie w moim gabinecie.

TORYwolucji ciąg dalszy 

Wizerunek nowego szefa MPK jest inny, a wraz z nim co nowego czeka samą spółkę?

– MPK jest jak rozpędzony pojazd. Czy prezes Balawejder był w pracy, czy też był poza spółką, np. w delegacji, to wszystkie procesy przebiegały w sposób, w jaki zostały ułożone, zaplanowane. Spółka nie przestała spełniać swojej roli po nagłej śmierci pana prezesa. Trudno też oczekiwać, że nowy zarząd dokona nagłego zwrotu. Realizowane są cele wyznaczone niekiedy parę lat temu. Dostawy nowych tramwajów nie zostaną wstrzymane, tak jak remonty czy zamówienia na części zamienne. To wszystko funkcjonuje. Prezes Balawejder przemodelował funkcjonowanie MPK, ale zajęło mu to sporo czasu – tu nie da się niczego zmienić z dnia na dzień, ale też uważam, że obecnie nie ma potrzeby takich zmian. Pewne korekty organizacyjne zapewne się pojawią, ale to są takie szczegóły, o których nie warto mówić, aby czytelników nie zanudzić.

Funkcjonujemy i będziemy funkcjonować tak, jak przed 19 stycznia [data śmierci prezesa Krzysztofa Balawejdera - red.] i tak jak działaliśmy po tej smutnej dacie.

TORYwolucja zatem będzie trwać?

– Oczywiście, kontynuujemy wszystkie zapoczątkowane lub zaplanowane zadania. Tych planów jest bardzo dużo. Jeszcze jesienią wiele z nich przedyskutowałem z prezesem. Trzeba mieć świadomość, że taka spółka, jak MPK, nie funkcjonuje z dnia na dzień. Aby jutro czy pojutrze dotarły części, to decyzja o ich zakupie musiała zapaść z dużym wyprzedzeniem. Nie mówię już o taborze, którego czas eksploatacji jest liczony w latach w przypadku autobusów i dekadach w przypadku tramwajów, a proces zakupowy trwa bardzo długo. Nie można tu mówić o jakiś spontanicznych ruchach czy decyzjach podejmowanych ad hoc.

Musimy wyjaśnić czytelnikom, skąd pan tak dobrze zna funkcjonowanie MPK.

– Pracuję w spółce od 2015 roku. Przez ten czas przeszła ona bardzo duże przeobrażenie w aspekcie organizacyjnym, ale również mentalnym. Największe zmiany zaszły w ostatnich latach, chcieliśmy nadgonić stracony czas. Zaangażowaliśmy się w bardzo wiele przedsięwzięć. Mógłbym mówić o wielu, ale wystarczy wspomnieć o sztandarowym programie TORYwolucji, który wykonywany jest rękoma MPK i dzięki któremu infrastruktura torowa i sieciowa jest w coraz lepszym stanie. Wielkie inwestycje torowe będą stopniowo wygasać, ale wciąż będziemy inwestować w infrastrukturę, aby nie ulegała degradacji. Gdybyśmy przestali działać, szybko wrócilibyśmy do stanu sprzed TORYwolucji.

Nowe tramwaje i "elektryki"

Tematy, których nie da się zatrzymać, ale też nikt nie zamierza ich zatrzymywać, to poza TORYwolucją, także kontynuacja dostaw nowoczesnych tramwajów Moderus Gamma, ale też zaplanowane dostawy pojazdów bydgoskiej Pesy oraz autobusów elektrycznych.

– Pierwsze elektryczne autobusy pojawią się na ulicach Wrocławia już we wrześniu. Łącznie będzie ich 13. W grudniu zaczną docierać kolejne tramwaje z poznańskiego Modertransu, ale też w tym miesiącu przyjedzie nieznany dotąd u nas model tramwaju z bydgoskiej Pesy. W ramach tego kontraktu kupujemy 24 pojazdy, ale też mamy możliwość skorzystania z opcji i zamówienia kolejnych 16.

Tu zaczynają się pojawiać wątpliwości. Nikt nie neguje potrzeby kupienia jak największej liczby nowoczesnych składów, ale nadeszły chude lata. Dochody nie tylko Wrocławia, ale wszystkich samorządów, istotnie spadły, a wydatki radykalnie rosną. Prezydent Jacek Sutryk deklaruje, że chce i zamierza prowadzić zarówno duże inwestycje – także te związane z komunikacją – jak i mniejsze, istotne dla poszczególnych osiedli. Jednocześnie mówi wprost, że zamiary trzeba dostosować do trudnych realiów. MPK kupi te dodatkowe 16 tramwajów?

– Nie mogę dziś zagwarantować, że z opcji zakupu większej liczby tramwajów skorzystamy, ale jestem dobrej myśli. Skarbnik Miasta pan Marcin Urban jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej MPK, był też delegowany do pełnienia funkcji prezesa MPK, więc zna zarówno realia finansowe miasta jak i spółki, ale też świadomy jest naszych potrzeb inwestycyjnych. Jesteśmy zdeterminowani, aby kupić łącznie 40 tramwajów z Bydgoszczy. Na zapewnienie finansowania mamy jeszcze sporo czasu, bo skorzystać z prawa opcji możemy do wiosny przyszłego roku.

Pesa zaproponowała korzystną cenę za te tramwaje. Mamy obawy, że odkładając zakup, organizując w kolejnych latach nowy przetarg, musielibyśmy zapłacić za pojazdy spełniające takie wymogi wyższą cenę. Te Pesy to nowoczesne konstrukcje, w pełni niskopodłogowe. Podczas kontroli międzyoperacyjnej, w której już uczestniczyliśmy, dobrze się prezentują. Wiążemy duże nadzieje z tym modelem pojazdu.

Kultowy tramwaj nie pójdzie na złom

Jest jeszcze jeden temat związany z tramwajami, ale tymi najstarszymi. Niektórzy może się uśmiechną, ale to bardzo ważna sprawa dla miłośników komunikacji miejskiej: najstarszy, jedyny zachowany z oryginalnym układem czterech drzwi otwieranych do wewnątrz, Konstal 105 Na z 1975 roku. Przeszedł na emeryturę wraz z motorniczym, który nim jeździł. Deklaracja, że nie trafi na złom, tylko zasili flotę pojazdów historycznych, pozostaje aktualna?

– Współpraca ze środowiskami miłośników komunikacji, pasjonatami historii, wciąż będzie kontynuowana. Rolą MPK jest dbanie o dziedzictwo historyczne. Jako dyrektor ds. korporacyjnych byłem w kontakcie ze stowarzyszeniami krzewiącymi zainteresowanie komunikacją miejską, jej historią, tradycjami i w nowej roli jak najbardziej zamierzam te kontakty podtrzymywać, rozwijać. Nie jestem zwolennikiem bezrefleksyjnego oddawania starego taboru na złom. Jeśli są pojazdy wycofane z eksploatacji, ale reprezentujące jakąś wartość, jak najbardziej powinny pozostać w dobrych rękach i w innej roli służyć wrocławianom i turystom.

Wspomniał pan o zmianach, jakie nastąpiły w ostatnich latach w MPK. Wielu mieszkańców – nie tylko pasażerów – docenia udział w różnych akcjach. O niektórych było głośno, ale też duża aktywność przejawia się w inicjatywach lokalnych. Trudno zliczyć, w ilu piknikach osiedlowych w ubiegłym roku wzięło udział MPK. Wciąż będziemy obserwować takie zaangażowanie?

– Taka firma, jak MPK, nie może uchylać się od społecznej odpowiedzialności. Jesteśmy nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu, od nas zależy sprawne funkcjonowanie miejskiego organizmu, a przede wszystkim samych mieszkańców. Jesteśmy skoncentrowani na spełnianiu swojej podstawowej roli, ale też na miarę naszych możliwości staramy się uprzyjemniać wrocławianom czas wolny i – nie ma co ukrywać – krzewić przy okazji pozytywne nastawienie do miejskiego transportu. Nasze pojazdy, nasi pracownicy i nasze maskotki, będą wszędzie tam, gdzie dostaniemy zaproszenie, a także z własnej inicjatywy organizujemy i będziemy organizować różne sympatyczne przedsięwzięcia, jak choćby ostatnio ferie na zajezdni.

Największa wartość MPK

Panie prezesie, o remontach zajezdni tramwajowych porozmawiamy przy kolejnej okazji, ale już teraz wpraszamy się, aby zobaczyć, co się tam dzieje. Podsumowując Pańskie zapowiedzi, to rewolucjonistą pan nie jest, ale rewolucję taborową i infrastrukturalną będzie pan kontynuował.

- Na zajezdnie serdecznie zapraszam, bo dużo się na nich dzieje, a dziać się będzie jeszcze więcej. Chętnie pokażemy, co robimy i co niebawem jeszcze zaczniemy robić.

Jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji, choć nazywanie rewolucją zmian zachodzących w infrastrukturze i taborze nie jest żadną przesadą. Wyzwań nie brakuje, a my jako przedsiębiorstwo nie możemy stanąć, bo zatrzymanie się w miejscu oznaczałoby regres. Chciałbym, aby MPK funkcjonowało nowocześnie, na miarę XXI wieku i było to zauważalne zarówno przez pasażerów, jak i pracowników. Największą wartością MPK są ludzie, ich zaangażowanie, poświęcenie, a często pasja, jaką wkładają w wykonywanie swojej pracy. Ważne dla mnie jest, aby zapewnić im jak najlepsze warunki pracy, aby mogli z niej czerpać satysfakcję i radość.

_______________________

Witold Woźny (rocznik 1980) jest absolwentem Uniwersytetu Wrocławskiego (politologia) oraz ma tytuł Master of Business Administration (MBA). Jest również absolwentem kierunku audyt wewnętrzny i kontrola zarządcza na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Doświadczenie zawodowe zdobywał w Polsce, jak i za granicą, był m.in. menadżerem w firmie produkującej żywność w Londynie. Ma bardzo duże doświadczenie w realizacji inwestycji oraz zadań finansowanych ze środków unijnych i krajowych.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl