Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Komunikat Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN wywołał dużo emocji w mediach. I nie ma się właściwie czemu dziwić, bo to największa reforma w pisowni od 1936 r. Głównym jej celem jest uproszczenie i ujednolicenie zapisu oraz eliminacja wyjątków i błędów - tłumaczą eksperci z Rady Języka Polskiego.
Rada Języka Polskiego: Spokojnie, zmiany zasad pisowni dopiero od 1 stycznia 2026 r.
Rada zaznaczyła w swoim komunikacie, że większość z wprowadzonych zmian była proponowana już wiele lat temu, jednak z różnych powodów nie udało się ich wcześniej wprowadzić.
Zobacz w galerii nowe zasady pisowni, uchwalone przez Radę Języka Polskiego
![Powiększ obraz: Od 1 stycznia 2026 słowo "wrocławianie" będziemy pisać zawsze z wielkiej litery](https://www.wroclaw.pl/cdn-cgi/image/w=840,h=480,fit=crop,f=avif/beta2/files/news/566690/wroclawianie.jpg)
Tym samym przestaną obowiązywać uchwały ortograficzne Rady z lat 1997–2008 oraz wszelkie inne dokumenty, niezgodne z nowymi zasadami.
Zmiany ortografii budzą sporo emocji
"Dotychczasowe zasady wymagały pewnego namysłu. I to jest tak naprawdę najważniejszy zarzut względem nich. I to jest coś, z czym Rada Języka Polskiego zrobiła porządek. Musieliśmy pamiętać, że nazwy mieszkańców państw są pisane dużą literą, ale mieszkańców miast już małą literą" - mówił w Radiu Wrocław Grzegorz Zarzeczny z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dodał, że Rada Języka Polskiego uporządkowała zasady pisowni, kierując się przede wszystkim przyzwyczajeniami Polaków i uzusem, czyli praktyką językową.
Zmiany wywołały sporo emocji i komentarzy w mediach społecznościowych. "A czyli teraz, by eliminować błędy dostosujemy pisownię i jej zasady do poziomu (nie)wiedzy społeczeństwa, aniżeli wiedzę do zasad, jakie świat zna i stosuje. Może tak większy nacisk na lekcje języka ojczystego w szkołach? Bo zaraz się okaże, że prawa fizyki też można zmienić" - napisała jedna z internautek pod postem na Facebooku Polskiej Akademii Nauk.
PAN odsyła z kolei do kontaktu z ekspertami Rady Języka Polskiego.
Redaktorka: "Te zmiany ułatwią nam życie"
Anna Wawryszuk, redaktorka i korektorka z wieloletnim stażem uważa, że zmiany w ortografii ułatwią życie Polakom, szczególnie osobom na co dzień pracującym z językiem.
Anna Wawryszuk zwraca uwagę, że dopuszczenie pisowni rozdzielnej takich cząstek, jak super- i mega-, w zasadzie jest uprawomocnieniem uzusu językowego, bo przecież na co dzień spotykamy się z taką pisownią np. w hasłach reklamowych.
- Zastanawiam się, dlaczego językoznawcy nie chcą pójść dalej i wprowadzając w nazwach obiektów przestrzeni publicznej pisownię wielką literą wszystkich wyrazów (oprócz przyimków i spójników), czyli aleja, bulwar, osiedle, plac, park, wyłączyli z tego zbioru słowo ulica. Może jeszcze nie jesteśmy gotowi na Ulicę Wiosenną? - mówi.
I dodaje: - Podsumowując, uważam, że zreformowanie polskiej ortografii ułatwi nam życie. Choć pewnie nie obędzie się bez emocji, bo z reguły boimy się zmian i wymagają one od nas pewnego wysiłku. Sama obawiam się, czy szybko je zapamiętam, ale najwyżej będę częściej sięgać do nowego słownika podczas pracy.
Tylko Rada Języka Polskiego może zmieniać zasady pisowni
Jak zaznacza RJP, jej kompetencje do ustalania zasad ortografii i interpunkcji są potwierdzone w art. 31 ust. 1 Ustawy z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (z późn. zmianami).
A wy co sądzicie o nowych zasadach w pisowni?
źródło: Rada Języka Polskiego PAN