wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

25°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Poznajcie tajemnice zachwycającej kamienicy na Szajnochy
Kliknij, aby powiększyć
Wnętrza mieszkania przy ul. Szajnochy 11 Oleksandr Poliakovsky
Wnętrza mieszkania przy ul. Szajnochy 11

Przetrwała wojnę i czasy PRL-u. Dziś zachwyca architektonicznymi detalami. W kamienicy przy ul. Szajnochy można zobaczyć jak mieszkano w Breslau. Poznajcie niesamowitą historię.

Reklama

Wystarczył jeden telefon, by Janusz Dziewit dał się namówić na pokazanie swojego biura, które ma w kamienicy przy ul. Szajnochy 11. Przed wojną było to 170-metrowe mieszkanie, które zajmowało całe trzecie piętro. Oglądając wnętrza można zobaczyć, jak mieszkano w przedwojennym Breslau i jaką wagę przywiązywali dawni właściciele do architektonicznych detali. W zniszczonym w czasie wojny mieście to wyjątek.

Gdy pierwszy raz zobaczyłem to mieszkanie, widok mnie znokautował. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia i wiedziałem, że chcę mieć tutaj biuro. Jesteśmy tutaj od 7 lat i dalej jestem zachwycony tym miejscem. Jak tu przyjeżdżam czuję radość, że mogę patrzeć na te piękne wykończenia i myślę sobie, że kiedyś ludziom chciało się mieszkać pięknie i wkładali w to wiele trudu
Janusz Dziewit, właściciel

Czteropiętrowa kamienica przy Szajnochy 11 sąsiaduje z Pałacem Wallenberg-Pachalych

Janusz Dziewit jest założycielem i szefem agencji doradztwa personalnego Experum HR. Firma powstała 1995r. w Wałbrzychu i jest jedną z najdłużej działających na polskim rynku. Dziś to firma rodzinna z główną siedzibą na Szajnochy i oddziałami w Warszawie, Poznaniu, Wałbrzychu i Katowicach.

Wyremontowana kamienica przy ul. Karola Szajnochy 11 zachwyca detalami. Gdy przekroczymy wspaniałą bramę wejściową, duże wrażenie robi sień z drewnianym brukiem i przepiękne schody. Trzeba wejść na trzecie piętro. Tam za oryginalnymi przedwojennymi drzwiami jest 170-metrowe mieszkanie, a dziś biuro Janusza Dziewita. Zachowały się oryginalne zabytkowe detale między innymi stiuki na sufitach, piękne piece kaflowe, stolarka z supraportami i podłoga z przepięknym parkietem.

Wrocławskie kamienice. Parkiet w jednym pokoju, centymetr po centymetrze, na kolanach robił fachowiec przez miesiąc

Mieszkanie kilka lat temu przeszło remont. Niemałym wyzwaniem było znalezienie fachowców, którzy poradzą sobie np. z niezwykłym parkietem.

Parkiet był miejscami dość mocno zniszczony z powyrywanymi kawałkami drewna. Przyszedł jeden cykliniarz i powiedział, że za dużo roboty i tego się nie podejmie. Przez znajomych znalazłem lutnika z zawodu, który współpracował z konserwatorem zabytków i robił renowację drewnianych elementów. Przyszedł zobaczył i powiedział, że to zrobi. Jak usłyszał o pomyśle na cyklinowanie, to się złapał za głowę: rany boskie w żadnym razie, to jest parkiet okleinowy i cykliniarka, by go zniszczyła. Parkiet w jednym pokoju, centymetr po centymetrze, na kolanach robił przez miesiąc
opowiada pan Janusz.

W innym pokoju na podłodze jest niesamowicie twardy modrzew syberyjski. Po ponad stu latach użytkowania nie widać na nim wgnieceń.

Kamienice we Wrocławiu. Przepiękne piece kaflowe w mieszkaniu na Szajnochy

W pokojach są dwa potężne kaflowe piece, ze specjalnymi maskownicami, które powodują, że wyglądają jak kominki. Wszystkie są sprawne, co roku sprawdzane przez kominiarzy.

Najpiękniejsze kamienice we Wrocławiu. Portal na ścianie, ukryte drzwi i dawna lodówka

Mieszkanie kryło niespodzianki, które ujawniły się podczas remontu. Na jednej ze ścian był portal, ale nie było drzwi. Okazało się, że są przesuwne i ukryte w ścianie za płytą. W środku znaleziono gazety z lat 50.

Okna są współczesne, drewniane. Żyrandole ze szkła kryształowego są po poprzednim właścicielu.

Obok kuchni jest spiżarka, która dawnej zastępowała lodówkę. Pomieszczenie jest z oknem wychodzącym na patio i nie docierają tu promienie słoneczne. Nawet w upalne dni jest tu chłodno.

Biuro w takim wnętrzach pomaga w interesach. Historia wrocławskich kamienic

Właściciel opowiada, że biuro w takich wnętrzach pomaga w interesach.

– Na początku zawsze jest: – Oh, niesamowite! No i wtedy, mam już punkty zanim zaczniemy w ogóle mówić o interesach – śmieje się pan Janusz i dodaje:

– Na rynku jesteśmy od 28 lat, a w tej branży z tak długim stażem w Polsce jest mniej niż dziesięć takich firm jak nasza. To nasze biuro na Szajnochy pokazuje tradycję, ale równocześnie pracujemy na nowoczesnych technologiach z młodym zespołem. Tutaj to wszystko ciekawie się uzupełnia, może z jednym wyjątkiem. Biurka do pracy mamy współczesne i wiem, że nie pasują do wnętrz. Może kiedyś kupimy coś bardziej stylowego.

Zabytkowa kamienicy przy ul. Szajnochy 11. Historia

Kamienica przy ulicy Karola Szajnochy 11 zajmuje działkę przy ulicy Szajnochy oraz ul. Kazimierza Wielkiego.

Z „Leksykonu architektury Wrocławia” . Wrocław: Via Nova, 2011 można dowiedzieć się , że obecna forma architektoniczna fasady została nadana w 1890 roku przez mistrza murarskiego Adolfa Kasnera na zlecenie kupca i właściciela posesji A. Gräbscha. Kamienica od strony ulicy Szajnochy jest pięciokondygnacyjna, a od Kazimierza Wielkiego trzykondygnacyjna.

– Parter przeznaczono na obszerne magazyny oraz biuro. Na wyższych kondygnacjach urządzono obszerne mieszkania – Marzanna Jagiełło-Kołaczyk, „Leksykonu architektury Wrocławia”.

W 2009 roku kamienica została wyremontowana wg projektu Stefana Zalewskiego. Zachowano historyczny wystrój kamienicy wraz z dekoracjami sztukatorskimi sufitów i żeliwnymi kolumienkami.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl