wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Ptasiarka. Kierowniczka wrocławskiego muzeum robi niesamowite zdjęcia ptaków! Marzena Smolak radzi, gdzie obserwować ptaki we Wrocławiu

Ptasiarka. Kierowniczka wrocławskiego muzeum robi niesamowite zdjęcia ptaków! Marzena Smolak radzi, gdzie obserwować ptaki we Wrocławiu

Mariola Szczyrba,

Kliknij, aby powiększyć
Marzena Smolak z pasją obserwuje i fotografuje ptaki Dariusz Kowalewski
Marzena Smolak z pasją obserwuje i fotografuje ptaki

– Każdy nowy ptak to wielka radość - mówi Marzena Smolak, kuratorka wystaw i kierowniczka Muzeum Historycznego we Wrocławiu, która w wolnych chwilach obserwuje i fotografuje ptaki. – W tym roku moją największą radością jest sowa jarzębata – dodaje. Zobacz też, gdzie obserwować ptaki we Wrocławiu.

Reklama

– Był koszmarny, pochmurny dzień. Padało, wiało, było zimno. Przejechaliśmy kawał drogi z Wrocławia na Podlasie, żeby zobaczyć tę piękność z dalekiej północy, która od czasu do czasu, w poszukiwaniu pożywienia, przylatuje do Polski. Wiedzieliśmy, że może pojawić się na polu rokitnika. Czekaliśmy... Koło południa przejaśniło się i wtedy pojawiła się ona. Piękna, dostojna. Prawdziwa królowa – sowa jarzębata. Przez pół godziny pozwoliła sobie robić zdjęcia, oczywiście z oddali – opowiada Marzena Smolak, z zawodu historyk sztuki, która z wielką pasją fotografuje ptaki.

Każdy ptak to nowa radość

W Polsce występuje blisko 470 gatunków. Marzena Smolak osobiście widziała 215. Nie wszystkie udało się sfotografować. – Skrupulatnie je liczę, ale jeszcze wiele ciekawych spotkań przede mną – mówi. – I to jest piękne, bo każdy ptak to nowa radość.

Marzy jej się np. dobre zdjęcie zimorodka. – To piękne ptaki – mówi. Mimo że widuje je dosyć często, to albo są zbyt daleko, albo są za szybkie na przyzwoite zdjęcie. Chciałaby też zobaczyć pomurnika, ale tu trzeba wybrać się w góry. W tym roku udało jej się złapać w kadrze na polach irygacyjnych we Wrocławiu ciekawie ubarwionego podróżniczka, który również był na jej liście marzeń.

„Wtedy na nowo zobaczyłam ptaki”

Wrażliwość na otaczającą przyrodę wyniosła z domu rodzinnego, dzięki tacie, który zabierał ją na spacery, wycieczki i ciekawie opowiadał o przyrodzie.

Zdjęcia zaczęła robić już na studiach historii sztuki, ale głównie to była architektura.

Ptaki w jej życiu pojawiły się dopiero sześć lat temu. Najpierw koleżanka zaprosiła ją na obserwację do parku Południowego we Wrocławiu. Spodobało jej się, ale przełomem okazał się dopiero zimowy spacer po parku Wschodnim w 2017 roku. Dolnośląska Grupa Lokalna OTOP zorganizowała liczenie ptaków, a całą akcję prowadzili m.in. ornitolodzy ze Śląskiego Towarzystwa Ornitologicznego.

– Wtedy na nowo zobaczyłam ptaki. Ich barwność, różnorodność – mówi Marzena Smolak.

Od tej pory zaczęła chodzić na spacery z ptasiarzami, jeździć na spotkania, śledzić fora internetowe poświęcone ptakom. Robiła zdjęcia, przeważnie dokumentacyjne, ale w pewnym momencie stwierdziła, że musi kupić lepszy aparat, długoogniskowy obiektyw. Żeby móc lepiej pokazać ptaki na zdjęciach. Tak zaczęła się jej wielka pasja.

Birdwatching, czyli obserwacja ptaków

Birdwatching, czyli obserwacja ptaków - tak nazywa się hobby, które staje się coraz bardziej popularne również w Polsce. Na te nasze spacery i spotkania przychodzą ludzie różnych zawodów: informatycy, architekci, ekonomiści, prawnicy. W różnym wieku. Łączy nas pasja i miłość do ptaków oraz potrzeba dowiedzenia się o nich jak najwięcej. O ich życiu, zwyczajach, biologii.
Marzena Smolak

Do obserwacji na pewno potrzebna jest cierpliwość. Trzeba też wybrać odpowiedni strój, nierzucający się w oczy, stonowany. – No i zachowywać się cicho, z szacunkiem do natury, która nas otacza – zaznacza fotografka. – Etyka jest tu bardzo ważna. Są osoby, które za wszelką cenę chcąc zrobić dobre zdjęcie, będą podchodzić do żerujących ptaków coraz bliżej i bliżej, straszyć je i niepotrzebnie stresować. To nie powinno mieć miejsca. Jeśli zachowujesz się spokojnie, z szacunkiem, przyroda na pewno pięknie ci się odwdzięczy – dodaje.

Zobacz też: Cyberbudka, czyli ptasie reality show na Grabiszynku

Gdzie obserwować ptaki we Wrocławiu?

Marzena Smolak uważa, że ptaki można obserwować wszędzie, nawet w dużym mieście. Sama zaczęła od wrocławskich parków – Południowego i Wschodniego (który jest bardziej dziki). Różnorodne gatunki można też spotkać w:

  • parku Grabiszyńskim,
  • Zachodnim,
  • nad Odrą i jej dopływami – przy ujściu Ślęzy i Bystrzycy,
  • na polach irygacyjnych
  • i wrocławskich łąkach.

Jakie ptaki można tam obserwować? – Kowaliki, modraszki, bogatki, zięby, rudziki, dzięcioły, szpaki, mewy, jery, jaskółki dymówki, gołębie, pustułki, krogulce, wróble… i wiele innych – wymienia pani Marzena.

Jednym z najciekawszych miejsc do obserwacji ptaków, tylko godzinę drogi od Wrocławia, są Stawy Milickie. Można skorzystać tam ze specjalnych wież obserwacyjnych i czatowni oraz przejść się przygotowanymi ścieżkami. Marzena Smolak chętnie jeździ też w bardziej odległe miejsca – nad Biebrzę, ujście Warty czy Bałtyk.

„Uważajcie, tam jakaś pani leży!”

Zrobienie dobrego zdjęcia wymaga cierpliwości, czasu. I wiedzy. Dużo zawdzięczam radom kolegi – naszego muzealnego fotografa, Tomka Gąsiora. Wprowadzał mnie cierpliwie w tajniki fotografii, pomagał w wyborze kolejnych aparatów fotograficznych. Uczyłam się również na warsztatach fotograficznych nad Jeziorem Turawskim, prowadzonych przez świetnych fotografów ze Szkoły Fotografii Przyrodniczej – Oblicza Natury.

Fotografowanie przyrody wymaga też niejednokrotnie poświęcenia. – Proszę zobaczyć to zdjęcie –pani Marzena pokazuje jedną z fotografii na wystawie w Pałacu Królewskim. – To było w Kołobrzegu, w świetnym przyrodniczo miejscu, Ekoparku Wschodnim. Położyłam się na kamienistej grobli, żeby sfotografować gęgawy chodzące pomiędzy spacerowiczami i rowerzystami. I co pewien czas słyszałam: „Uważajcie, tam jakaś pani leży!” – opowiada ze śmiechem fotografka. Zresztą ludzie bardzo chętnie zatrzymują się, pytają o ptaki, o ich nazwy.

Podkreśla, że sama karmi ptaki tylko zimą. I zaznacza, że nie powinno się im dawać chleba. A tym bardziej wrzucać go do wody. – Chleb szkodzi ptakom, a kawałki pieczywa gnijąc w wodzie, zaburzają ekosystem – tłumaczy. – A można kupić nasiona, kukurydzę. W niektórych parkach, np. Wschodnim są już tzw. kaczkomaty, automaty z karmą dla ptaków wodnych.

Kruki są stałe w uczuciach, sikorki niewierne

Dlaczego akurat ptaki? – Bo są piękne i fascynujące – odpowiada fotografka. – Nie tylko potrafią latać, ale też świetnie orientują się w terenie, mają rewelacyjne poczucie mapy. Potrafią bezbłędnie trafić z miejsc gniazdowania na zimowisko i z powrotem. Poza tym mają o wiele lepszy wzrok od ludzi, na przykład widzą w ultrafiolecie, ich obraz świata ma bardziej intensywne barwy niż nasz.

Ptaki mają też różne charaktery. Na przykład sójka, nazywana leśnym strażnikiem, w razie niebezpieczeństwa donośnie skrzeczy, ostrzegając inne ptaki. Bociany wyrzucają jaja albo pisklęta z gniazda, co może oburzać ludzi, a one w ten sposób walczą o przetrwanie. Wiedzą, że nie będą w stanie wykarmić wszystkich piskląt.

Z kolei raniuszki, śliczne, małe ptaki są bardzo społeczne, latają grupami. Ptaki potrafią też być bardzo niewierne, np. sikorki, które skaczą z gniazda na gniazdo. – Natomiast kruki są stałe w uczuciach i wierne swojemu partnerowi – dodaje pani Marzena.

Ptaki lekiem na całe zło

Z których kadrów jest szczególnie dumna? – To trudne pytanie – odpowiada. Do wielu zdjęć ma sentyment, bo jakaś historia zawsze się z nimi wiąże. To wspólne wyjazdy z zaprzyjaźnionymi ptasiarkami i ptasiarzami, godziny spędzone nad stawem, jeziorem, w parku. Z ostatnich zdjęć lubi na przykład zdjęcie bażanta otrzepującego się z kurzu, które zrobiła nad Jeziorem Turawskim. Z kolei potrzosa złapała w kadr o świcie zimą na oporowskich polach. Właśnie o świcie albo wieczorem najlepiej fotografować ptaki, bo wtedy jest najlepsze światło.

Ptasiarstwo to fantastyczny odpoczynek i swoista forma terapii. Świat nieustannie pędzi, goni za czymś, a my na chwilę zatrzymujemy się, czekamy i patrzymy na coś tak pięknego i zjawiskowego. Możemy zapomnieć o wszystkich swoich kłopotach, nieszczęściach, wojnach, pandemiach i podziwiać te cuda natury, póki jeszcze istnieją.
Marzena Smolak

Fotografie Marzeny Smolak można było w ubiegłym roku oglądać na wystawie w Pałacu Królewskim.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl