Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Wrocław dofinansowuje leczenie in vitro od 2019 roku. W tym czasie do programu zgłosiło się 1400 par, z czego 867 zostało zakwalifikowanych do uzyskania dofinansowania.
W przypadku 700 par zastosowano procedurę zapłodnienia pozaustrojowego, co skutkowało przyjściem na świat 238 dzieci. Miasto na ten cel wydało w sumie niemal 4 miliony złotych.
Cieszy nas zapowiedź premiera Donalda Tuska, że program in vitro będzie finansowany ze środków centralnych. Czekamy na szczegóły i robimy swoje. Dlatego chcemy zaproponować duże zmiany w miejskim programie in vitro.Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia
– A mówimy o tym dzisiaj, ponieważ w przyszłym tygodniu jest sesja budżetowa. Nasze propozycje muszą jeszcze zostać przegłosowane przez Radę Miejską – mówi Jacek Sutryk.
Zwiększenie dofinansowania do procedury in vitro
Najważniejszą zmianą jest dwukrotne zwiększenie dofinansowania jednego cyklu wykonanego w ramach programu in vitro. Do tej pory para mogła uzyskać 5 tysięcy złotych, po zmianach dofinansowanie wyniesie 10 tysięcy złotych.
Procedura in vitro jest bardzo złożona, pracuje nad nią wiele osób. Samo tylko in vitro, czyli zapłodnienie komórki jajowej, kosztuje 11-15 tysięcy złotych. Do tego dochodzą jeszcze koszty związane z diagnostyką, badaniami, lekami.dr Robert Gizler, lekarz specjalizujący się w leczeniu niepłodności, INVIMED Wrocław
– Musimy też pamiętać, że nie każda procedura kończy się sukcesem. Leczenie niepłodności może niekiedy trwać wiele miesięcy – dodaje lekarz.
Marcie i Michałowi Bułka, którzy skorzystali z miejskiego programu in vitro, udało się za pierwszym razem.
– Po pięciu latach jeżdżenia po lekarzach i starania się o ciążę metodami naturalnymi stwierdziliśmy, że musimy zmienić metodę i zrobić wszystko, co się da. Zgłosiliśmy się wówczas do kliniki in vitro – mówi Michał Bułka.
Para zaczęła procedurę w styczniu, a w lipcu przeprowadzony był transfer.
– To nie jest łatwa procedura. Finansowo można przeżyć, jest pomoc, ale psychicznie… To jest chyba najgorsze – mówi Marta Bułka.
In vitro no limit
Do tej pory w budżecie miasta była zapisana konkretna kwota na miejski program in vitro. W mijającym roku było to 800 tysięcy złotych. Prezydent proponuje, aby od 2024 roku budżet na in vitro wzrósł do 2 milionów złotych. Zamiar jest taki, aby dofinansowanie dostało tyle par, ile zgłosi się do programu i zostanie zakwalifikowanych do leczenia.
– Gdyby okazało się, że nasz program pokrywa się z programem rządowym, to będziemy nasz program modelować, tak aby był jak najbardziej dostępny dla wszystkich wrocławianek i wrocławian – zapewnia Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Zasady przystąpienia do program in vitro
Miasto nie planuje zmieniać ani zasad przyznawania dofinansowania, ani jego zakresu.
– Program nadal jest dedykowany zarówno dla par będących w związkach małżeńskich, jak i par w związkach niesformalizowanych, które borykają się ze stwierdzoną niepłodnością – mówi Joanna Nyczak, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Program obejmuje pary, które płacą podatki we Wrocławiu i u których stwierdzono niepłodność lub wcześniejsze leczenie oraz naturalne starania nie przyniosły zamierzonych efektów. Ważnym ograniczeniem jest wiek kobiety, która nie może przekroczyć 40. roku życia.
Biologia ma swoje prawa. Średni czas uzyskania ciąży to 7-13 cykli. Jeśli więc po roku starań, ciąża się nie pojawi, to trzeba zacząć diagnostykę. Czasami okazuje się, że jest jakiś problem, a czasami, że problemu nie ma i trzeba jeszcze chwilę próbować.dr Robert Gizler
– Jeśli jednak kobieta ukończyła 36. rok życia, pary powinny czekać najwyżej 6–7 cykli. Czyli po pół roku nieudanych starań o dziecko, warto rozpocząć diagnostykę w celu wykluczenia ewentualnych przyczyn utrudniających zajście w ciążę – dodaje dr Robert Gizler.
Decyzję o kwalifikacji pary podejmuje realizator medyczny programu.
Procedura obejmuje pełny pakiet in vitro:
- podstawowe badania, do których obliguje ustawa o leczeniu niepłodności;
- kontrolowaną stymulację jajeczkowania;
- pozaustrojowe zapłodnienie komórki jajowej;
- finalny transfer zarodków.
W latach 2013–2016 w całej Polsce funkcjonował Narodowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego. Był realizowany z budżetu Ministerstwa Zdrowia. Dzięki niemu urodziło się ponad 20 tysięcy dzieci. W 2016 roku rząd PiS zlikwidował wsparcie państwa.