wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

17°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 18:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Pomóżmy kotom przetrwać zimę w mieście

Nadeszła zima, a z nią mrozy. To najtrudniejszy czas dla kotów żyjących wolno w mieście. Przygotujmy im schronienie, adoptujmy lub otwórzmy okno do piwnicy. Zwierzakom pomagają też studenci, którzy na zamówienie mieszkańców przygotowali dla nich ciepłe budki.

Reklama

We wrocławskim TOZ Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt znajdują się obecnie 153 koty i 83 psy. Jesień to czas, w którym do schroniska trafia wyjątkowo dużo kotów. Wiąże się to z tym, że latem rodzi się mnóstwo młodych. Pracownicy schroniska starają się przyjąć wszystkie potrzebujące opieki zwierzęta i znaleźć im nowego właściciela. 

Jak możemy pomóc bezdomnym kotom?

Sami też starajmy się pomóc bezpańskim futrzakom. Gdy mieszkamy w domu jednorodzinnym możemy otworzyć na zimę okienko do piwnicy. Podobnie, jeśli mamy mieszkanie w bloku. To bardzo pomoże żyjącym wolno kotom. Zapewni im suche i ciepłe miejsce, gdzie łatwiej przetrwają mrozy. Jednak takie działanie, w przypadku gdy mieszkamy w bloku, może prowadzić do konfliktów z sąsiadami, którzy nie lubią kotów. Najlepiej gdyby takie okienka otwierali w blokach pracownicy spółdzielni mieszkaniowych ale to nie takie proste.

– Nie ma przepisu, który wprost nakazuje spółdzielniom czy wspólnotom mieszkaniowym pomoc w takich sytuacjach – wyjaśnia Aleksandra Cukier z TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. – Jednak w ustawie o ochronie zwierząt podkreśla się fakt, że wszyscy musimy zachować się humanitarnie wobec zwierząt i nie możemy się nad nimi znęcać. Za podjęcie szkodliwych działań grożą rozmaite kary – dodaje.

bezdomny kot Wroclaw

Jeden z bezdomnych kotów z Wrocławia

Także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, co roku wystosowuje specjalny apel, w którym nawołuje do zachowania humanitarnej postawy wobec zwierząt. Warto więc poszukać rozwiązania dobrego dla obu stron. Dla tych otwierających zimą okienka i dla tych, którzy sobie tego nie życzą. Najważniejsza w dojściu do kompromisu jest rozmowa sąsiadów danej klatki schodowej.

– Pomagajmy zwierzętom, dbajmy o nie i nie pozwalajmy im doświadczać cierpienia - apeluje Cukier. – Zimą zwróćmy szczególną uwagę na naszych małych braci i w miarę możliwości pozwólmy im przetrwać trudny czas.

Jeśli w swojej okolicy widzimy bezdomnego kota możemy spróbować go złapać.

– Jeśli kot jest ewidentnie domowy, ale nie jesteśmy w stanie samodzielnie go zabezpieczyć, poprośmy o pomoc kierowcę pogotowia schroniska – mówi Cukier. – Znalezione zwierzę możemy przywieźć do schroniska osobiście przez całą dobę. Warto też rozwiesić ogłoszenia w okolicy znalezienia kota. Możemy również zatrzymać go w domu i poczekać na to, czy właściciel nie będzie go szukał. Koniecznie sprawdźmy u lekarza weterynarii czy kot nie ma czipa. Zgłośmy też telefonicznie, do biura adopcji schroniska fakt znalezienia zwierzaka.

Adoptuj zwierzaka ze schroniska

Najlepszą formą pomocy jest adopcja zwierzęcia. Jednak warto się nad tym poważnie zastanowić, bo to nie tylko przyjemność ale i obowiązki. Zwierzak, którego weźmiemy do siebie kocha nas i musimy zapewnić mu jedzenie i miłość przez całe jego życie. A niektóre koty, czy psy żyją nawet ponad 20 lat.

Jeśli wszystko już dokładnie przemyśleliśmy i nadal jesteśmy zdecydowani należy przyjechać do schroniska, żeby pooglądać zwierzęta. Na miejscu pracownicy udzielą informacji i pomogą w wyborze. Pamiętajmy że do adopcji kota potrzebny jest transporter, a dla psa smycz, obroża albo kaganiec. Na miejscu wypełnia się też ankietę i podpisuje umowę adopcyjną.

Dodajmy, że koty przeznaczone do adopcji są wcześniej kastrowane w schronisku. Pracownicy wykonują też zabiegi u kotów żyjących wolno.

– Oczywiście warto kastrować bezdomne koty, bo jest to humanitarny sposób na ograniczenie bezdomności wśród tych zwierząt – przekonuje A. Cukier. – Kastracja jest też ważna dla zdrowia zwierząt, o czym przekonują lekarze weterynarii – podkreśla.

Kot bezdomny czy żyjący wolno?

Interesującą sprawą jest też kwestia, jak odróżnić kota bezdomnego i wolno żyjącego.

Za koty bezdomne uważa się te, które uciekły przypadkiem od właściciela lub zostały celowo porzucone i wymagają szybkiej pomocy. Takiego kota trzeba zabezpieczyć. Zabrać go do domu albo przekazać pod opiekę schroniska.

Za koty wolno żyjące uznaje się za to takie, które nie mają swoich właścicieli. Znajdziemy je najczęściej w okolicach ogródków działkowych czy piwnic. Takie koty są wyłapywane do kastracji w ramach różnych programów. Doglądają je i dokarmiają społeczni opiekunowie i inne osoby, które chcą im pomóc. W razie potrzeby są też leczone za darmo w schronisku. Najczęściej są to zdziczałe zwierzęta, których nie udaje się oswoić. Trzeba zatem podejmować humanitarne działania, które ograniczą liczbę kotów wolno żyjących. Najskuteczniejszą metodą jest ich kastracja.

Studenci zbudowali domki dla kotów

W akcję pomocy kotom wolno żyjącym zaangażowali się też studenci Politechniki z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki, którzy budują dla nich domki. Do 21 listopada czekali na zgłoszenia osób, które się nimi opiekują.

– Dostaliśmy 89 zgłoszeń, a 47 z nich jest już zweryfikowanych – mówi Magda Kufel, koordynatorka projektu. – Lokalizacje dla domków to kilka wrocławskich ogródków działkowych, osiedla Nowy Dwór, Huby, Złotniki, Szczepin, Psie Pole, Biskupin, Ołbin, Grabiszyn i Tarnogaj. A poza Wrocławiem to miejscowości w gminach Czernica i Siechnice oraz Jelcz-Laskowice.

Studenci realizują dwa zadania. Po pierwsze budują drewniane budki dla zwierząt. Takie domki przeznaczone są dla jednego lub dwóch kotów i wymoszczone są słomą, ponieważ koce i inne tego typu wilgotnieją i jeszcze bardziej potęgują uczucie chłodu.

Po drugie studenci prowadzą zbiórkę darów materialnych, które trafią do fundacji opiekujących się zwierzętami. Wśród najpotrzebniejszych rzeczy są: dobrej jakości mokra karma dla kotów i dla ptaków, kuwety i żwirek do nich, miski, koce, ręczniki, pościel (może być używana) i środki czystości.

Przypomnijmy że na pomysł budowy zimowych domków dla kotów wolno żyjących wpadła Oliwia Pruby, przewodnicząca Samorządu Studenckiego Wydziału Podstawowych Problemów Techniki.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama