wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Cmentarz napoleoński we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym

Na skraju Ogrodu Botanicznego odkryto pozostałości XIX-wiecznego cmentarza św. Adalberta. W tym miejscu najpierw grzebano żołnierzy Napoleona, a potem mieszkańców Wrocławia. W tym szewca, który podawał się za paryżanina, i jego następcę przy kopycie.

Reklama

Na płyty nagrobne oraz ludzkie szczątki natrafiono podczas prac przy budowie nowej szklarni w Ogrodzie Botanicznym. Odkryto cztery jamy grobowe z pojedynczymi pochówkami oraz miejsce, w którym zgromadzono szczątki większej liczby osób.

W latach 1806 - 1808 grzebano w tym miejscu żołnierzy napoleońskich zmarłych lub poległych w czasie okupacji Wrocławia. Dlatego nekropolię nazywano „cmentarzem Francuzów”, piszą Marek Burak i Halina Okólska w książce „Cmentarze dawnego Wrocławia”.

Galeria zdjęć

W 1836 r. miejsce funkcjonowało jako cmentarz św. Adalberta (Wojciecha). Służył do pochówków wrocławian. Nekropolię zlikwidowano w 1871 r. Ogród Botaniczny ten teren przejął w latach 30. XX wieku. Cmentarz zlikwidowano, lecz część nagrobków pozostawiono. Nie przeprowadzono również ekshumacji.

Mistrz szewski z Francji

Część Ogrodu Botanicznego, która dawniej pełniła funkcję cmentarza, to zaledwie kilkaset metrów kwadratowych od strony ul. Wyszyńskiego.

Specjaliści trafili na kilka płyt nagrobnych w dobrym stanie i sporo okruchów nagrobków. W tym jedną z inskrypcją w języku francuskim. Należała do Poncego Penoyee, urodzonego w miejscowości Bazeilles koło Sedanie w 1809 r. - dzisiaj to miasto w pobliżu granicy francusko-belgijskiej, zmarłego w Breslau w 1854 r.

– Ponce Penoyee był mistrzem szewskim i miał swój sklep przy Ohlauer Straß 6, czyli na rogu Oławskiej i Szewskiej — opowiada Alan Weiss z inicjatywy Spod ziemi patrzy Breslau. We wrocławskich gazetach z pierwszej połowy XIX wieku znalazł ogłoszenia i reklamy zakładu Penoyee. W jednym anonsował się jako szewc pochodzący z Paryża. – To tylko chwyt reklamowy. Prusy miały kompleks Francji.

Penoyee zmarł w wyniku "puchliny wodnej" i zostawił po sobie żonę.

Kwerenda miejskich kronik i analiza odnalezionych płyt nagrobnych przynosi nadzwyczajne efekty. – Okazuje się, że na tym samym cmentarzu został pochowany Anton Albert, który także był szewcem i w dodatku przejął zakład po Penoyee — opowiada Alan Weiss.

Albert zmarł na anginę w 1861 r. w wieku 38 lat.

Breslauer Zeitung, nr 119, 26 maja 1842. Ogłoszenie zagkładu Ponce Penoyee Spod ziemi patrzy Breslau
Breslauer Zeitung, nr 119, 26 maja 1842. Ogłoszenie zagkładu Ponce Penoyee

Odszyfrować można również pozostałości nagrobka rodzeństwa, półrocznych bliźniaków, które zmarły w odstępie kilku dni i zostały pochowane na cmentarzu w 1866 r.

W Ogrodzie Botaniczym odznaleziono na pozostałości dawnego cmentarza Bartosz Mokrzycki / www.wroclaw.pl
W Ogrodzie Botaniczym odznaleziono na pozostałości dawnego cmentarza

Odnalezione szczątki badają jeszcze specjaliści, archeolodzy i antropolodzy. Nieregularne ułożenie kości, a w jednym przypadku ich odwrócona pozycja, sugerują, że groby zostały okradzione.

Analiz wymaga również grób, w którym znajdują się szczątki większej liczby osób. Specjaliści podejrzewają, że może to być ossuarium - miejsce, w którym gromadzono pozostałości likwidowanych grobów, lub zbiorowa mogiła.

Jeszcze nie zdecydowano, co się stanie z odnalezionymi tablicami nagrobnymi. Dyrektor Ogrodu Botanicznego chce poczekać na ustalenia archeologów.

Warto, żeby tych kilka wykopanych nagrobków z XIX w., pozostało w miejscu, z którego pochodzą. Mają zachowane w dobrym stanie kunsztowne inskrypcje. Byłyby dodatkową atrakcją Ogrodu Botanicznego, z którym mogą się pięknie komponować. Można by je opisać, jak historię szewca Poncego Penoyee. Krótkie historie mieszkańców dawnego Wrocławia, a przy okazji zachowana byłaby ciągłość historyczna tego miejsca, nie mówiąc o możliwości podziwiania kunsztu śląskich mistrzów kamieniarskich.
Alan Weiss, inicjatywa Spod ziemi patrzy Breslau

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama