System „Centrum Inteligentnego Monitoringu Dronowego” składa się z autonomicznych dronów, które wyposażone są w kamery termowizyjne z 56-krotnym zoomem. Te bezzałogowce instaluje się w różnych miejscach miasta, z możliwością zdalnego uruchomienia poszczególnych jednostek i przesłania obrazu do centrali. W przypadku wrocławskich testów jest to Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Testowane drony latają dwa razy dłużej
Dłużej latają niż się ładują i osiągają ok. 10 km zasięgu. Ich kamery, choć nie są duże, posiadają trzy tryby: szerokokątny, teleobiektywu i termowizyjny. Dron dolatuje na miejsce autonomicznie i zatrzymywany jest w konkretnym miejscu (by można było obserwować określone zdarzenie).
– System pozwala na szybkie dotarcie do miejsca zagrożenia i przesłanie obrazu bezpośrednio do służb podejmujących interwencję. Możliwy jest podgląd miejsca zdarzenia zanim dojadą jednostki, co pozwala na adekwatne kierowanie sił i środków w to miejsce. Ponadto umożliwia weryfikację niektórych zgłoszeń i potrzeb interwencji – wymienia Bartłomiej Bajak, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu.
Może być także przygotowywany do np. weryfikacji zabezpieczeń przeciwpowodziowych, aktów wandalizmu, utrudnień w komunikacji ale również monitorowania infrastruktury drogowej. Umożliwia też nadzór nad imprezami czy zgromadzeniami.
Takie rozwiązanie umożliwi w pełni wykorzystanie możliwości zintegrowanego Wrocławskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i wpłynie pozytywnie na podniesienie poziomu bezpieczeństwa w mieście.
Bartłomiej Bajak, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Transmisja w czasie rzeczywistym
Obraz z dronów przekazywany jest do stanowiska sterowania, skąd może być transmitowany na dowolne urządzenie mobilne z dostępem do internetu np. komputer, telefon komórkowy czy tablet.
– Przez najbliższe dni będziemy testować i sprawdzać system autonomicznych dronów. Kolejne rozwiązanie, które wpisuje się w założenia polityki „smart city”, jaką realizuje Wrocław. To znaczy miasta inteligentnego, a przy tym bezpiecznego. Poczucie bezpieczeństwa mieszkańców jest bowiem dla nas priorytetem. Dlatego zainteresowaliśmy się tym projektem – stwierdza Robert Bednarski, dyrektor ds. SmartCity w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
– Przykładowo ostatnio dron latał nad zadymionym obszarem miasta pomagając Straży Pożarnej – dodaje.
Źródło: Urząd Miejski Wrocławia