Zbigniew Zamachowski niewątpliwie umie się ustawić... To znaczy zająć odpowiednią pozycję w życiu (nawet siedzącą) tak, żeby żadnej z najbliższych jego sercu pań nie było przykro. Jak widać, Maria Zamachowska to niewątpliwie prawa ręka swojego papy, a stronę „sercową” dzierży Monika Richardson. O obu paniach można powiedzieć jeszcze i to, że są bardzo pracowite, co rzucało się w oczy podczas ostatnich Nowych Horyzontów. Panna Zamachowska świetnie radziła sobie bowiem jako wolontariuszka na festiwalu, natomiast pani Richardson tudzież, tyle że odpłatnie... prowadząc wrocławską imprezę.