Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Politycy nigdy nie hałasują tak bardzo jak w dniach poprzedzających wybory. Zamilkli, gdy piątek zmieniał się w sobotę. Północ zamknęła kampanię. Nastała cisza wyborcza i referendalna. Potrwa do godziny 21:00 w niedzielę, czyli do momentu zakończenia głosowania w lokalach wyborczych. Później znów podniosą się polityków głosy – radości lub smutku.
Podwójna cisza: wyborcza i referendalna
Jeżeli szanowny obywatel zastanawia się, czym tak właściwie owa cisza jest, z wyjaśnieniem przychodzi przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwester Marciniak (zbieżność nazwisk ze znakomitym sędzią piłkarskim jest chyba przypadkowa, ale dość wymowna).
W trwającej ciszy nie wolno prowadzić również kampanii referendalnej w jakiejkolwiek formie. Nawet ulotek nie można rozdawać.
Cisza wyborcza to świętość, jej złamanie to zbrodnia, więc grozi za to kara. Naruszenia zakazów podlegają ocenie organów ścigania i sądów. — Dlatego Państwowa Komisja Wyborcza apeluje o powstrzymanie się od wszelkich działań, które mogłyby zostać uznane za prowadzenie agitacji wyborczej i kampanii referendalnej w czasie, gdy jest to zabronione — przestrzega przewodniczący Marciniak.
Zachęcanie lub zniechęcanie do udziału
Idźcie jutro zagłosować! Napisawszy to zdanie, autor nie zakłócił ciszy. Dlaczego?
Jeżeli jednak takich działań dopuściliby się politycy lub osoby z ich komitetów, cisza zostałaby złamana. Im nie wolno teraz mówić, czy na wybory iść, czy nie.
Nieco inaczej jest z referendum. W trakcie ciszy nikt nie może niczego sugerować. — Zachęcanie lub zniechęcanie do udziału w referendum jest natomiast elementem kampanii referendalnej, ponieważ frekwencja ma w referendum decydujące znaczenie dla jego wyniku. Działania tego rodzaju nie mogą być zatem prowadzone w czasie tzw. ciszy referendalnej — pisze przewodniczący komisji w wyjaśnieniu.
Zakaz agitacji i kampanii w komisjach
Zabroniona jest agitacja wyborcza i kampania referendalna, w jakichkolwiek formach, w lokalach wyborczych i na terenie budynku, w którym znajduje się komisja obwodowa.
Zakaz publikacji wyników sondaży
Kolejnym zabronionym czynem jest podawanie opinii publicznej wyników sondaży dotyczących wyborów i referendum. Zakaz dotyczy zarówno sondaży przeprowadzonych przed, jak i w trakcie ciszy.
Sondaże wyborcze i referendalne są dopuszczone, ale informowanie o ich wynikach objęte jest ciszą.
Usuwanie plakatów, banerów i innych
Twarze polityków nie zniknęły z płotów, słupów i ścian. Patrzą na wyborców w sobotę i w niedzielę, przypominając im różne obietnice. Dlaczego? Przepisy nie nakazują usunięcia materiałów wyborczych i referendalnych z przestrzeni publicznej. — Nie mogą być jednak przemieszczane ani modyfikowane — zastrzega Marciniak.
Gdy rozpoczyna się głosowanie, materiały muszą jednakże zniknąć z każdej siedziby komisji.
Komu zgłosić zakłócenie?
Wszystkie powyższe zasady obowiązują także w świecie wirtualnym. W internecie też musi być cicho.
Kogo poinformować o tym, że ktoś dopuścił się zakłócenia ciszy? Policję lub prokuraturę, ponieważ to organy ścigania i sądy zajmują się takimi sprawami, a nie organy wyborcze takie jak komisje lub biuro wyborcze.
Grzegorz Turnau śpiewa, że między ciszą a ciszą każdy swoje sprawy popycha przed siebie. Oddanie głosu, podczas ciszy, wydaje się być popchnięciem ważnej sprawy do przodu.