Stara instalacja kładziona była na przełomie lat 50. i 60.
Prawie na całej długości ulicy Kazimierza Wielkiego powstały kilkumetrowe wykopy, aby wymienić instalację sieci ciepłowniczej. 60-letnia instalacja niemal w całości została już usunięta.
– Położyliśmy już 160 metrów magistrali ciepłowniczej na odcinku od ul. Ruskiej do ul. Krupniczej oraz ok. 240 m nowej sieci preizolowanej na odcinku od ul. Widok w stronę ul. Wierzbowej. Część sieci jest już zasypywana, zagęszczana i przygotowujemy się do odbudowy nawierzchni – mówi Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum.
Prace przy wymianie sieci ciepłowniczej na ul. Kazimierza Wielkiego prowadzone są błyskawicznie.
Przygotowując się do inwestycji zaplanowaliśmy to w taki sposób, aby zrobić to, jak najszybciej. Aby zminimalizować niedogodności związane z komunikacją, prowadzimy prace w najszybszym możliwym czasie.Jacek Ławrecki
Odkrycia archeologiczne nie przeszkadzają w pracach
Jak wyjaśnia rzecznik spółki Fortum, w trakcie prowadzonych prac robotnicy napotykają na różne elementy dawnych konstrukcji miejskich. – Każde takie natrafienie np. na stare mury w obrębie prowadzonych prac jest konsultowane z wrocławskim konserwatorem zabytków, z którym jesteśmy w stałym kontakcie – dodaje.
– Prowadzimy prace w płytkim wykopie w obrębie wrocławskiego Starego Miasta, dlatego też na placu budowy obecny jest codziennie archeolog, który każdy odkopany mur oczyszcza, ewidencjonuje i wydaje decyzje o możliwości dalszego prowadzenia prac – mówi Mariusz Dzikuć, dyrektor ds. rozwoju w Fortum.
Przyznaje, że miejsce wymaga stałego kontaktu z projektantem, z którym konsultowana jest trasa ciepłociągu. Wprowadza on niezbędne obejścia historycznych elementów, które pracująca tam ekipa napotyka bardzo często.
– Dzięki sprawnej współpracy z miastem, wykonawcami i projektantem możemy kontynuować przebudowę bez dłuższych przestojów. Nie zwalniamy tempa i prowadzimy ją zgodnie z założonym harmonogramem – dodaje Mariusz Dzikuć.