Flagi pojawią się na Skwerze Solidarności Walczącej i przed ratuszem. Będą wisiały do dnia pogrzebu.
Do księgi kondolencyjnej można wpisywać się jeszcze jutro do godz. 12 w Starym Ratuszu (Muzeum Miejskie Wrocławia).
Jako pierwszy do księgi pamiątkowej wpisał się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
– To wpis na granicy wspomnień osobistych, ale nie pozostający w oderwaniu od pełnionej dziś przeze mnie roli. Dzisiaj żegnam i wspominam Kornela Morawieckiego jako osobę szczególną, zasłużoną swoją działalnością w podziemiu solidarnościowym w latach 80. Jako tego, który budował legendę wrocławskiej Solidarności, także z innymi i walczył o demokratyczną, wolną ojczyznę. Dzisiaj powinniśmy mu tę zasługi w sposób szczególny pamiętać tu we Wrocławiu, z którym był związany od zawsze, także jako nauczyciel akademicki – podkreśla prezydent Jacek Sutryk.
Prezydent zapowiedział także, że skieruje do Rady Miejskiej Wrocławia, by nazwiskiem Kornela Morawieckiego nazwać jedną z wrocławskich ulic.
– Kiedy odszedł prof. Karol Modzelewski, który – podobnie jak Kornel Morawiecki – był Honorowym Obywatelem Wrocławia, zaproponowałem, by uczcić go w sposób szczególny w przestrzeni miasta. Tak samo tym razem będę apelował, aby jakaś część przestrzeni Wrocławia była dedykowana tej niezwykle ważnej postaci dla całego środowiska Solidarności. Reszta leży już w gestii Rady Miejskiej Wrocławia – mówi Jacek Sutryk.
W Ratuszu do księgi pamiątkowej wpisała się także profesor Alicja Chybicka, która zacytowała słowa z „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II: „I tak przechodzą pokolenia — Nadzy przychodzą na świat i nadzy wracają do ziemi, z której zostali wzięci./«Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz»./To co było kształtne w bezkształtne. To co było żywe — oto teraz martwe./To co było piękne — oto teraz brzydota spustoszenia./A przecież nie cały umieram, to co we mnie niezniszczalne trwa!”. – I my będziemy pamiętać Kornela Morawieckiego – dodała prof. Chybicka wspominając, że zmarłego znała od wielu lat i wspominać będzie jako dobrego, ciepłego, porządnego człowieka.
Wrocław stał się dla Kornela Morawieckiego miastem najważniejszym. Urodzony w Warszawie w 1941 roku, na studia przyjechał do Wrocławia i pozostał w stolicy Dolnego Śląska na stałe. Ukończył Wydział Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego, potem pracował kolejno w Instytucie Fizyki Teoretycznej i Instytucie Matematyki i Informatyki Politechniki Wrocławskiej.
Był czynnym opozycjonistą od 1968 roku – wówczas uczestniczył w strajkach studenckich na Politechnice Wrocławskiej, ale też wydawał i kolportował ulotki w obronie studentów poddanym represjom. Wspierał strajki solidarnościowe z robotnikami Wybrzeża, a od września 1980 roku współorganizował NSZZ „Solidarność” na Dolnym Śląsku, a także (od czerwca 1982) został współzałożycielem Solidarności Walczącej.
Aresztowano go w 1987 roku, a w kolejnym roku zmuszono do opuszczenia kraju, a potem deportowano do Wiednia. Kilka miesięcy później wrócił nielegalnie do kraju i szefował Solidarności Walczącej.
Był marszałkiem seniorem Sejmu VIII kadencji. Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1988), Orderu Orła Białego (2019). Nadano mu też tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia (Civitate Wrativiensi Donatus) w 2016 roku.
Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Kornela Morawieckiego, Honorowego Obywatela Wrocławia. Rodzinie i przyjaciołom składam wyrazy współczucia. Jutro w godz. 12.00 - 18.00 w starym Ratuszu zostanie wystawiona księga kondolencyjna. pic.twitter.com/bSqkvms8zO
— Jacek Sutryk (@SutrykJacek) September 30, 2019
Kornel Morawiecki zostanie pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie, a pogrzeb będzie miał charakter państwowy.