Tony śniętych ryb wyławianych z Odry
Martwe ryby w Odrze to problem, który pojawił się pod koniec lipca. Łącznie na Dolnym Śląsku wyłowiono ich już blisko 10 ton, a liczba ta wciąż rośnie. W rzece zaobserwowano także inne martwe zwierzęta – skorupiaki i ssaki wodne, w tym m.in. bobry. Substancją, która zdaniem wielu najprawdopodobniej odpowiada za ten problem, jest mezytylen, produkowany ze smoły węglowej rozpuszczalnik. Informacje ze strony służb ochrony środowiska nadal nie są jednoznaczne.
Wyniki oficjalnych badań zostaną udostępnione maksymalnie w ciągu tygodnia. Wtedy będzie wiadomo jaka substancja, jaki pierwiastek zanieczyścił Odrę. Nie chcę mówić o winnych, bo jeszcze nie wiemy kto jest winny.Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury