Przed godziną jedenastą na pl. Kościuszki ruch pieszy był jeszcze niewielki, ale w gotowości czekali już organizatorzy i uczestnicy Dnia bez Samochodu, którzy przygotowali szereg atrakcji dla każdego, kto zdecydował się na wyjście pięknej, słonecznej niedzieli na spacer.
W niedzielę spora grupa wrocławian zdecydowała się także na zwiedzanie budynku Renomy, które poprowadziła Marta Miniewicz, fot. M. Księżarek
Plac był tego dnia był oczywiście zamknięty dla ruchu samochodowego – począwszy od Podwala przy Renomie, na arkadach przy ul. Świdnickiej skończywszy, swobodny przejazd miały natomiast tramwaje, wożące w niedzielę (podobnie jak autobusy) pasażerów w całym mieście za darmo.
Żeby żyło się łatwiej w mieście...
W jednym z ośmiu niebieskich namiotów, ustawionych pod arkadami, można było spotkać pracowników Biura Rozwoju Wrocławia i porozmawiać z nimi na temat miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie pl. Kościuszki i ul. Piłsudskiego. Były mapy, wykresy i chętni do zadawania pytań okoliczni mieszkańcy.
O Strategii Wrocław 2030 mówi się w mieście dużo, ale każda okazja jest dobra, by temat podtrzymywać i dorzucać kolejne pomysły. W tę niedzielę również o tym pamiętano i na jednym ze stanowisk można było dopisać się do swoistej listy życzeń, co zrobić, żeby nasze miasto było: zdrowe, mądre, piękne, zasobne i innowacyjne.
fot. www.wroclaw.pl
Można było również podyskutować o zaletach przystanków wiedeńskich – zobaczyć, gdzie już są i gdzie są planowane, a także przetestować ich funkcjonalność – na nieodległym podwójnym przystanku tramwajowym pod Renomą. Tam członkowie Koła Naukowego Humanizacja Środowiska Miejskiego z Wydziału Architektury wrocławskiej Politechniki i miejscy aktywiści stworzyli tzw. demonstrator.
fot. www.wroclaw.pl
Zapytani o jego przydatność, pasażerowie tramwajów przyznawali, że takie udogodnienie jest w tym miejscu jak najbardziej wskazane – ułatwia wsiadanie i wysiadanie, w tym np. z dziecięcymi wózkami.
fot. Marek Księżarek
Nie zabrakło także propagatorów kampanii „Małe kroki, wielkie zmiany”, która pokazuje, jak – przez wprowadzenie drobnych korekt w naszych codziennych nawykach – wpłynąć pozytywnie na jakość powietrza czy bioróżnorodności. Rozdawano foldery, ulotki, książeczki przeznaczone dla najmłodszych i udzielano rad, np. jak ograniczyć zużycie plastiku czy energii elektrycznej.
fot. www.wroclaw.pl
Wrocław Rozmawia informował natomiast o wszystkim, co jest związane z budżetem obywatelskim i głosowaniem na kolejne projekty WBO, które właśnie trwa. Oprócz przydatnych informacji każdy mógł „poczęstować się” jednym z gadżetów – jak plecaki, notesy, długopisy czy piny.
Jak jazda – to ekologiczna...
...na rowerach i hulajnogach. Tego sprzętu w niedzielę na pl. Kościuszki nie brakowało, podobnie jak fachowców, którzy na temat tych pojazdów wiedzą wszystko.
fot. www.wroclaw.pl
Bardzo atrakcyjnie zaprezentowały się RoweryStylowe.pl z ul. Świdnickiej, wystawiając rowery i hulajnogi rozmaitych rodzajów i rozmiarów, a także akcesoria rowerowe. Kupić ich co prawda na ulicy nie było można, ale przetestować – jak najbardziej. Poza tym skorzystać z fachowej, doraźnej pomocy, jak wyregulowanie klocków hamulcowych w jednośladzie, o co poprosił jeden z przybyłych rowerzystów.
fot. www.wroclaw.pl
Hulajnóg elektrycznych, na których pojeździć można było za darmo, przy pl. Kościuszki w niedzielę było w bród. Proponowano przejażdżkę na sprzęcie marek Lime, Hive i Bird, a dla wszystkich niedzielnych hulajnogowiczów były darmowe kaski w prezencie. Amatorów na te atrakcje – małych i dużych – nie brakowało.
Natomiast nad tym, by uczestnicy ruchu na rowerach, hulajnogach i kursujące tramwaje nie wchodzili sobie w drogę, a piesi czuli się bezpiecznie, czuwał nadzór ruchu MPK i policjanci z drogówki.
Biało-niebiescy edukują, bawią i... zdrowo karmią
Jeden z głównych, obok Wrocławia Miasta Spotkań, organizatorów Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, czyli Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej z siedzibą w naszym mieście, zajął przy pl. Kościuszki aż pięć niebieskich namiotów.
fot. Marek Księżarek
Jak zwykle, dużo kolorowych publikacji – książeczek, map, folderów, informatorów – nt. Unii Europejskiej, zabawki, gadżety, plansza, na której dzieciaki układały puzzlową mapę naszego kontynentu.
Dużo rozstawionych leżaków zachęcało do odpoczynku, a fotobudka, w której zapozować można było do zdjęcia w zabawnym przebraniu, sprawiała frajdę nie tylko dzieciakom. Na uwiecznienie się z hełmem wikinga na głowie czy w czapce kapitana chętnych nie brakowało.
fot. www.wroclaw.pl
Na rowerze-blenderze każdy mógł zaś sobie wykręcić, a potem wypić smaczny owocowo-warzywny koktajl. Amatorów obu płci na taki zdrowy poczęstunek znalazło się wielu i tylko krzepa w nogach decydowała o jakości napoju...
Sztuka na ulicy
Wyszła z nią ze swojej okazałej siedziby Vivid Gallery. Wiele drobniejszych eksponatów trafiło na słoneczną, wrocławską ulicę. Fantastyczna kolorowa ceramika – naczynia, filiżanki, kubki, grafiki przedstawiające stary Wrocław, mniejsze dzieła malarskie – akryle i akwarele za szkłem i reprodukcje zdjęć uznanych artystów, albumy o sztuce, szklane rzeźby.
fot. Marek Księżarek
Dzięki pracowni Panato wielu wrocławian wróciło do domu z prawie samodzielnie wydrukowaną materiałową torbą. Żeby wskazać ulubiony motyw, a potem nanieść go na tkaninę, ustawiła się na pl. Kościuszki długa kolejka.
Dzieciaki mają najfajniej...
...bo i dla nich atrakcji przygotowano co niemiara. Pod Klubem Muzyki i Literatury warsztat dla dzieci i młodzieży dawał okazję, by młodzi ludzie puścili wodze fantazji i m.in. zaprojektowali wymarzone podwórko, którego model charakteryzował się tym, że było w nim mnóstwo zieleni.
fot. Marek Księżarek
Malowanie buzi można było zamówić u Grupy Animacyjnej „Na poziomie”, podobnie jak zabawowe szaleństwo z bardzo małymi berbeciami, którym niezwykle podobały się zabawkowe, bezpieczne ciężarówki, taczki, koparki i inny sprzęt.
Na III piętro Renomy zabrało dzieciaki także Pokruszone – na gry i zabawy rodzinne, zabawy animacyjne i dekorowanie ciasteczek.
fot. www.wroclaw.pl
Kosmiczna Akademia Ruchowa dawała „wycisk” przedszkolakom na torze przeszkód. Uczyły się łapać piłkę, prowadzić ją między słupkami, rzucać do celu, utrzymywać równowagę czy skakać przez kozła. Na wszystko miał oko ratownik medyczny, ale swoich umiejętności na szczęście nie musiał wykorzystywać.
fot. www.wroclaw.pl
30 zabaw w „departamencie gier i zabaw” miał też dla najmłodszych #AktywnyWroclaw, który na zlecenie miasta przeprowadzał ponadto diagnozę wśród mieszkańców, pytając ich, jak chcieliby spędzać aktywnie czas we Wrocławiu. Taką ankietę można było również wypełnić elektronicznie, jednocześnie pedałując na rowerze.
Osiedla w natarciu
Mieszkańcy Przedmieścia Świdnickiego i Starego Miasta – przy kawie, ciasteczkach i owocach – zachęcali do głosowania na projekty, które zgłosili do tegorocznego WBO. Poparcia można było udzielić na miejscu i pewnie sporo osób to zrobiło, bo urok, jaki roztaczali osiedlowi radni, nikogo nie pozostawiał obojętnym.
W tej pracy nad zdobyciem głosów obu osiedlom dzielnie pomagała apeka sieci Ziko, wspierając je gadżetami, a także proponując każdemu badanie skóry twarzy – bezboleśnie, w ciągu kilku minut, pisząca te słowa dowiedziała się, że ma zbyt suchą skórę, ale ze zmarszczkami jest na razie całkiem okej...
fot. www.wroclaw.pl
Pozostając przy zdrowiu – jak udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej pokazywali ratownicy medyczni. Udzielano np. porad, jak pomóc osobie chorującej na cukrzycę, która nagle zasłabnie na ulicy, czy jak prawidłowo posłużyć się defibrylatorem, zanim przybędzie fachowa pomoc.
Jak uratować świat?
Wykorzystując do tego oczywiście rowery, donieśli o tym znani wrocławianie, którzy publicznie czytali przed księgarniokawiarnią Nalanda książkę „Jak rowery mogą uratować świat?” Petera Walkera, który zabiera czytelnika w podróż do miast sprzed 80 i 120 lat, gdzie ruch rowerowy był czymś powszechnym, ale i do miejsc przyszłości, gdzie rower będzie jednym z głównych środków transportu.
fot. Marek Księżarek
Fragmenty tego dzieła czytali m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
