Obserwuj online wrocławskie pszczoły
We Wrocławiu ule montują instytucje, placówki kulturalne i uczelniane, a nawet prywatni właściciele nieruchomości. Zwłaszcza wiosną, bo to odpowiedni czas na zakładanie uli, pojawiają się informacje o nowych ulach. Jednak nie każda z tych inicjatyw to sukces. Dziś ule znajdują się m.in.:
- na dachu Teatru Muzycznego Capitol przy ul. Piłsudskiego 67 – 2 ule,
- na terenie Wydziału Biologii i Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Chełmońskiego 38c – 8 uli,
- Ulopolis na dachu budynku C-6 Politechniki Wrocławskiej przy ul. Norwida 4/6 – 3 ule,
- Zajezdnia MPK przy ul. Obornickiej 131 – 7 uli,
- na dachu Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego przy Palcu Powstańców Warszawy 1 – 3 ule.
Ule na dachu Teatru Muzycznego Capitol i w Ulopolis można podglądać 24 godziny na dobę.
Nie wszystkie projekty przetrwały próbę czasu.
- Ule w Galerii Handlowej Wroclavia były aktywne w latach 2018/2019, ale z powodu pandemii opiekunowie z Uniwersytetu Przyrodniczego przenieśli pszczoły.
- W ogrodzie Pałacu Królewskiego Muzeum Miejskiego Wrocławia ule też nie są już aktywne. Jedna rodzina odleciała, a drugą pszczelarz przeniósł w inne miejsce. W planach jest ponowne zasiedlenie uli.
- Ule we Wrocławskim Centrum Handlowym Borek też nie są już aktywne.
Ule na dachu dla miejskiej przyrody a nie dla miodu
Ule w miastach nie służą pozyskiwaniu miodu. To jest dodatkowa korzyść. Podstawową funkcją pszczół jest prozaiczne: zapylanie roślin. W ten sposób poprawia się jakość miejskich roślin oraz wzmacnia ekosystem miejski.
Pomysł postawienia uli najlepiej skonsultować ze specjalistą, aby uniknąć podstawowych błędów. Nie na każdym bowiem dachu pszczoły przeżyją.
Pszczoły potrzebują kwiatów, dużo kwiatów
Przede wszystkim, i to jest warunek konieczny, pszczoły muszą mieć dostęp do terenów zielonych. Optymalna odległość od uli to 1,5–2 km, bo na taką odległość pszczoły mogą transportować pyłek.
Dodatkowo teren zielony musi być różnorodny biologicznie, tak aby pszczoły mogły zbierać pyłki od wiosny do jesieni.
10-pietrąwy biurowiec to zdecydowanie za wysoko
Pszczoły transportują ładunek ważący tyle, ile same ważą. Zakłada się, że z takim obciążeniem mogą wzlecieć bez odpoczynku na wysokość 10–20 m. Jeśli budynek jest wyższy, należy zapewnić pszczołom miejsca, gdzie będą mogły odpocząć.
– Jeśli ul będzie za wysoko, pszczoła zginie z wycieńczenia. Dziesięciopiętrowy budynek bez ogrodów tarasowych to dla pszczół zbyt duże wyzwanie wysoko – mówi Mirosław Majcherek.
Ustawienie ula nie może być przypadkowe
Któż nie lubi wygrzewać się w słońcu? Na pewno nie pszczoły. Dlatego instalując ule na dachu, należy zadbać o to, aby mostek przedwylotowy zwrócony był na południe, ewentualnie południowy wschód lub południowy zachód. Nigdy na północ.
– Nie należy też stawiać uli przy wentylatorach dachowych – przestrzega pszczelarz.
Uli na dachach nie trzeba sprzątać. Pszczoły robią to same. Wynoszą odpadki, śmieci, nieżywe larwy lub pszczoły, a propolisem dezynfekują plastry. Jedyne, co warto robić, to wiosną pomóc pszczołom w odsklepianiu ramek, bo pęczniały od wilgoci miód zatyka plastry. A na starym miodzie rozwija się flora bakteryjna.
W zależności od pory roku, warto też modyfikować liczbę nadstawek. Latem w jednym ulu może żyć 50–80 tys. pszczół, zimą ok. 20 tys. Ta zmienność jest jak najbardziej naturalna.
Dobrze też regularnie sprawdzać, czy w ulach jest odpowiednia ilość żywności. Zebrany przez pszczoły miód – o ile go nie wybieramy – powinien im wystarczyć na zimę, ale lepiej to sprawdzać. Jedna rodzina pszczela, aby przeżyć zimę, potrzebuje do 8 kg zapasów. A jeszcze trzeba pamiętać, że wiosna raz przychodzi wcześniej, raz później.
Pszczoły na dachach należy też chronić przed chorobami.
– Polecam umieszczać w ulach paski przeciw warrozie, czyli chorobie wywoływanej przez roztocza rozwijające się na czerwiu i pszczołach – mówi Mirosław Majcherek.
Zapobiegaj dziczeniu roju
W miejskich ulach powinny mieszkać pszczoły o łagodniejszym usposobieniu. A pszczoły pozostawione same sobie dziczeją, co oznacza, że stają się agresywne, gdy rozpoznają zagrożenie. Aby temu zapobiec, co jakiś czas należy wprowadzać do uli specjalnie wyhodowane „spokojne” matki.
