Ekostraż zajmuje się wszystkimi zwierzętami, które potrzebują pomocy, jeżami także.
Potrącone, poparzone, pokaleczone
Jeże trafiają do nas z różnych powodów, najczęściej dlatego, że są poturbowane przez pojazdy, poparzone w czasie wypalania traw, pogryzione przez psy, poranione przez kosiarki, wycieńczone z głodu, skrajnie odwodnione. Wymagają zabiegów chirurgicznych, leczenia oparzeń, rehabilitacji.Katarzyna Szakowska z Ekostraży
Bywa i tak, że jeże są ofiarami czyjegoś okrucieństwa – do azylu trafiają również te, które zostały skopane przez ludzi albo nawet podpalone.
Rekonwalescencja jeża może potrwać nawet rok. Np. w przypadku poparzeń, trzeba nie tylko wyleczyć uszkodzoną skórę zwierzęcia, ale i poczekać aż odrosną mu kolce.
Kolczaste oseski
Do azylu Ekostraży trafia również mnóstwo osesków, które straciły rodziców (np. pod kołami samochodów) i były zbyt młode, by poradzić sobie samodzielnie. Odkarmianie ich jest bardzo trudne: gdy są bardzo małe, trzeba co dwie godziny (w nocy także) podawać im specjalną mieszankę mlekozastępczą, którą sprowadza się z USA. Przy okazji: jeśli ktoś właśnie stamtąd wraca i mógłby nam taki preparat przywieźć, prosimy o kontakt. Z czasem dietę małych jeży rozszerzamy o świerszcze, mączniki itd.
Leczenie jeży nie byłoby możliwe bez wsparcia miłośników zwierząt, którzy zrzucają się na pokarm i leczenie.
Najpierw woliera, potem wolnooooość!
Jeże, które udało się uratować, trafiają do woliery, w której uczą się samodzielności. Muszą np. same zdobywać pokarm. Gdy są gotowe, wolontariusze Ekostraży wypuszczają je na wolność. Jak wskazuje na swoim facebookowym profilu Ekostraż, „pierwsze trafiły m.in. do Nieciszowa k. Oleśnicy - do ogrodu marzeń dla jeży, który jest cały ich”. Takich ogrodów jest więcej.
Chcesz pomóc jeżom? Sprawdź, jak to zrobić
Największy problem wiąże się z tym, że kolczaste oseski potrzebują specjalnej mieszanki mlekozastępczej, bez której mogłyby umrzeć z głodu, a którą trzeba sprowadzać z zagranicy.
Jeży nie można adoptować tak jak się adoptuje psy lub koty, jednak potrzebne są miejsca, w których po rekonwalescencji będą mogły cieszyć się wolnością, np. ogrody. Na stronie Ekostraży można znaleźć dokładne informacje dotyczące miejsc przyjaznych jeżom.
Ogród z ich marzeń jest zapuszczony, pełen chaszczy, liści itd., z dostępem do wody (wystarczy codziennie wystawiana miseczka), a przede wszystkim wolny od chemicznych środków ochrony roślin. Szczególną zmorą są niebieskie granulki na ślimaki, które zabijają ślimaki, owszem, ale też są śmiertelnie niebezpieczne dla innych zwierząt, np. jeży.Ekostraż