Sportowe podsumowanie weekendu [24-25.11]

26.11.2018 00:00 |

Redakcja www.wroclaw.pl

Za nami ostatni weekend listopada, w trakcie którego nie zabrakło sportowych emocji. Piłkarze Śląska Wrocław, choć przeważali w starciu z Cracovią, tylko zremisowali z podopiecznym Michała Probierza, koszykarki Ślęzy Wrocław zanotowały pierwszą porażkę w tym sezonie, a drugą przegraną na swoim koncie zapisali zawodnicy koszykarskiego FutureNet Śląska.

Reklama

Niedosyt w Krakowie

W ramach 16. kolejki LOTTO Ekstraklasy piłkarze Śląska Wrocław tylko zremisowali w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią 1:1, choć przez większą część meczu przeważali i stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, aby wrócić do Wrocławia z kompletem punktów.

Gola dla wrocławian, tuż przed przerwą, zdobył Robert Pich, który wykorzystał idealne dośrodkowanie z prawej strony boiska i celnym strzałem głową posłał piłkę obok bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.

fot. slaskwroclaw.pl

Pomimo przewagi WKS-u, który stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, piłkę do siatki skierowali gracze Cracovii, doprowadzając w 82. minucie do remisu. Wówczas z wolnego uderzał Hernandez, piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę, a następnie głową do pustej bramki skierował ją Datković, uprzedzając pilnujących go obrońców. Warto zaznaczyć, że między słupkami wrocławian stanął Jakub Wrąbel, który zastąpił kontuzjowanego Jakuba Słowika, jednak przy strzale Datkovicia nie miał najmniejszych szans.

Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego musieli zatem zadowolić się remisem, a okazję do przełamania i zdobycia kompletu punktów będą mieli już niebawem, w najbliższy piątek. Wówczas do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża gdańska Lechia, czyli lider LOTTO Ekstraklasy, który w minionej, 16. kolejce, pokonał 3:2 Jagiellonię Białystok. Z pewnością „mecz przyjaźni”, którego początek zaplanowano na godzinę 18.00, będzie bardzo emocjonujący. TUTAJ sprawdzisz, jak kupić bilety na piątkowy pojedynek.

Cracovia – Śląsk Wrocław 1:1

Druga porażka koszykarzy Śląska

Z pewnością weekendu do udanych nie zaliczą koszykarze Śląska Wrocław, którzy w wyjazdowym starciu ulegli Pogoni Prudnik 80:87 i tym samym zanotowali drugą porażkę w obecnych rozgrywkach I ligi.

Już pierwsza kwarta tego pojedynku pokazała, jak koszykarze z Prudnika są zdeterminowani, aby zakończyć ten mecz zwycięstwem. Podopieczni Tomasza Michalaka nie tylko wygrywali pojedynki 1 na 1, ale także rozsądnie ustawiali się w obronie, czym znacznie utrudniali zdobywanie punktów przez WKS. Tych przy życiu utrzymywał przede wszystkim Aleksander Dziewa, który tylko w I kwarcie zanotował na swoim koncie 11 oczek.

fot. wks-slask.eu

Kolejne odsłony tego spotkania potwierdzały wyższość gospodarzy nad gośćmi, co szczególnie uwidoczniło się w trzeciej kwarcie, w której podopieczni Radosława Hyżego tylko dwukrotnie celnie trafili z gry i przed decydującą rozgrywką przegrywali aż 50:65. Czwarta kwarta, choć zacięta, nie pozostawiła złudzeń, kto tego dnia zasługiwał na zwycięstwo.

– Nasza porażka wynika przede wszystkim z obrony. Trzeba zaznaczyć, że praktycznie połowa z dorobku punktowego Pogoni Prudnik wynikała z ich lepszej gry 1 na 1. Założenia były oczywiście inne, ale jak widać, nie udało nam się ich odpowiednio zrealizować. Zabrakło trochę fizyczności, celnych rzutów i z pewnością szczęścia – ocenił spotkanie zawodnik Trójkolorowych Jakub Musiał.

Po spotkaniu w Prudniku nie ma powodów do zadowolenia, ale na pocieszenie można dodać, że w tej kolejce swoje starcia przegrała także reszta czołówki I ligi. Rawlplug Sokół Łańcut uległ we Wrocławiu WKK 90:93, a Jamalex Polonia Leszno musiała uznać wyższość AGH Kraków, ulegając przeciwnikom 75:95.

Dzięki temu FutureNet Śląsk Wrocław nadal utrzymuje stanowisko lidera tabeli, a kolejną szansę na powiększenie dorobku punktowego koszykarze WKS-u będą mieli już w najbliższą sobotę. Wówczas w hali AWF, o godzinie 19.00, rozpocznie się spotkanie z STK Czarnymi Słupsk.

Pogoń Prudnik – FutureNet Śląsk Wrocław 87:80

Zwycięska passa zakończona

Passa sześciu kolejnych zwycięstw w wykonaniu koszykarek Ślęzy Wrocław została przerwana. W miniony weekend wrocławianki we własnej hali musiały uznać wyższość InvestInTheWest AZS-AJP Gorzów Wlkp., przegrywając z rywalkami 62:78.

Gospodynie dobrze rozpoczęły spotkanie, jednak z każdą kolejną minutą, ich gra nie wyglądała już tak obiecująco, jak na samym początku. Choć jeszcze w pierwszej fazie drugiej odsłony wrocławianki remisowały z gorzowiankami 19:19, to jednak ich nieporadność w obronie i brak celności w ataku sprawiły, że był to ostatni moment w tym pojedynku, w którym przyjezdne pozwoliły uwierzyć zawodniczkom Ślęzy w końcowy sukces.

Tym samym podopieczne Arkadiusza Rusina przegrywając z gorzowiankami, poniosły pierwszą porażkę w obecnej kampanii EBLK. Z pewnością o tym niepowodzeniu zadecydowało aż 19 strat w wykonaniu wrocławianek, przy zaledwie 4 gorzowianek, a także znakomita skuteczność Maryi Papovej, która zapisała na swoim koncie aż 30 punktów.

Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS-AJP Gorzów Wlkp. 62:78

Sukces koszykarek ŚWIT-u

Koszykarki Wrocławskiego Klubu Sportowego Niesłyszących ŚWIT zajęły III miejsce w tegorocznych rozgrywkach o Puchar Europy Głuchych, który od 21 do 24 listopada rozgrywany był we włoskiej Weronie. W turnieju wystąpiło 6 drużyn, m.in. z Niemiec, Szwecji czy Włoch. Wrocławianki wygrały swoją grupę, pokonując kolejno IK HEPHATA oraz GSC Nurnberg i tym samym awansowały do półfinału. Tam zmierzyły się z ukraińskim INVASPORT, który okazał się jednak za mocną drużyną, pozbawiając koszykarki ŚWIT-u marzeń o obronie tytułu.

Wrocławianki o honor walczyły w meczu o III miejsce, gdzie spotkały się z ŁKSG Łódź i bez większego problemu przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Turniej wygrały koszykarki ASDS Pesaro. Warto odnotować, że do pierwszej piątki rozgrywek wybrana została zawodniczka ŚWIT-u Matylda Dobejko.