Lepsza mała biblioteka w pobliżu, niż duża w centrum
– „Biblioteka blisko mnie” to dla nas jedno z ważniejszych wyzwań – mówi Anna Janus, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Tadeusza Różewicza we Wrocławiu. – Są nadal osiedla, gdzie biblioteki brakuje. Nie zawsze mamy możliwość zaspokojenia tych potrzeb. A rzeczywiście – i to wybrzmiało w konsultacjach, czytelnicy chcieliby mieć bibliotekę blisko siebie – dodaje.
Jedno z rozwiązań podpowiedzieli sami mieszkańcy. To książkomaty. Podobne do paczkomatów miejsca, gdzie można odebrać i zwrócić zamówioną książkę. Tam gdzie nie ma jeszcze filii biblioteki, mogłyby poprawić dostępność książek i to stosunkowo niewielkim (w porównaniu do budowy filii) kosztem.
– O tym, że pomysł wart jest realizacji przekonaliśmy się już dwukrotnie. W czerwcu podczas konsultacji, a jesienią podczas głosowania WBO. Książkomaty nie zostały wybrane do realizacji, ale zagłosowało na nie 1,5 tysiąca osób. To pokazuje, że jest na nie zapotrzebowanie – mówi Anna Janus.
Rozwój sieci bibliotek to bez wątpienia duży temat. MBP chce teraz rozmawiać o nim z gminą. Ale niektóre drobniejsze usprawnienia wprowadza z marszu.
Co jest ważne dla czytelników?
Na pewno dostęp do nowości wydawniczych i aktualnych informacji, ale też ułatwiające komunikację usługi cyfrowe, takie jak: powiadomienia o nowościach, terminie zwrotu czy o wydarzeniu.
Od 10 października 2023 r. we wszystkich filiach MBP można zamawiać online książki i inne zbiory niewypożyczone, które są na półkach. Panie bibliotekarki odkładają zamówione pozycje, a czytelnik dostaje informację na maila. Ma na ich odbiór 3 dni robocze. Być może w przyszłości uda się wdrożyć także powiadomienia SMS.
Inną zgłaszaną przez mieszkańców potrzebą, jest możliwość oddania wypożyczonych książek w godzinach po zamknięciu biblioteki. To o tyle istotne, że nie zawsze zdążymy podjechać do filii MBP po pracy czy po szkole. By nie „pocałować klamki”, czytelnicy zgłaszają potrzebę uruchomienia wrzutni na książki, najlepiej przy wszystkich filiach.
– Dotychczas mieliśmy jedną wrzutnię w Mediatece przy pl. Teatralnym 5. Kolejne takie urządzenia działają od października tego roku w bibliotekach przy Sztabowej, Chociebuskiej i przy Reja – mówi Anna Janus.
Miejsce przyjazne dla osób w każdym wieku
Ale biblioteka to nie tylko wypożyczanie. Czytelnicy postrzegają ją jako miejsce bezpłatnego dostępu do kultury, wiedzy, bezpieczne, przyjazne miejsce wytchnienia. Takie, w którym osoba starsza może na chwilę usiąść i odetchnąć. Gdzie można porozmawiać, albo spotkać się z autorem książki.
O swoich potrzebach opowiedziały także dzieci.
– Mamy bardzo ciekawe informacje ze strony dzieci. Zależy im, żeby wnętrza były przytulne. Ważne jest dla nich, żeby mogły coś zjeść. To dla nas ciekawy sygnał. Może warto by było spróbować wprowadzić gdzieś przy bibliotece kawiarenkę, albo bistro ze śniadaniami? Wtedy spędzanie czasu w bibliotece byłoby dla młodych bardziej atrakcyjne – zastanawia się Anna Janus.
Na razie miejska biblioteka chce podjąć współpracę z Politechniką Wrocławską. Jej studenci pomogą zaprojektować strefę dla dzieci.
– Zaczynamy od małego projektu. Zobaczymy na ile uda się go zrealizować. Jestem pewna, że warto – dodaje Anna Janus.
Ale grunt to… pani bibliotekarka
Czytelnicy korzystający ze zbiorów MBP najbardziej cenią sobie dobrych bibliotekarzy. I w większości chwalą tych, z którymi mieli styczność do tej pory.
– Cieszy mnie fakt, że podczas konsultacji mieszkańcy docenili indywidualne podejście i otwartość ze strony bibliotekarzy i bibliotekarek. To budowanie relacji z lokalną społecznością ma duże znaczenie w kontekście rozwiązywania problemów społecznych, ale też budowania społeczeństwa obywatelskiego – mówi Anna Janus.
