Proponowana przez rząd zmiana może liczyć na akceptację wśród pracowników, bo pozwolą im na dorabianie na zwolnieniu lekarskim. Rządowy projekt ustawy w tej sprawie przewiduje nowe zasady wystawiania zwolnień lekarskich. „Chorujący pracownicy mogą liczyć na ich poluzowanie” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
To ważna zmiana, bo teraz pracownik na zwolnieniu nic nie może robić, co jest związane z wykonywaniem pracy.
- Obecnie jakakolwiek aktywność zawodowa w trakcie E-ZLA powoduje utratę zasiłku chorobowego - podkreśla Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Chory pracownik na L4 będzie mógł dorobić
Zgodnie z nowymi propozycjami chory na popularnym L4 (teraz druk zwolnienia lekarskiego ma kod E-ZLA) będzie mógł wykonywać incydentalne czynności, np. podpisać listę płac, rachunek, czy list przewozowy.
Co będzie mógł pracownik na zwolnieniu L4
Między innymi pójść na spacer związany z rekonwalescencją, ale nie tylko.
Zwolnienie lekarskie i praca w kilku miejscach. Będzie to możliwe
Na tym nie koniec zmian. Gazeta podaje, że zmiany czekają również osoby zatrudnione w dwóch miejscach. – Pracownik, który zachoruje, będzie mógł być zwolniony z pracy dla jednego pracodawcy, ale nadal – z odpowiednią adnotacją lekarza - świadczyć obowiązki służbowe na rzecz drugiego szefa. „Obecnie jest to niedopuszczalne”– wyjaśnia gazeta.
Kiedy będzie można pracować na zwaleniu lekarskim?
Zmiany, nad którymi pracuje Rada Ministrów, mogą wejść w życie już na początku 2025 roku.
Planowane zmiany w przepisach ws. zwolnień lekarskich
Komentarz do proponowanych zmian w przepisach dotyczących zwolnień lekarskich. Dr Joanna Wieprow, Uniwersytet WSB Merito we Wrocławiu.
- Proponowane zmiany w przepisach dotyczących zwolnień lekarskich, stanowią istotny krok w kierunku większej elastyczności dla pracowników przebywających na chorobowym. Zwolnienie lekarskie, choć ma na celu zapewnienie pracownikowi czasu na regenerację, często wiąże się z ograniczeniem wielu codziennych aktywności. Nowe przepisy, umożliwiające wykonywanie incydentalnych czynności, takich jak zakupy czy wizyty lekarskie, z pewnością zwiększą komfort życia osób chorych.
Warto podkreślić, że możliwość wykonywania takich czynności nie powinna wpływać na prawo do świadczeń z ZUS. Jest to rozwiązanie, które z jednej strony pozwala pracownikom na większą samodzielność, z drugiej zaś nie zagraża stabilności systemu ubezpieczeń społecznych. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że wprowadzenie nowych przepisów powinno być poparte odpowiednimi mechanizmami kontrolnymi. Ważne jest, aby mieć pewność, że możliwość wykonywania incydentalnych czynności nie będzie nadużywana i nie będzie podważana zasadność wystawionego zwolnienia lekarskiego.
Podsumowując, proponowane zmiany w przepisach dotyczących zwolnień lekarskich to krok w dobrą stronę. Zwiększają one elastyczność systemu i lepiej odpowiadają na potrzeby współczesnych pracowników.
Warto jednak podkreślić, że to na razie projekt, który jest w trakcie uzgodnień.
Nie każdy lekarz wystawi zwolnienie lekarskie
ZUS przypomina, że nie każdy lekarz musi i może orzekać o czasowej niezdolności do pracy, czyli wystawiać zwolnienia chorobowe. Żeby mieć takie uprawnienia, lekarz powinien złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych odpowiedni wniosek, bo to właśnie ZUS wydaje lekarzom upoważnienia do wystawiania e-zwolnień.
W całym kraju jest obecnie ok. 180 tys. osób, które mają upoważnienie do wystawiania zwolnień lekarskich w formie decyzji wydanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.