Przesiedleńcy z Kresów zabierają ze sobą wyjątkowe stroje
Kiedy na skutek zmiany granic Polski na Dolny Śląsk zaczęły przyjeżdżać pociągi z dawnych wschodnich województw (stanisławowskiego, tarnopolskiego, lwowskiego, wołyńskiego, poleskiego, nowogródzkiego i wileńskiego), przymusowi przesiedleńcy wysiadali z nich ze skromnym często dobytkiem.
Pakowano rzeczy najbardziej potrzebne w domu – pierzyny, ciepłe ubrania, trochę jedzenia, pojedyncze zdjęcia, które wrzucono do naprędce przygotowywanego bagażu, czasem udało się też umieścić w transporcie zwierzęta gospodarskie.
Ale wśród zabranych i hołubionych pamiątek z rodzinnych miejsc znalazły się również, szczęśliwie dla badaczy i pasjonatów kultury regionalnej, odświętne tradycyjne stroje. Wśród nich nie tylko te należące do mieszkańców wschodnich województw, ale także polskich reemigrantów z Bukowiny rumuńskiej i Bośni.
Teraz do 16 lutego obejrzymy je na wyjątkowo barwnej wystawie „Strojni kresowiacy” w Muzeum Etnograficznym.
– Ubierane na wyjątkowe okazje, stanowiły dawniej jeden z najbardziej atrakcyjnych elementów wiejskiej kultury, podkreślających różnice między czasem sacrum a profanum. Ludzie na co dzień ubierali się, a na wyjątkowe okazje stroili, co robią po dziś dzień – tłumaczy Hanna Golla, kuratorka ekspozycji.
Stroje z XIX i z XX wieku z wyjątkowymi zdobieniami
Są tu prawdziwe rarytasy, zwłaszcza pochodzące z XIX w. – czarny aksamitny gorset ozdobiony kolorowymi koralikami i huculski męski krzyż z mosiądzu (w trakcie prac konserwatorskich odkryto w nim niewidoczną dotychczas skrytkę z relikwiami).
Ale większość przedmiotów na wystawie powstała już w XX wieku (lata 20. do 50.), a różnią je zdobienia, m.in. hafty.
Na Kresach południowo-wschodnich najpierw były skromne, potem lokalne rękodzielniczki inspirowały się barwami i wzorami haftów ruskich (a te inspirowała orientalna moda).
Hafty, jakie obejrzymy mają mocne kolory – czerwony, czarny, żółty, pomarańczowy, niebieski, zielony, które fantastycznie ze sobą łączono w motywy geometryczne (romby, kwadraty, trójkąty, krzyże, gwiazdy).
Galeria zdjęć
Na wystawie „Strojni kresowiacy” obejrzymy płócienne, bogato zdobione koszule kobiece i męskie, fartuchy, spódnice i chustki, spodnie. Nie zabraknie kalesonów, kaftanów, marynarek w różnych ciekawych fasonach.
A na zimowe chłody stosowano grubą wełnę (sukno) i szyto z niej m.in. sukmany, ze skóry z kolei powstawały m.in. długie kożuchy, jakie doskonale znamy z obrazów polskich mistrzów.
Obuwie może zaskoczyć niejednego zwiedzającego, bo wykonane je z…łyka (lipy, brzozy albo wiązu) i drewna, a prawdziwym hitem dla fashionistek jest biżuteria z prawdziwych korali, szklanych koralików, z metalu. Z tych wzorów można czerpać inspiracje dla nowych projektów.
Galeria zdjęć
Wystawa obejmuje ponad 100 eksponatów z liczącej blisko 500 zabytków kolekcji strojów kresowych.
Wystawa „Strojni Kresowiacy” – bilety
Wystawa potrwa w Muzeum Etnograficznym do 16 lutego 2025 roku. Muzeum jest czynne w dniach wtorek–sobota — 10.00–16.00, niedziela — 10.00–18.00.
Bilety kosztują normalny: 10 zł, ulgowy: 8 zł, grupowy: 5 zł/os., rodzinny: 5 zł/os., specjalny: 3 zł.