Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Wisława Szymborska inna niż znamy
Do repertuaru Teatru Polskiego już w styczniu trafi kolejny tytuł, przygotowywany w Roku Wisławy Szymborskiej, spektakl muzyczny „Kot w pustym mieszkaniu”.
Z produkcji, która łączy siły trzech uczelni – Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego, Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta i wrocławskiej filii Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego – wyjątkowo cieszy się Jan Szurmiej, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego we Wrocławiu. Podkreśla, że integracja teatru ze wszystkimi uczelniami artystycznymi w mieście jest niezwykle istotna.
Joanna Degler, kierowniczka działu literackiego Teatru Polskiego, podkreśla, że w nowym spektaklu „Kot w pustym mieszkaniu” postać Wisławy Szymborskiej pokazana zostanie w inny sposób, niekoniecznie w ten, który znamy i kojarzymy.
Poznamy poetkę, przede wszystkim, przez pryzmat jej wyjątkowego stosunku do zwierząt. A trzeba pamiętać, że krakowska noblistka znacząco wyprzedzała dziś dla nas oczywistą dyskusję wokół zwierząt jako pełnoprawnych obywateli. – W jej twórczości jest elementarna wizja świata, w której człowiek czuje się odpowiedzialny za to, że zdominował planetę, także zobowiązanie, by inne byty traktować równorzędnie – tłumaczy Joanna Degler.
Za inspirację literacką do przedstawienia „Kot w pustym mieszkaniu” posłużyły zarówno wiersze Wisławy Szymborskiej, jak i jej korespondencja z Kornelem Filipowiczem, wieloletnim towarzyszem życia. – Korespondencja wyjątkowa, bo dowcipna, pełna napięć, zazdrości, namiętności – wylicza Joanna Degler.
Wiersze Szymborskiej – w stylu hip hopu, bluesa, punk rocka
Spektakl zatytułowany jednym z najsłynniejszych wierszy noblistki o kocie, który po śmierci właściciela zdaje się nie mniej opuszczony i zdezorientowany niż człowiek, będzie muzycznym hołdem wobec twórczości Wisławy Szymborskiej.
Ignacy Wojciechowski, absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu i doktorant swojej Alma Mater, napisał do spektaklu 15 utworów i połączył w nich wiele stylów. Pobrzmiewać będzie m.in. operowe bel canto, hip hop, dub, punk rock, blues.
– Zależało mi, aby muzyka oddawała charakter tekstów, a to niełatwe, bo Wisława Szymborska miała tendencję do niedopowiedzeń, więc czasem musiałem zaingerować w układ tekstu – wyjaśnia Wojciechowski.
Uznani aktorzy i studenci AST, scenografia z ASP
Na scenie Teatru Polskiego staną 26 stycznia nie tylko aktorzy tej sceny (bo Wisławę Szymborską zagra legenda – Krzesisława Dubielówna), ale studenci Akademii Sztuk Teatralnych – wystąpi sześcioro (zarówno z wydziału lalkarskiego, jak i wydziału aktorskiego). – To prawdziwy sprawdzian w ich przyszłym zawodzie – nie ma wątpliwości Marzenna Wojak z filii AST we Wrocławiu.
Oprawą scenograficzną i kostiumami zajęli się z kolei studenci Akademii Sztuk Pięknych z trzech kierunków – sztuki mediów, grafiki i scenografii (łącznie 13 osób).
– Musieli przestać realizować zadania narzucane przez wykładowców, a wypracować pomysł wspólnie, nauczyć się sztuki współpracy – stwierdza Paweł Lisek z ASP, który jest opiekunem przestrzeni wizualnej spektaklu „Kot w pustym mieszkaniu”.
Parterem premiery jest również Zoo Wrocław (uczniowie ASP, przygotowując scenografię, odwiedzali m.in. wybieg małp i podglądali zaplecze hodowlane, rozmawiali z opiekunami zwierząt, nagrali materiały filmowe, które posłużyły jako materiał do scenografii).
„Kot w pustym mieszkaniu” – premiera w styczniu 2024
Premiera spektaklu muzycznego w reżyserii Tomasza Mana została przełożona z 15 grudnia na 26 stycznia. Bilety trafią wkrótce do sprzedaży.