Dlaczego nikt mi nie powiedział, że ceramika jest super
Zaczęło się, jak to w życiu, od przypadku. Matka chrzestna Magdaleny Nekanda Trepki pracowała w ośrodku dla osób z niepełnosprawnościami. Zdecydowano się tam rozpocząć zajęcia z ceramiki.
– Ciocia musiała nauczyć się wszystkiego od podstaw i przy swoim domu Rhotenklempenow niedaleko Szczecina zaaranżowała małą pracownię. Tam zrobiłam swój pierwszy wazon – opowiada wrocławianka.
Wrażenia były niesamowite! – Zastanawiałam się, dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział, że ceramika jest taka fantastyczna! Już wtedy wiedziałam, że zostanie ze mną na dłużej – przyznaje Magdalena Nekanda Trepka.
Fascynacja przerodziła się w pasję. Po pracy przy produkcjach telewizyjnych biegła na kursy ceramiczne we wrocławskiej Qu Pracowni, gdzie nauczyła się wszystkiego.
Szybko okazało się, że próba pogodzenia głównych zajęć z ceramiką będzie niełatwa, ale przełom przyszedł po pandemii.
– Wróciłam na plan i uświadomiłam sobie, że już nie czuje się dobrze pracując po 12 godzin. Postanowiłam przerzucić się na ceramikę i razem z mężem zaczęłam budować małą firmę – tłumaczy.
Najpierw korzystała z pracowni koleżanki, potem tworzyła w domu, od sierpnia ma własne miejsce na parterze starego budynku przy Solskiego 23/3.
W środku z dwóch pomieszczeń powstało jedno duże, w którym jest miejsce na stół do pracy (teraz usiądzie przy nim 8 osób), piec do wypału i przestrzeń do ustawienia kół garncarskich (na razie jedno, ale już wkrótce będą dwa). Na antresoli powstały magazyn i biuro.
Galeria zdjęć
Na razie pracownia służy jako studio i sklep, w którym można obejrzeć i kupić naczynia od Nekanda Ceramika. Ale od września i października będzie można już dowiadywać się o warsztaty z lepienia, toczenia na kole, malowania ceramiki.
Zanurzyć dłoń w glinie
Magdalena Nekanda Trepka przyznaje, że praca z ceramiką jest bardzo przyjemna dla dłoni, niezależnie od tego, czy to porcelana, która jest gładka, jak masło czy glina z szamotem, bardziej szorstka.
Ciekawy jest także sam proces produkcji. – Glina zmienia swoją postać. Jest wilgotna, potem podeschniętą trzeba retuszować, kiedy jest sucha zaczyna się praca z pyłem i wreszcie gotowe naczynia trzeba dwukrotnie włożyć do pieca. Najpierw bez szkliwa, na wstępne spieczenie, potem ze szkliwem, w temperaturze 1230 stopni – wyjaśnia wrocławska ceramiczka.
Finalny produkt, wyjęty z pieca, to już gotowe naczynie, z którego można korzystać.
Kubek trapezowy – idealny dla leniuchów
Magdalena Nekanda Trepka stara się nie oglądać konkurencji, aby uniknąć bezpośredniej, zbyt dużej inspiracji. Bardziej obserwuje trendy. – Czasem wymyślam jakiś przełomowy projekt, jest efekt „wow”, a za chwilę Instagram podsuwa podobne naczynie np. ze Stanów – śmieje się ceramiczka.
Ale firmowy produkt Nekanda Ceramika to tzw. kubek trapezowy, który jest oryginalny, bo podyktowało go życie (ma szerszą podstawę i węższą górę).
– Jest wyjątkowo stabilny, więc fantastyczny dla leniuszków, którzy siedzą na kanapie i nie chce im się sięgać do stolika kawowego. Mogą go spokojnie postawić na siedzisku i się nie wywróci, dłużej też trzyma ciepło – opowiada wrocławianka.
Kubki, ręcznie sygnowane od spodu nazwą Nekanda Ceramika i rokiem wykonania sprzedają się w firmie najlepiej, ale Magdalena Nekanda Trepka stara się wprowadzać nowe produkty i patrzy na reakcje klientów.
– Dostępne są miski, wazony, pojawiają się patery. Robimy też rzeczy na zamówienie, choć zawsze w naszej stylistyce – tłumaczy.
Z nietypowych zamówień pojawiły się ceramiczne korpusy meduz, do których przyczepia się potem dekoracyjne sznureczki. Nie udało się natomiast zrealizować bardzo lukratywnej propozycji od jednej z agencji reklamowych.
– Oferta była bardzo interesująca, ale warunkiem było wykonanie kubków w trzy tygodnie. Było mi smutno odmawiać, ale nie chciałam robić wszystkiego na szybko – podkreśla ceramiczka.
Nekanda Ceramika – do mikrofalówki i zmywarki
Naczynia można wkładać do zmywarki, pod warunkiem, że nie były zdobione złotem, srebrem albo platyną. Można również podgrzewać w nich posiłek w kuchence mikrofalowej.
Magdalena Nekanda Trepka jest ostrożna, jeśli chodzi o wkładanie swojej ceramiki do piekarnika, ale jej stała klientka regularnie podgrzewa na talerzach Nekanda Ceramika obiad i zapewnia, że są w świetnym stanie.
Nekanda Ceramika na Oporowie – godziny otwarcia, kontakt
W weekend otwarcia (3-4 sierpnia 2024) pracownia będzie czynna w godzinach 11.00-16.00. na wszystkie naczynia będzie 15% zniżki.
W pozostałe dni kontaktować można się telefonicznie na nr 508 192 991 lub na maila nekanda.ceramika(at)gmail.com. Warto także odwiedzić stronę internetową Nekanda Ceramika.
Ceramika Nekanda – jak dojechać
Można dojechać samochodem, albo tramwajem na pętle Oporów (stamtąd ok. 8 minut piechotą), bądź autobusami A, 107, 119, 125, 132, 143 (pracownia mieści się między przystankami Wiejska i Solskiego).