Najnowszy kryminał z Eberhardem Mockiem można już kupić w przedsprzedaży.
Rok 1919. Breslau. Eberhard Mock mieszka na Księżu Małym
Oto parę słów o niej. W „Błaganiu o śmierć“ wszechobecna powojenna bieda dusi Republikę Niemiecką (zwaną Weimarską). W roku 1919 trzydziestosześcioletni funkcjonariusz obyczajowego wydziału IIIb prezydium policji Eberhard Mock mieszka w małym pokoiku na pięterku wraz z marudnym, nieznośnym ojcem na dalekim wrocławskim osiedlu Księże Małe (Klein Tschansch).
Pije ponad miarę, utrzymuje kontakty z przemytnikami i zadaje się — niby z zawodowych powodów — z kobietami lekkich obyczajów. Jedna z nich, Herta Rossenbach, szczególnie zapada Ebiemu w serce, ale przed zalewem tego uczucia broni się zażarcie, wznosząc tamę ze stereotypów i przesądów dotyczących kobiet tej profesji. Owa zapora zostaje rozerwana, gdy zostaje uprowadzona Bettina, niespełna roczna córeczka Herty. Mock jest zdecydowany znaleźć małą za wszelką cenę, a potem zastąpić jej ojca.
Kto wyjaśni śmierć boksera, ten dostanie nagrodę: luksusowy apartament
Wszystkie tropy prowadzą do luksusowego świata wrocławskich oligarchów. Tymczasem jeden z nich ogłasza swoisty konkurs — który z funkcjonariuszy wrocławskiej policji kryminalnej wyjaśni dziwne okoliczności śmierci pewnego boksera, ten stanie się posiadaczem luksusowego apartamentu w uroczym zakątku miasta.
Mock staje przed trudnym wyborem: sprawa dziecka czy boksera? Serce popycha go do sprawy pierwszej, rozsądek — do drugiej. Zwycięstwo w pierwszej równa się miłosnej stabilizacji; w drugiej — porzucenie wspólnego życia ze złośliwym starcem. Co Eberhard wybierze?
Bogactwo w Rynku, bieda na Nadodrzu i groźna mafia
„Błaganie o śmierć“ jest powieścią wyjątkowo mocno osadzoną w realiach wczesnej Republiki Wiemarskiej, której codzienność była dla wielu realizacją apokaliptycznych proroctw. Dławiąca bieda i ostentacyjne bogactwo, barokowe apartamenty przemysłowców w Rynku i bezokienne nory gruźlików na Nadodrzu, przekupni sportowcy i groźna mafia Bractwa Pierścieniowców, zdemobilizowani żołnierze i polityczni manipulanci, fałszywa filantropia i potworne zboczenia.
– To wszystko jest w tej pożegnalnej powieści z Mockiem. Ciekaw jestem, czy uznają Państwo, że godnie się pożegnałem z moim bohaterem i przyjacielem. Zapraszam do lektury. Książkę można już zamówić m.in. na stronie Empiku – informuje Marek Krajewski.