Tylko dziś aż 8 dwuosobowych patroli wyruszyło z placu Dominikańskiego tramwajami i autobusami z jednym zadaniem: kontrolą, czy pasażerowie pamiętają o obowiązku zasłaniania nosa i ust. MPK po raz kolejny przypomina pasażerom o obowiązującym rozporządzeniu Rady Ministrów.- Sami pasażerowie przypominają. Dostałem przez ostatnie miesiące kilkadziesiąt próśb w tej sprawie - opowiadał dziś rzecznik pasażera MPK Arkadiusz Kucharski. Często piszą do mnie starsi ludzie - że nie wiedzą, jak prosić młodzież, która wsiada do tramwajów, by założyli maseczki. Oni wirusa lekceważą, a dla seniorów może być śmiertelny - dodaje.Dziś, jutro i w kolejne dni autobusy i tramwaje będą patrolować policjanci i strażnicy miejscy. - Dołączamy do policji - tłumaczy strażnik miejski Piotr Szereda. I będziemy pojawiać się w tramwajach nawet bez kontrolerów. W ramach dziennych patroli będziemy wsiadać i sprawdzać, czy ludzie zasłaniają nos i usta. Zwłaszcza że od września trzeba będzie mieć przy sobie zaświadczenie lekarskie o przeciwskazaniach, jeśli pojawimy się w sklepie czy pojeździe z odsłoniętymi ustami i nosem - mówi.Policja zapowiada koniec pobłażania. Mundurowi od początku pandemii angażowali się w akcje informacyjne, rozdawali nawet maseczki i przypominali o obowiązku zasłaniania ust i nosa, byli jednak najczęściej wyrozumiali. Teraz będą mandaty. - Skończył się czas napominania, będziemy karać - mówił starszy sierżant Dariusz Rajski z zespołu prasowego wrocławskiej policji. Było dość czasu, by kupić maseczki czy przyłbice. Policja do tej pory głównie upominała. W ciągu tygodnia wystawialiśmy we Wrocławiu kilkanaście mandatów za brak zasłoniętych ust i nosa. To są mandaty od 20 do 500 złotych. Ale czas upominania się kończy. Teraz będziemy bardziej restrykcyjni. Wzrastające statystyki zakażeń koronawirusem pokazują nam wszystkim, że to nie zabawa.
Intensywne kontrole w pojazdach będą prowadzone teraz, podczas ostatnich dni wakacji, jak i na początku roku szkolnego. Jak będzie dalej, zdecyduje postawa samych wrocławian. Obecnie statystyki MPK wskazują, że 85-90% pasażerów stosuje się do wymogu zasłaniania nosa i ust.