Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Budowa torowiska o długości 1,1 km otwiera nowe możliwości. Taka długość może nie imponować, gdy weźmiemy pod uwagę niedawno uruchomione trasy na Nowy Dwór (7 km) czy przez Popowice (4,4 km). Mimo to jest to bardzo ważny odcinek. W jego zasięgu będzie aż 4,5 tys. mieszkańców - od przystanku będzie ich dzielić maksymalnie 7-minutowy spacer.
Tramwaj przez Borowską - wstęp
Jasno trzeba powiedzieć, że ta inwestycja jest na etapie więcej niż początkowym. Prezydent Jacek Sutryk dał zielone światło, aby rozpocząć procedury. Teraz Wrocławskie Inwestycje - miejska spółka, która jest inwestorem w imieniu gminy - rozpisze przetarg na przygotowanie koncepcji budowy nowej trasy.
Elementem tej koncepcji będzie pozyskanie bardzo ważnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. To często trudna i długotrwała procedura. Decyzja wskazuje, w jaki sposób należy przeprowadzić inwestycję, aby w jak najmniejszym stopniu pogorszyć stan środowiska.
Krańcówka przy Świeradowskiej przestanie być krańcówką
Wykonawca koncepcji będzie miał rok na wykonanie swojej pracy. To z kolei otworzy możliwość rozpisania przetargu na zaprojektowanie trasy, czyli wykonanie szczegółowej już dokumentacji, w oparciu o którą wykonawca będzie prowadził budowę. Możliwa jest opcja jednego przetargu, który zobowiąże zwycięską firmę do wykonania projektu i budowy, albo w jednym przetargu wyłonienia projektanta, a gdy ten skończy zadanie, rozpisanie przetargu na wykonawcę robót.
To wszystko wskazuje na to, że do tramwajem pojedziemy dopiero za ładnych kilka lat. Co też ważne podkreślenia, nie ma jeszcze udokumentowanej koncepcji trasy, a zatem wszystko, co piszemy o jej przebiegu, należy traktować jako wizję nakreśloną we Wrocławskim Programie Tramwajowym.
Jaką trasą pomknie tramwaj na Borowską?
Pewnym jest, że początek trasy będzie przy Świeradowskiej, tam, gdzie bieg kończą tramwaje jadące na Gaj. Nie ma tam tradycyjnej pętli. Zatem w przyszłości tramwaje nie będą kończyć biegu na wysokości ulicy Orzechowej, gdzie jest Biuro Obsługi Pasażera MPK, tylko pojadą dalej.
Zapewne skręcą nieco w prawo i wzdłuż ulicy Działkowej dojadą do Borowskiej. Z Działkowej w Borowską skręcą w lewo, miną Uniwersytet Medyczny, Uniwersytecki Szpital Kliniczny, aby dotrzeć do pętli na wysokości ulicy Kukuczki, blisko nasypu kolejowego.
Zielono i rowerowo na Borowskiej
Założenie jest takie, aby jak najdłuższe fragmenty torowiska były zielone. Ważną częścią przedsięwzięcia jest trasa rowerowa. Odcinek o długości 1,2 km pozwoli na wygodny dojazd z alei Armii Krajowej do Promenady Krzyckiej - traktu pieszo-rowerowego biegnącego wzdłuż nasypu kolejowego.
Korzyści z tramwaju przez Borowską
Dojazd do kompleksu medycznego
Przy Borowskiej mieści się Wydział Farmaceutyczny Uniwersytetu Medycznego. Codziennie dojeżdżają tu setki studentów i wykładowcy. W sąsiedztwie jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego. To moloch z kilkoma klinikami. Sam personel generuje olbrzymi ruch, a nie zapominajmy o odwiedzających czy pacjentach, którzy przyjeżdżają tylko na wizytę lekarską.
Wygodniej na cmentarz św. Maurycego
Jedna z planowych trzech par przystanków na nowej trasie będzie zapewne zlokalizowana w okolicach skrzyżowania Borowskiej z Działkową lub Świeradowską. To oznacza, że aby odwiedzić groby bliskich wystarczy przejść z przystanku około 300 metrów.
Działkowiczom też się poprawi
Za szpitalem, od nasypu do ul. Weigla, znajdują się ogródki działkowe Obrońca. Działkowicze będą mieli do przejścia 500 metrów od pętli do swoich ogródków.
Opcja dla kierowców
Obok pętli powstanie parking typu Park & Ride. Kierowcy jadący z południa, z Ołtaszyna, Wojszyc czy podwrocławskich Radomieczyc lub z Biestrzykowa, będą mogli bezpłatnie zostawić swoje samochody i przesiąść się do tramwaju (lub autobusu, jeśli będzie im to bardziej pasować).
Z kolei na MPK
Polskie Linie Kolejowe będą modernizować tzw. obwodnicę towarową. Zamierzają na nasyp przenieść linię 285 - tę, która komplikuje budowę tramwaju na Jagodno i na Ołtaszyn. Gdy to się stanie, na nasyp zostanie przeniesiony przystanek kolejowy Wrocław-Wojszyce. Dzięki temu przesiadka z pociągu na tramwaj zajmie kilka chwil. Przystanek kolejowy będzie bowiem sąsiadował z pętlą tramwajową.
Zwykła pętla zamiast krańcówki
Dla pasażerów może nie mieć do znaczenia, czy wysiadają na pętli czy na krańcówce. Jednak system komunikacji miejskiej ma to olbrzymie wpływ. Na trasach z krańcówkami - czyli na Gaj i na Tarczyński Arena (Królewiecka) - mogą kursować wyłącznie tramwaje dwukierunkowe. MPK posiada 31 takich pojazdów - Škód 19T. Ta liczba powoduje spore ograniczenia.
Galeria zdjęć
Wydłużenie trasy, na której końcu będzie pętla, otworzy ten szlak dla około 250 jednokierunkowych wozów, które posiadać będzie MPK. Oczywiście pod warunkiem, że na drugim końcu trasy nie będzie Tarczyński Arena (Królewiecka), tak jak obecnie jest z kursującymi liniami 18 i 21. Jednak otwarcie nowych tras może być skorelowane z korektą przebiegu linii.
Borowska, Maślice i... Jagodno
Za kilka lat zmiany z pewnością nastąpią. Równolegle przygotowywana jest bowiem budowa tramwaju na Maślice, co pozwoli niektórym tramwajom nie kończyć biegu na krańcówce przy stadionie, tylko jechać dalej na nową pętlę.
Mówiąc o nowych trasach tramwajowych nie sposób nie wspomnieć o mocno nagłośnionym temacie tramwaju na Jagodno. Tam rzeczywiście przez dłuższy czas jeszcze on nie dotrze, ale trwa budowa buspasa o parametrach, które relatywnie łatwo pozwolą zbudować na nim torowisko. Zanim to się stanie, to od wiosny 2025 roku autobusy na to osiedle będą docierać szybciej, bo "bezkorkowo".
