wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

2°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. Po 35 latach przerwy pociągi powrócą na Świebodzki

Dworzec Świebodzki znów będzie dworcem kolejowym. Stanie się to między innymi dzięki 9 milionom złotych z budżetu Wrocławia. Wrocław wspólnie ze Środą Śląską i Urzędem Marszałkowskim mają sfinansować 15 proc. z wycenionego na 215 milionów złotych remontu. Resztę pieniędzy zapewnia Ministerstwo Infrastruktury w ramach programu Kolej Plus. Sprawdź, jak Wrocław wspiera aglomeracyjną komunikację.

Reklama

Ostatni pociąg na dworzec Świebodzki wjechał w 1991 roku. Od tego czasu obiekt był teatrem, siedzibą „Kolejkowa”, ale przede wszystkim miejscem niedzielnego handlu. Niszczał i pojawiały się nawet pomysły całkowitej likwidacji torowiska i zamiany tej przestrzeni w dzielnicę mieszkaniową.

Dla Wrocławia najistotniejsze jest, by połączeń dowożących ludzi z nieodległych gmin było jak najwięcej. Kwestią wtórną jest, czy ci ludzie będą dowożeni do stacji Nadodrze, Główny czy Świebodzki. Słyszymy jednak od kolejarzy, że przepustowość dworca Głównego jest na wyczerpaniu. Dodatkowe składy stacja by obsłużyła, ale wąskim gardłem jest kolejowa trzytorowa estakada prowadząca do dworca i fakt, że tymi torami odbywa się także część ruchu towarowego. Jednym słowem: przy obecnej liczbie torów dużo więcej lokalnych pociągów w szczycie na Główny nie wjedzie. Potrzebujemy więc Świebodzkiego.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

Połączenie Wrocławia dzięki dworcowi Świebodzkiemu z dolnośląskimi miastami sprawi, że pociągi będą niczym aglomeracyjne tramwaje - jak zapowiadają inicjatorzy przedsięwzięcia. Tak rzeczywiście może się stać, jednak wiele zależy od częstotliwości kursów. Zgodnie z zapowiedziami władz województwa, pierwsze pociągi mają dojeżdżać na Wrocław Świebodzki już w 2026 roku.

Miliony od wrocławian na dworzec 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia Paulina Tyniec-Piszcz podczas konferencji poprzedzającej podpisanie porozumienia o reaktywacji dworca Świebodzkiego. Fot. Tomasz Hołod
Dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia Paulina Tyniec-Piszcz podczas konferencji poprzedzającej podpisanie porozumienia o reaktywacji dworca Świebodzkiego.

Mimo że dworzec Świebodzki do magistratu nie należy (jest pod kuratelą marszałka), Wrocław będzie partycypować kwotą 9 milionów w przywróceniu jego funkcjonalności.

Jeśli słyszymy od kolejarzy, że po uruchomieniu dworca Świebodzkiego jest szansa na więcej połączeń kolejowych łączących gminy ościenne z Wrocławiem, ufamy w ich zapewnienia i dokładamy się do remontu. Tym bardziej, że Świebodzki jest bliżej Rynku. Jeśli ktoś z okolic Kątów Wrocławskich i dalej Jaworzyny Śląskiej, Środy Śląskiej czy też z Wołowa pracuje w centrum Wrocławia, to Świebodzki może go skłonić do przyjazdu do miasta pociągiem.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

- Kolej to najtrafniejsza odpowiedź na potrzeby komunikacyjne mieszkańców licznych miejscowości. Przywracamy połączenia kolejowe metropolii z 10-tysięcznymi miastami - mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.

W sąsiedztwie Dworca Świebodzkiego miasto ma dwa duże węzły przesiadkowe - na pl. Jana Pawła II i pl. Legionów. Same okolice Świebodzkiego to 11 linii autobusowych oraz tramwajowych nocnych i dziennych. Po uruchomieniu Trasy Tramwajowo-Autobusowej na Nowy Dwór sytuacja komunikacyjna jeszcze się wzmocni.

TAT swój „wylot” będzie miał bezpośrednio przy Świebodzkim. Wystarczy wyjść z dworca i w promieniu 70-100 metrów już dziś mamy tramwaje 20, 23, 15, 31, 32, 74 i autobusy 122, 124, 127, 249, 250. Choć oczywiście to rozwiązanie nie jest bez wad. Np. jeśli ktoś jadąc z Katów Wrocławskich chciałby się przesiąść na pociąg do Opola, po uruchomieniu Świebodzkiego będzie musiał przemieścić się między dworcami. Ale tu, jak rozumiem, kolejarze spróbują ustalić tak siatkę połączeń, by było to jak najprostsze. My też, nadzorując miejskiego przewoźnika MPK, postaramy się o sprawne skomunikowanie zadbać.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

Wrocław już dopłaca do połączenia z Jelczem

Dodatkowo, miasto dołożyło się, poza wspomnianymi 9 mln zł na uruchomienie dworca Świebodzkiego, kwotą 3 mln zł na sfinansowanie infrastruktury niezbędnej do uruchomienia linii kolejowej nr 292 łączącej Wrocław z Jelczem.

Wrocław ze swojego budżetu przeznacza również kwotę 2,5 mln zł na dodatkowe przewozy kolejowe o charakterze aglomeracyjnym. Po prostu dopłacamy kolejom, by prowadziły połączenia pociągowe, którymi do Wrocławia - rezygnując z samochodu - przyjeżdżają mieszkańcy np. Jelcza-Laskowic.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

Przy przystankach kolejowych na terenie stolicy Dolnego Śląska tylko w tej kadencji samorządu miasto zbudowało 7 parkingów „parkuj i jedź”, których łączna wartość wynosi około 9,5 mln zł.

Wrocław wspiera kolejowych podróżnych oferując im całą miejską ofertę komunikacyjną niemal za darmo, w cenie… 1 zł. Bilet ulgowy można nabyć za 50 gr. Dwa najważniejsze warunki do spełnienia, to posiadanie biletu kolejowego oraz płacenie podatków we Wrocławiu i udział w programie Nasz Wrocław.

Dodatkowe wymogi polegają na tym, że bilet kolejowy musi być zakupiony w kasie (np. wydruk z aplikacji nie jest honorowany), a jego normalna cena nie może być niższa niż cena biletu nie jest niższa niż 104 zł Stacja początkowa i końcowa w nazwie mają „Wrocław” lub „Iwiny”.

Wrocław daje szansę

Dzięki współpracy władz Wrocławia i okolicznych gmin w ostatnich latach rozwinęła się autobusowa komunikacja podmiejska. Daje ona szansę mieszkańcom okolicznych miejscowości na tani i wygodny dojazd do stolicy Dolnego Śląska, gdzie bardzo wielu z nich pracuje bądź uczy się.

Korzyści ze skomunikowania sąsiadujących ze sobą gmin są ogromne. Po pierwsze i oczywiste, transport zbiorowy jest zdecydowanie bardziej ekologiczny od indywidualnego samochodowego. Istotnie zyskują na tym wrocławianie, bowiem mniej samochodów w centrum, to mniejsze korki, a zatem i mniejszy smog. Po drugie, mieszkańcom małych miejscowości ułatwia dostęp do oświaty, pracy, a także rozrywki i kultury, a ma to istotne znaczenie dla komfortu życia.

Osoby zamieszkujące poza Wrocławiem, które codziennie tu dojeżdżają, korzystając z transportu zbiorowego oszczędzają duże kwoty, a często również czas. Rodzice nie są zmuszeni odwozić swoich dzieci samochodami do szkół średnich – mogą samodzielnie dotrzeć na lekcje. A to oszczędność czasu i pieniędzy.

Skoro rodzice nie mają „etatu” szoferów swoich dzieci, wystarczy im jeden samochód. Posiadanie dwóch aut to dwa razy wyższe koszty, do których nierzadko doliczyć trzeba opłaty parkingowe itp.

27 transportowych możliwości

Na dłuższych dystansach kolej świetnie spełnia swoją rolę. Niemniej aglomerację wrocławską scala aż 27 linii autobusowych, które wg oficjalnej terminologii nazywane są strefowymi. Ich trzycyfrowe numery zaczynają się od cyfry 9.

Komunikację aglomeracyjną traktujemy kompleksowo i poważnie, dlatego stale inwestujemy w jej rozwój. Tylko w 2022 roku dopłaciliśmy około 14 mln zł do 27 linii autobusowych aglomeracyjnych, które łączą Wrocław z ośmioma sąsiednimi gminami. Linie te obsługują łącznie 73 autobusy.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

Bardzo ważne jest, że każdy z tych autobusów kończy kurs w dogodnym komunikacyjnie miejscu Wrocławia – na węźle przesiadkowym, z którego pojazdami MPK można dotrzeć wszędzie. Uczniowie do 21. roku życia zrobią to w dodatku bezpłatnie.

Współpraca Wrocławia a włodarzami sąsiadujących samorządów już teraz owocuje tym, że do pl. Dominikańskiego mogą dojechać mieszkańcy Łoziny (linia 904), Pruszowic (914), Wojnowa (920), Stępina (924).

Tarnogaj linią 903 skomunikowany jest z Żórawiną, a Oporów z Pietrzykowicami (907) i Smolcem (947). Natomiast z Psar autobusem 908 bez problemu dotrzemy na dworzec Nadodrze.

Samotwór (909) i Smolec (927) połączone są z Nowym Dworem, a Bielawa (911) i Raków (921) z pl. Grunwaldzkim.

Na Psie Pole dotrzeć można z Kiełczówka (931), Jaksonowic (934), Mirkowa (936) i Godzieszowa (936). Dojazd na Leśnicę możliwy jest z Brzezinki (937), Lutyni (938), Miękini (948), Księginic (958), Gałowa (917) oraz Brzeziny (923).

Oprócz tego na al. Kromera dojedziemy z Krzyżanowic (930), na Krzyki z Zabrodzia (933), do Stadionu Olimpijskiego ze Szczodrego (941), a do FAT-u ze Smolca (967).

Linie strefowe 9XX obsługują firmy wyłonione w przetargu, a finansowane są z wrocławskiej miejskiej kasy oraz budżetów gmin ościennych, do których kursują. W granicach Wrocławia można nimi podróżować okazując bilet czasowy, np. miesięczny lub kasując jednorazowy, zwykły, na tych samych zasadach, co w pojazdach MPK.

Nasza współpraca z różnymi partnerami, władzami sąsiednich gmin oraz z przewoźnikami autobusowymi, układa się bardzo dobrze. Dowodem na to niech będzie fakt, że rokrocznie zwiększamy ofertę wspólnych linii autobusowych, a prace nad wspólnym biletem aglomeracyjnym na linie 9XX są zaawansowane. Pilotaż ruszy już w 2023 roku.
Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektorka Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl