Wysoki stan wody na Odrze sprzyja żegludze śródlądowej. We wtorek z Kędzierzyna-Koźla wypłynęły dwa tzw. zestawy, które do Holandii wiozą elementy kadłubów (m.in. nadbudówkę, sterówkę) statków przygotowane w stoczni Damen.
To części standardowych kadłubów dla statków Multi Cat 2309, które są najczęściej wykorzystywane do obsługi portów, farm wiatrowych i innych obiektów.Jacek Małek, prezes Damen Shipyards Koźle
Zestawy, na które załadowano konstrukcje, mają po 84 metry długości i wraz z ładunkiem ważą po ok. 200 ton. Do centrali koncernu w holenderskim Gornichem transport dotrze za około 10-14 dni.
Galeria zdjęć
- Odrą dopłyniemy do Szczecina, tam części kadłuba zostaną przeładowane i dalej ruszymy kanałami żeglugowymi przez Niemcy. Po drodze do pokonania jest około 40 stopni wodnych – mówi Artur Fronczak, starszy marynarz, rodem z Elbląga. – Najciekawsza jest podnośnia statków Niederfinow na kanale Odra - Hawela. Wpływa się olbrzymiej wanny, która podnosi statek w górę na ponad trzydzieści metrów.
Taki transport na Odrze to wydarzenie
Przepływając przez Wrocław transport miał do pokonania śluzy na Bartoszowicach, na Zaciszu oraz Różance i Rędzinie.
Jarosław Garbacz, Wody Polskie – RZGW we Wrocławiu: - Tak duże transporty przepływają przez Wrocław około 10-15 razy w roku.
Podczas przeprawy przez śluzę na Bartoszowicach poziom wody obniżono o około 3,7 metra.
- Na co dzień najczęściej przez śluzę przypływają mniejsze jednostki. Na przykład transporty kruszywa, statki pasażerskie, łodzie turystyczne i kajaki - mówi Urszula Stępień, operatorka stopnia wodnego na Bartoszowicach.