wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Sylwester w PRL-u. Zobacz archiwalne zdjęcia
Kliknij, aby powiększyć
Bal sylwestrowy w PRL-u, latach 1966-67. Na zdjęciu uczestnicy imprezy Narodowe Archiwum Cyfrowe
Bal sylwestrowy w PRL-u, latach 1966-67. Na zdjęciu uczestnicy imprezy

Zabawy sylwestrowe w PRL-u były dla Polaków odskocznią od szarej rzeczywistości. Imprezowano hucznie, zarówno na domówkach, jak i na balach organizowanych przez zakłady pracy. - Kiedyś to ludzie potrafili się bawić spontanicznie! Było może siermiężnie, ale z przytupem, elegancko. Do tego obowiązkowa setka i zakąska. Sąsiedzi bawili się razem, a dziś mamy kamienną pustynię – mówi Wojciech Mach, wodzirej z Wrocławia. Zobacz zdjęcia z sylwestra w PRL-u.

Reklama

„W Sylwestra wszystkie wiadomości były dobre, Polska odnosiła sukces za sukcesem, a przed nami były kolejne dobre lata. A jeśli fakty temu przeczyły, tym gorzej dla faktów” – wspomina na YouTube w programie „Święta Bożego Narodzenia i zabawy sylwestrowe w PRL” telewizja IPNtvPL.

W PRL-u wiele produktów było na kartki, sklepy świeciły pustkami, ale przed Sylwestrem pojawiały się większe dostawy. Czekolada, kawa, rodzynki, cytrusy czy kakao były dobrami luksusowymi, za którymi stało się w długich kolejkach. Na sklepowych półkach królowały wyroby czekoladopodobne (nie były na kartki), a gospodynie domowe kombinowały, jak zrobić coś z niczego. Sale balowe, m.in. w zakładach pracy i domach kultury, dekorowano balonami, ozdobami z bibuły i anielskim włosem. Wodzirej był obowiązkowym punktem programu.

Sylwester w PRL-u. Zobacz galerię zdjęć z Narodowego Archiwum Cyfrowego

„W sylwestrową noc każdy musiał wyglądać olśniewająco i modnie. Także w czasach Polski Ludowej. Liczyły się eleganckie kreacje, to, co się miało na głowie i pod nosem”.
IPNtvPL na YouTube

Bo w latach 70. i 80. w modzie były okazałe wąsy. Z kolei u pań trwała ondulacja, usztywniana lakierem z brokatem, jaskrawy makijaż, bufiaste rękawy, wyraziste kolory. 

Sylwester w PRL-u. Czysta, śledzik, galareta i dużo spontanicznej zabawy

Wojciech Mach, wodzirej z wieloletnim stażem, uważa, że kiedyś na balach sylwestrowych i karnawałowych były inne obyczaje. – Pan w garniturze podchodził do eleganckiej pani, kłaniał się w pas i prosił do tańca. Dzisiaj to się rzadko zdarza – opowiada. – W PRL-u w lokalach rządziła wódka czerwona i niebieska. Był też szampan, najczęściej radziecki, ale nie wszyscy mogli sobie na niego pozwolić. Jedzenie było mało wykwintne, jakiś śledzik, sałatka jarzynowa, galareta, flaczki, bigos, żadne tam krewetki.

Pojawiały się też koreczki z ogórkiem, tatar, schabowe i kotlety z mortadeli (wędliny z gorszej jakości mięsa). Na popitkę podawano kompot albo słodką oranżadę, a na deser krem sułtański, blok czekoladowy, pleśniaka albo wuzetkę.

Wrocławski wodzirej wspomina, że orkiestry na takim balu musiały mieć perkusję, trąbkę… Nie było takiego sprzętu jak teraz. - Dziś wychodzi didżej z laptopem i nie widzi nawet, co się dzieje na parkiecie - dodaje.

Jaki będzie Nowy Rok wywróżyła Wróżka Haneczka

Pan Wojtek, który na balach występuje z kotylionem nr 13, przynoszącym szczęście, prowadził imprezy ze słynną Wróżką Haneczką, która wróżyła gościom i często ustawiały się do niej długie kolejki. Z czym najbardziej kojarzą mu się sylwestry z PRL-u? 

- Ze spontanicznością, której dziś już nie ma - odpowiada. - Na przykład przy ul. Curie-Skłodowskiej we Wrocławiu rozkładano kilka desek na podwórku i tańczono. Nie tylko z okazji sylwestra – wspomina. – A na balach organizowało się zabawy „Mam chusteczkę haftowaną…”, „Jedzie pociąg z daleka…”. Do tego w konkursach jako nagrodę wręczano zwycięzcom żywą gęś albo kurę. Dużo było przy tym śmiechu.

Wodzirej: Ależ to były hity!

Wojciech Mach wspomina imprezy z lat 80. XX w., kiedy na parkiecie królowały hity Boney M., Donny Summer, Jerzego Połomskiego („Cala sala śpiewa z nami…”), a wcześniej Janusza Gniatowskiego. – Ależ to były hity! „Apassionata”, „Bella Bella Donna”… - mówi wodzirej. 

A Wam, z czym najbardziej kojarzą się Wam sylwestry z lat PRL-u?

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl