wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

17°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 23:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. „Nawet podczas dużej powodzi Wrocław powinien sobie poradzić” [ROZMOWA]
Kliknij, aby powiększyć
dr hab. inż. Czesław Szczegielniak Katarzyna Wiązowska
dr hab. inż. Czesław Szczegielniak

Dotychczasowe inwestycje przeciwpowodziowe prawie całkowicie zabezpieczyły miasto przed wielką wodą. O tym, jakie znaczenie będzie miało kolejne takie przedsięwzięcie obok ul. Ślęzoujście, z dr hab. inż. Czesławem Szczegielniakiem, specjalistą w zakresie ochrony przed powodzią, autorem "Koncepcji docelowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego terenu Maślic", rozmawia Katarzyna Wiązowska.

Reklama

Po wielkiej powodzi w 1997 roku wiele zmieniło się we Wrocławiu, jeśli chodzi o ochronę przeciwpowodziową. Jakie inwestycje zostały zrealizowane, aby chronić mieszkańców przed wielką wodą?

– Zabezpieczenie przeciwpowodziowe naszego miasta zapewniają nie tylko inwestycje przeprowadzone w samym Wrocławiu, ale również te, które zostały wykonane na wcześniejszych, wyższych odcinkach Odry. Przede wszystkim potrzebne były zbiorniki, które służą zmniejszeniu kulminacji fali. W przeciwnym wypadku nie poradzilibyśmy sobie z taką ilością wody. Byłoby jej za dużo, aby system ochrony przed powodzią, nawet po wielkiej modernizacji, był w stanie zapewnić miastu bezpieczeństwo.

Stąd potrzebny był m.in. polder Racibórz, czyli suchy zbiornik, który będzie zalewany tylko szczytami największych fal powodziowych. Tam można zatrzymać około 160 mln metrów sześciennych ze szczytu fali powodziowej. To znaczny, że przez dwie doby możemy redukować kulminacje fali o tysiąc metrów sześciennych na sekundę. Dlatego to bardzo istotny obiekt dla ochrony przeciwpowodziowej Wrocławia i innych miast w dolinie Odry. Trzeba było też zadbać o kontrolę dopływów Odry, które też dokładają swoją wodę. Największy z nich to Nysa Kłodzka, na której powstały cztery zbiorniki retencyjne. Ponadto zostały wybudowane mniejsze zbiorniki na innych dopływach.

Przebudowane, wzmocnione i uszczelnione zostały także wszystkie obwałowania oraz mosty. Zakres inwestycji wykonanych we Wrocławiu jest imponujący. Teraz przyjeżdżają tu inżynierowie i uczeni, żeby zapoznać się z tym, co zostało zrobione. Fizycznie te prace zostały wykonane głównie po roku 2010, choć ich plan był przygotowany już wcześniej. Nie zmodernizowano tylko wałów przy ujściu rzeki Ługowiny tuż obok ślęzoujścia.

Jak Pan ocenia sytuację przeciwpowodziową Wrocławia?

– Bardzo dobrze. Gdyby przyszła taka powódź jak w 1997 roku, miasto powinno sobie poradzić. Pod warunkiem jednak, że będą prawidłowo użytkowane wszystkie zbiorniki retencyjne.

Wiele domów zbudowano na terenach zalewowych

Jak aktualnie wygląda bezpieczeństwo powodziowe na wrocławskich Maślicach?

– W tej okolicy, zwłaszcza po tym, gdy powstały tu nowe wały przeciwpowodziowe, zbudowano wiele domów w miejscach, które od dawna uważane są za teren zalewowy. Tutejsi mieszkańcy poczuli się na tyle bezpiecznie, że uznali, że teraz nic im tam już nie grozi. Jednak tak naprawę nie mogą mieć tej pewności. Zwłaszcza, że teren przy ujściu Ługowiny wciąż nie jest właściwie zabezpieczony, a sama ulica Ślęzoujście mogłaby nie wytrzymać długotrwałego naporu wód powodziowych.

Wytrzymała jednak powódź w 1997 roku…

– Rzeczywiście. To dlatego, że ulica ta znajduje się nad lustrem wody i podczas największego wezbrania wcześniej woda przerwała sąsiadujące z tym miejscem słabe wały przeciwpowodziowe i zatopiła okoliczne tereny. Teraz sytuacja wygląda inaczej. Wały są zmodernizowane, a co za tym idzie powinny wytrzymać falę powodziową, natomiast ślęzoujście mogłoby być tu słabym ogniwem.

Inwestycja, która ma znaczenie dla mieszkańców Maślic

Jaki jest zatem cel inwestycji przy ujściu Ługowiny, obok ul. Ślęzoujście?

To jest lokalna sprawa, mająca znaczenie przede wszystkim dla okolicznych mieszkańców Maślic. To właśnie zamieszkane przez nich tereny może ochronić przed zalaniem. Sprawi też, że cały system przeciwpowodziowy Wrocławia będzie spełniał wymagania określone w przepisach dotyczących warunków ochrony przed powodzią.

Na czym ma polegać planowane przedsięwzięcie?

- Inwestycja ta będzie polegała na wybudowaniu przy ulicy Ślęzoujście wału przeciwpowodziowego, odpowiednio utwardzonego, spełniającego wszystkie wymogi techniczne dotyczące właściwej ochrony przed wysoką falą. Z pewnością poprawi to znacznie bezpieczeństwo mieszkańców Maślic. Po jej wykonaniu w razie powodzi na Odrze konieczne będzie przepompowywanie wód rzeki Ługowiny do Odry.

Po przebudowie teren w dalszym ciągu ma być zieloną przestrzenią otwartą dla mieszkańców. Czy to jest rzeczywiście możliwe?

– Z pewnością tak. Aktualnie tamtędy biegnie droga zbudowana z tzw. kocich łbów, co nie jest szczególnie wygodne ani dla pieszych, ani tym bardziej dla rowerzystów. Zdarza się, że jeżdżą tamtędy nawet samochody ciężarowe. Natomiast po przebudowie powstanie tam piękne, zielone miejsce doskonale do spacerów. Zaplanowano tam także ścieżkę rowerową, która z pewnością będzie bardziej komfortowa od obecnej nawierzchni.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl