Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Dolnośląska Sieć Udarowa, bo tak nazywa się wspólne przedsięwzięcie 12 dolnośląskich szpitali, to pionierski w skali Polski projekt medyczny. To zintegrowany system oparty na nowoczesnej technologii i współpracy 12 szpitali regionu.
Rolę lidera tej grupy objął Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, który dysponuje największym na Dolnym Śląsku zapleczem klinicznym, naukowym i dydaktycznym z dziedziny neurologii oraz leczenia udarów. Zespół specjalistów USK odpowiada za koordynację wdrożenia nowoczesnych narzędzi diagnostycznych i organizacyjnych oraz za prowadzenie szkoleń dla personelu medycznego w ośrodkach partnerskich.
Czas na wagę życia i pełnosprawności
Potrzeba szybszej diagnostyki w przypadku udarów, to coś, na co lekarze zwracali uwagę już od dawna.
Jako lekarz dyżurujący na neurologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego mam do czynienia z pacjentami przywożonymi do Wrocławia z różnych zakątków Dolnego Śląska. Nie wszystkim byliśmy w stanie pomóc, bo czas dotarcia do szpitala i postawienie diagnozy był zbyt długimówi dr Marta Nowakowska-Kotas, dolnośląski konsultant wojewódzki ds. neurologii, specjalistka w Klinice Neurologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
- Pewnego dnia, po szczególnie trudnym dyżurze na neurologii, napisałam list do Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Zawarłam w nim apel o wsparcie i stworzenie systemu, dzięki któremu każdy mieszkaniec regionu, niezależnie od miejsca zamieszkania, miałby równy i szybki dostęp do najlepszej diagnostyki i leczenia udaru mózgu – dodaje dr Nowakowska-Kotas.
Sztuczna inteligencja pomoże lekarzom w diagnozie
Jak w praktyce będzie wyglądała praca Dolnośląskiej Sieci Udarowej? Dużą rolę odegra w niej sztuczna inteligencja. Sieć będzie wspierało innowacyjne oprogramowanie Brainomix wykorzystujące sztuczną inteligencję do błyskawicznej analizy badań tomografii komputerowej.
System w czasie rzeczywistym odpowiada na kluczowe pytania: czy pacjent ma udar, jakiego jest on rodzaju (niedokrwienny czy krwotoczny) oraz czy doszło do zablokowania dużej tętnicy mózgowej.
Co więcej, jeśli pacjent został znaleziony i nie wiemy dokładnie, kiedy udar wystąpił, oprogramowanie potrafi oszacować czas zachorowania i pokazać, czy jest jeszcze obszar mózgu, który możemy uratować. To potężne narzędzie, które pomaga nam kwalifikować pacjentów do najnowocześniejszych terapii, takich jak podanie leków trombolitycznych czy trombektomia mechanicznadodaje dr Nowakowska-Kotas.
Narzędzie to zostanie wdrożone we wszystkich 12 oddziałach udarowych w regionie. Na razie jest wprowadzone już w trzech.
Dr Nowakowska-Kotas zaznacza, że narzędzie pomoże też w analizie obrazów.
- By przeanalizować ogrom danych wystarczy teraz 9 minut. W warunkach ostrego dyżuru – czyli w kluczowych, pierwszych minutach od przyjazdu pacjenta do szpitala – pomaga nam, neurologom i radiologom, podejmować krytyczne decyzje diagnostyczne – wyjaśnia.
Sprawniejsze konsultacje ze specjalistami
Drugim filarem sieci jest telemedycyna, czyli usprawniona komunikacja między szpitalami. Gdy system wykryje niedrożność dużego naczynia, lekarz z lokalnego ośrodka może natychmiast skonsultować przypadek z jednym z trzech wysokospecjalistycznych centrów referencyjnych – USK we Wrocławiu, Dolnośląskim Szpitalem Specjalistycznym im. T. Marciniaka oraz Zespołem Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu – które wykonują zabiegi trombektomii mechanicznej.
Do tej pory konsultacje opierały się na słownym przekazie. Teraz lekarz, oprócz danych klinicznych, będzie mógł udostępnić obrazy z tomografu w czasie rzeczywistym. Dzięki temu radiolog interwencyjny, czyli specjalista wykonujący trombektomię, od razu widzi, czy zabieg jest technicznie możliwy. Decyzja o transporcie pacjenta zapada szybciej i jest w pełni obiektywnapodkreśla dr Nowakowska-Kotas.
W leczeniu udaru kluczowe znaczenie ma czas. Każda minuta opóźnienia to ryzyko nieodwracalnych zmian w mózgu.
– Każde 15 minut szybszego wdrożenia leczenia to jest o 4 proc. mniejsze ryzyko trwałej niepełnosprawności. Lekarz wyposażony w urządzenie do telemonitoringu będzie działał szybciej, sprawniej, a diagnoza będzie dokładniejsza – mówi dr Nowakowska-Kotas.
Milion złotych na stworzenie Dolnośląskiej Sieci Udarowej
Symboliczne podpisanie umowy konsorcjum Dolnośląskiej Sieci Udarowej odbyło się 4 listopada i było elementem procesu wdrażania oprogramowania w poszczególnych placówkach, który ma zakończyć się do końca roku.
Dzięki Dolnośląskiej Sieci Udarowej, pacjenci z całego Dolnego Śląska zyskają równy dostęp do nowoczesnych metod leczenia – bez względu na to, jak daleko od Wrocławia wystąpi udar.
W 2024 roku udaru mózgu doznało ponad 5 tys. mieszkańców Dolnego Śląska, a liczby te rosną z roku na rok. Pacjenci są coraz młodsi. Statystyki Światowej Organizacji Udaru Mózgu są nieubłagane: jeden na czterech z nas dostanie udaru. Tworząc tę sieć, nie tylko pomagamy naszym pacjentom - pracujemy dla nas wszystkich, dla naszych rodzin i dla siebiepodsumowuje dr Marta Nowakowska-Kotas.
Projekt o wartości blisko miliona złotych został sfinansowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego i jest elementem strategii tworzenia nowoczesnej, zintegrowanej opieki zdrowotnej w regionie.