Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Czyn zakwalifikowany został jako działanie o charakterze chuligańskim. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował dziś o zastosowaniu wobec 31-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Do zdarzeń doszło 25 i 27 października br., kiedy to mężczyzna, działając bez żadnego powodu, zaatakował trzy osoby w miejscu publicznym. W wyniku jednego z tych ataków pokrzywdzona kobieta doznała obrażeń w postaci złamania kości nosowej.
W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego Sylwester S. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że zaatakował przypadkowe osoby, gdyż chciał wyładować swoje emocjeinfomuje Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
W toku postępowania prokuratura ustaliła też, że Sylwester S. 10 października 2025 roku opuścił Zakład Karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających i groźby karalne.
Za zarzucane podejrzanemu czyny grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ustawodawca wskazał jednak, że za występek o charakterze chuligańskim Sąd wymierza karę przewidzianą za dane przestępstwo w wysokości nie niższej od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, tj. w tym przypadku do 3 lat pozbawienia wolności.
Sprawca został namierzony m.in. dzięki informacjom napływającym od mieszkańców, którzy odpowiedzieli na policyjny apel.