wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

11°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Róża, którą okrzyknięto zdrajczynią. Czy słusznie?

Jedna z pierwszych kobiet z doktoratem

Urodziła się 5 marca 1871 roku w Zamościu, w zasymilowanej żydowskiej rodzinie. Szalenie inteligentna i uzdolniona. W latach 1889–1896 ukończyła studia prawno-ekonomiczne w Zurychu, gdzie obroniła doktorat „Rozwój przemysłu w Polsce”. Była – jak podaje muzeum Polin - drugą Polką w historii, która zdobyła taki tytuł naukowy.  

Przez całe dorosłe życie działała politycznie. Najpierw w Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), później m.in. w Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD).

Autonomistka, dla której niepodległość była sprawą do rozstrzygnięcia kiedy indziej

Myślała nieszablonowo. Nie bała się zakwestionować – co zarzuca się jej do dziś – prawa do samostanowienia narodów. Jako ekonomistka wiedziała, że nagła niepodległość oznaczać będzie odcięcie od rynków zbytu i straszliwą recesję. Była zdania, że zwykłym ludziom żyłoby się wówczas znacznie ciężej niż pod zaborami.

Róża Luksemburg w 1907 roku domena publiczna
Róża Luksemburg w 1907 roku

Uważała, że zamiast odrywać się od Rosji, Polska powinna sięgnąć po szeroką autonomię. Z publiczną edukacją po polsku, własnym prawem karnym i cywilnym, własną – wzorowaną na szwajcarskiej – lokalną milicją. Z własną ochroną zdrowia i z szerokimi kompetencjami w zakresie gospodarki – m.in. w zakresie rolnictwa, leśnictwa, górnictwa czy transportu.

Chciała, by sprawy granic i niepodległości uregulowane zostały dopiero po ogólnoeuropejskiej, pokojowej, demokratycznej rewolucji. Najpierw autonomia, potem rewolucja, może dopiero potem niepodległość.

Aresztowanie, więzienie i radykalizacja

Aresztowano ją 10 lipca 1916 roku w Berlinie. Nie zrobiła nic złego, uczestniczyła w antywojennej demonstracji. Zatrzymano ją prewencyjnie, nie została skazana żadnym wyrokiem. Z Berlina przewieziono ją najpierw do więzienia we Wronkach, a 22 lipca 1917 roku – do więzienia przy ulicy Kleczkowskiej we Wrocławiu.

Galeria zdjęć

Tutaj dotarła do niej wiadomość o śmierci przyjaciela, z którym planowała założyć po wojnie rodzinę. Hans Diefenbach był lekarzem, zginął na froncie zachodnim rozerwany granatem.

9 listopada 1918 roku zwolniono ją z więzienia. (Dzień wcześniej z twierdzy w Magdeburgu zwolniony został Józef Piłsudski.) Opuściła je posiwiała i osłabiona. I coś najwyraźniej w niej pękło. Od tego momentu wydarzenia potoczyły się już bardzo szybko.

W Niemczech wrzało jak w rewolucyjnym kotle. Jeszcze w 1918 roku wspólnie z Karlem Liebknechtem Róża Luksemburg zakłada Komunistyczną Partię Niemiec (KPD). 8 stycznia 1919 w gazecie „Czerwony Sztandar” wzywa do zbrojnego powstania. Tydzień później oboje zostają zastrzeleni przez bojówkę Freikorpsu. Ich ciała zostają wrzucone do jednego z kanałów Szprewy.

Upamiętniona w Berlinie, w Polsce zbyt kontrowersyjna

W Polsce pozostaje niemal zapomniana. W 2018 roku w jej rodzinnym Zamościu – w wyniku decyzji IPN, zdemontowano pamiątkową tablicę. We Wrocławiu w 2021 roku pojawiła się petycja, by nazwać jej imieniem skwer przy ulicy Kleczkowskiej. Radni miejscy odrzucili jednak ten pomysł.

Pomnik upamiętniający Różę Luksemburg, Berlin Manfred Brückels / Wikipedia
Pomnik upamiętniający Różę Luksemburg, Berlin

W Berlinie Róża Luksemburg ma swoją ulicę. Nad kanałem, w miejscu gdzie znaleziono jej ciało, postawiono pomnik.

Bibliografia

  • Krzysztof Ruchniewicz - Wrocławskie epizody biografii Róży Luksemburg, krzysztofruchniewicz.eu
  • Damian Winczewski – Prawdziwe oblicze Róży Luksemburg?, histmag.org
  • 100 rocznica śmierci Róży Luksemburg, polin.pl
  • Edwin Bendyk – Róża rewolucji. 150. Rocznica urodzin Róży Luksemburg, polityka.pl

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama