Niewielki, drewniany kościół pw. św. Rocha wybudowano w latach 30. - pełnił funkcję kaplicy cmentarnej na nekropolii parafii pw. św. Mikołaja.
W czasie II wojny w świątyni przy okazji niedzielnych nabożeństw spotkali się Polacy, głównie polscy robotnicy przymusowi deportowani do pracy na rzecz III Rzeszy.
Przynajmniej od 1941 roku kościół św. Rocha był jedynym miejscem, w którym Polacy mogli uczestniczyć w odprawianych dla nich w niedzielę i święta nabożeństwach. Kościół był nie tylko miejscem sprawowania liturgii, ale pełnił również rolę społeczną i integracyjną, a ponadto stanowił przestrzeń wymiany informacji oraz towarów.Kamilla Jasińska, Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN we Wrocławiu, badaczka pracy przymusowej w wojennym Wrocławiu i popularyzatorka historii miasta
Po II wojnie cmentarz zlikwidowano, chociaż nie przeprowadzono ekshumacji pochowanych tam osób. Nie przetrwał również kościół św. Rocha.
Na zieleńcu w rejonie ulic Bolkowskiej i Jaworskiej stanęła tablica z informacjami dotyczącymi świątyni i jej historycznej funkcji. To inicjatywa wrocławskiego Instytutu Pamięci Narodowej oraz Towarzystwa Miłośników Wrocławia. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane z budżetu Gminy Wrocław.