Obraz „Autoportret w wieku 72 lat” wybitnego portrecisty Antona Graffa powstał w 1808 r. W 1937 r. został zakupiony przez ówczesne Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu. – O jego randze w ówczesnej kolekcji świadczy to, że w 1939 roku został wpisany na listę najważniejszych dzieł, które muszą zostać zabezpieczone w przypadku zagrożenia działaniami wojennymi – mówi Marek Pierzchała, kustosz Galerii Sztuki XVI-XIX wieku Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
W 1942 r. obraz Graffa był na liście dzieł ewakuowanych do składnicy muzealnej w Kamieńcu Ząbkowickim, następnie ślad po nim zaginął. W 1986 r. obraz kupiły władze szwajcarskiego miasta Winterthur, gdzie Graff się urodził i pracował. Trafił do tamtejszego muzeum.
– Przed pięcioma laty dzieło Graffa zostało odnalezione przez pracowników polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od tego czasu trwały intensywne starania przedstawicieli resortu kultury - z naszym udziałem, aby „Autoportret” Graffa wrócił do Wrocławia – mówi prof. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Kronikarz upływającego czasu
Graff uchodził za znakomitego portrecistę. Szacuje się, że namalował około dwóch tysięcy portretów, w tym około stu własnych. W kolekcji wrocławskiego Muzeum Narodowego do tej pory znajdowało się jedno dzieło szwajcarskiego artysty - portret królewskiego szambelana saskiego i dyrektora urzędu podatkowego Georga Heinricha von Carlowitz.
Odzyskany autoportret jest dziełem wyższej klasy. Obraz Graffa to studium postępującego czasu, charakteryzuje się głębią psychologiczną, dużą starannością i dostojeństwem prezentacji. Warto zwrócić uwagę, że artysta przedstawił się z atrybutami malarza, przy pracy. Taka intymna prezentacja to jego dodatkowy walor.Prof. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Marek Pierzchała, kustosz w Galerii Sztuki XVI-XIX wieku Muzeum Narodowego we Wrocławiu: - Obraz jest niemal w idealnym stanie i nie wymaga konserwacji. Będzie prezentowany na wystawie stałej naszego malarstwa.