Film „Chopin, Chopin!” wyreżyserował Michał Kwieciński, który jest również jego producentem. To opowieść o wybranych momentach z życia kompozytora między rokiem 1835 a śmiercią czternaście lat później. Chopin mieszkał wówczas w Paryżu (przebywał także na Majorce w celu podratowania zdrowia).
Na 50. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni nagrodzono realizatorów produkcji. Nagrody odebrali:
- za scenografię Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński;
- za kostiumy Magdalena Biedrzycka i Justyna Stolarz.
Salonik przy placu Vendôme
„Chopin, Chopin!” realizowany był z rozmachem. Na przykład, w scenach plenerowych brało udział po kilkuset statystów oraz dziesiątki powozów. Część zdjęć realizowano we Francji, m.in. w Bordeaux, na Majorce, a w Polsce - na Dolnym Śląsku, w tym w Lubiążu, Szczawnie, Żelaźnie, a także w Pszczynie i w Żaganiu.
Galeria zdjęć
- Paryż z czasów Chopina nie ocalał. Miasto, które dzisiaj oglądamy, to efekt modernizacji zabudowy z drugiej połowy XIX wieku. Dlatego w filmie dawny Paryż zagrało dzisiejsze Bordeaux. Nie zachowało się również żadne z siedmiu mieszkań Chopina - wyjaśnia Marcel Sławiński, współautor scenografii.
We wrocławskiej wytwórni filmowej wybudowano mieszkania dwóch paryskich adresów kompozytora. W tym ostatnie – przy placu Vendôme, w którym zmarł. – Materiałów źródłowych na temat ich aranżacji jest bardzo mało. Na pewno, były w nich fortepiany. Wiemy również, że Chopin lubił otaczać się kwiatami, i że lubił wydawać pieniądze - opowiada Kasia Sobańska, scenografka. - Wykorzystaliśmy oryginalne instrumenty. Zresztą mnóstwo detali, rekwizytów to oryginalne XIX-wieczne przedmioty. Sprowadziliśmy je z Francji, gdzie sporo elementów wyposażenia mieszkań zachowano.
Marcel Sławiński: - Staraliśmy się, aby charakter wnętrz oddawał stan emocjonalny bohatera, który się zmienia wraz z postępującą chorobą.
„Chopin, Chopin!” wchodzi do kin 10 października 2025 r.