Dlaczego pieniądze na zapewnienie osobom z niepełnosprawnościami asystentów, a ich rodzinom tzw. opieki wytchnieniowej są takie ważne?
Asystentura i opieka wytchnieniowa - bez tego jest naprawdę trudno
– Asystentura dla osób z niepełnosprawnością to fundament ich aktywnego i samodzielnego życia – mówi Michał Piechel, radny i doradca prezydenta Wrocławia ds. osób z niepełnosprawnościami.
Na przykład pełnoletnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogą z pomocą asystenta załatwiać różne sprawy bez udziału opiekujących się nimi na co dzień rodziców.
Asystent pomaga nam, gdy na przykład idziemy do teatru, na spacer, na zakupy albo do urzędu. I wtedy, kiedy chcemy pobyć poza domem i nocować gdzie indziej.Ania, Patrycja i Jakub, którzy korzystają z pomocy asystentów
Z kolei opieka wytchnieniowa to dla bliskich opiekujących się osobami z niepełnosprawnościami jedyna szansa na to, by mogli zadbać także o siebie, np. swoje zdrowie i inne istotne sprawy. Fakt, że dzięki takiej pomocy, są w stanie zaspokoić własne potrzeby, jest ważny także z punktu widzenia państwa: opieka sprawowana przez rodzinę jest najtańszą i najefektywniejszą formą opieki nad osobami z niepełnosprawnościami, jednak możliwa jest tylko wówczas, jeśli nie pozostawia się opiekunów wyłącznie samym sobie.
– Usługi asystenckie i opieka wytchnieniowa to jedne z najważniejszych rodzajów wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin – potwierdza Andrzej Mańkowski, dyrektor koordynującego je Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. – Realizujemy je we Wrocławiu od lat, a zapotrzebowanie na nie jest ogromne.
Milion złotych mniej
Niestety pieniądze, jakie Gmina Wrocław otrzymała na ten cel z budżetu państwa w tym roku, są znacząco mniejsze niż w latach poprzednich. Dla asystentów osób z niepełnosprawnością przeznaczono w 2023 roku trochę ponad 1 mln 213 zł (dla porównania w roku 2022 było to ponad 2 mln 167 zł), a na opiekę wytchnieniową 595 tys. 200 zł (w roku 2022 było to 777 tys. 600 zł), stąd dzisiejszy apel radnych.
– Osób, które w tym roku zostały objęte pomocą, jest przez to mniej. Lista oczekujących jest długa, codziennie odbieramy telefony od rodziców osób z niepełnosprawnościami i od samych asystentów, którzy szukają pomocy dla swoich podopiecznych – mówi Aleksandra Ciechanowicz ze Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie "Bonitum", a zarazem mama dorosłej córki z taką niepełnosprawnością.
– Pieniądze, o które apelują radni, pomogłyby nam zapewnić ten rodzaj wsparcia na poziomie zeszłego roku – dodaje Andrzej Mańkowski. – Oczywiście szukamy środków także gdzie indziej, np. realizujemy projekty europejskie i finansujemy pomoc ze środków gminnych, jednak potrzebna jest nam każda złotówka.