wroclaw.pl strona główna Wrocław BEZ przemocy - kampania 2022 Bez przemocy - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 18:05

wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Wrocław BEZ przemocy
  3. Kampania 2021
  4. Marta, 33 lata, prawniczka

Nigdy sobie tego nie wybaczę. Moja dziesięcioletnia córka to było najsłodsze dziecko na świecie – dobrze się uczyła, była towarzyska, pomocna i tak bardzo kochała czytać książki. 

Nigdy nie miałam z nią żadnych problemów, a nasze spory ograniczały się do tego, czy powinna iść do szkoły w czerwonej czy w zielonej koszulce. Jej dylematy dotyczyły tego, z którą maskotką będzie spała, bo miała dwie ukochane – dalmatyńczyka i żółwika, z którym spała od urodzenia.

Kiedy będąc u niej w szpitalu psychiatrycznym, zapytałam, czy przynieść jej jedną z maskotek, powiedziała, że ma je gdzieś. Moja dziesięcioletnia córka ma depresję, której nie zauważyłam.

Zaczęło się od tego, że jako ostatnia w klasie została bez telefonu komórkowego – uznaliśmy z mężem, że w jej wieku nie jest jeszcze potrzebny. Kiedy chciała porozmawiać z koleżanką przez telefon, dawałam jej swój. Dzieci w klasie uznały, że moja córka jest biedna i dlatego nie ma swojej komórki. Mówiła mi często, że się z niej śmieją i rozsyłają sobie jej zdjęcia, a ja wtedy szłam do wychowawcy i prosiłam o rozmowę z dziećmi. Córce tłumaczyłam, że telefon nie jest żadną wartością, a o bogactwie nie świadczą rzeczy. Kiedy zadzwonili ze szkoły, byłam przekonana, że po raz kolejny dzieci dokuczały mojej córce. Okazało się jednak, że chciała odebrać sobie życie, skacząc z okna. Dziesięciolatka. Nie docierało to do mnie, wydawało mi się, że od urodzenia dużo z nią rozmawiałam, tłumaczyłam jej świat i tym samym chroniłam przed złem.

Nie ochroniłam.

Dzieci z klasy robiły jej zdjęcia telefonami i przesyłały między sobą obrzydliwe memy, nazywając ją biedaczką przez to, że nie miała telefonu. Zabrałam ją do szpitala, w którym zdiagnozowano depresję. Leży tam już drugi miesiąc i nadal nie ma chęci do życia. Mój najjaśniejszy promyczek, ukochana córeczka, która zawsze była wulkanem energii, nie ma ochoty żyć przez to, że stała się ofiarą swoich rówieśników przez brak telefonu.

Nie wiem, co będzie dalej, nie wiem, gdzie zawiniłam, ale wiem, że nigdy sobie nie wybaczę krzywdy, jaka spotkała moje dziecko.

Komentarz ekspercki*:

Warto pamiętać, że pretekstem do wykluczenia czy przemocy może być wszystko począwszy od wyglądu zewnętrznego , poprzez status ekonomiczny, na zachowaniach sytuacyjnych skończywszy. Najlepszą ochroną naszych dzieci przed przemocą rówieśniczą nie jest spełnianie wszystkich zachcianek czy próśb dziecka, ale dbanie o relacje z nim, wspólne spędzanie czasu, rozmowy, codzienne poświęcanie uwagi jego sprawom, nawet jeśli wydają się nam błahe w porównaniu do naszych dorosłych problemów. Niezwykle ważna jest też kontrola tego, co dziecko robi w sieci, czy jego aktywność nie wiąże się z krzywdzeniem innych. Warto również zadbać o dobry kontakt z wychowawcą klasy naszego dziecka, poznać jego koleżanki i kolegów, przełamać opory do rozmów z innymi rodzicami. „Przemoc karmi się milczeniem”, a im więcej rozmawiamy z innymi, o niepokojących zjawiskach, które dzieją się w naszym otoczeniu, tym większa szansa na stłumienie jej w zarodku.

*Przygotował WZD, MOPS, Zespół Interdyscyplinarny ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Powrót na portal wroclaw.pl