Nie mogłem się doczekać ostatniego dnia matury, żeby w końcu mieć to z głowy i zacząć dorosłe życie.
Plan był taki, że kumpel mi załatwia robotę w pubie, tyramy miesiąc, a później wynajmujemy kawalerkę i żyjemy swoim życiem. Byłem przekonany, że mój ojciec się ucieszy, że zamiast brać od niego kasę, chcę sobie sam zarobić i pójść na swoje.
Ojciec jednak, kiedy dowiedział się, gdzie pracuję, wpadł do baru, narobił mi konkretnego obciachu i zabronił pracować. Nie chodziło o pub. Nie mogłem pracować także w sklepie, w składzie budowlanym, centrum ogrodniczym, pizzerii – nigdzie, chociaż bardzo chciałem.
Ojciec mi wciąż powtarzał, że nie muszę pracować, bo stać go na to, żeby mnie utrzymać, i nie rozumiał, że ja chcę sam za siebie odpowiadać. Chciałem mu udowodnić, że jestem dorosłym, poważnym facetem, który chce się w końcu wyprowadzić z domu. Ojciec mi zabronił – powiedział, że tego też mi nie wolno, bo jestem jego synem i mam mieszkać z nim. Zaczął mnie pilnować, jak małolata, odciął mnie od kasy i powiedział, że jeśli będę próbował zarabiać, zjawi się w każdym miejscu, w którym rozpocznę pracę, i doprowadzi do tego, że mnie zwolnią. Nie rozumiał, że nie jestem już małym chłopcem.
Bolało mnie to, bo zawsze mi się wydawało, że miałem z nim dobry kontakt, a tu nagle mój najlepszy przyjaciel stał się moim wrogiem, który coraz bardziej mnie osaczał, bo bał się mojej wyprowadzki. Nie odzywam się do ojca.
Nie umiem mu wybaczyć, że przez niego straciłem wiarę w siebie i chęć do bycia odpowiedzialnym, dorosłym facetem.
Komentarz ekspercki*:
Dziecko, w żadnym wieku nie jest własnością rodzica. Ma prawo do własnego zdania, poglądów, odrębności i decyzji. Rodzicom trudno jest się pogodzić z tym, że ich dzieci dorastają. Musimy jednak pamiętać, że nasze dziecko ma prawo do życia takiego, jakiego ono chce, a nie takiego jakiego chce dla niego rodzic. Uczmy się szanować wybory naszych dzieci, ich decyzje, wspierajmy w działaniach, dajmy szansę na popełnianie błędów i bądźmy przy nich zawsze. Nie bądźmy egoistami – dzieci nie są po to, by zaspokajać potrzeby rodziców. Dzieci mają dbać o własne potrzeby.
*Przygotował WZD, MOPS, Zespół Interdyscyplinarny ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie
