wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

12°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 00:30

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Klimat i przyroda
  4. WROCŁAW NIE MARNUJE
  5. Zero waste dla zaawansowanych, less waste dla każdego
Zero waste dla zaawansowanych, less waste dla każdego

Wielu z nas, słysząc, że czteroosobowa rodzina przez cały rok może wygenerować zaledwie słoik śmieci, zacznie nabierać podejrzeń, czy to w ogóle możliwe. Owszem, choć wymaga to świadomości i wiedzy. Zero waste to ideał, do którego dążą nieliczni, bo na drodze stoją przyzwyczajenia, nawyki, lenistwo a cel wydaje się zbyt odległy. Ale jest też postawa, którą określa się jako  less waste, i jest ona na wyciągnięcie ręki dla każdego z nas.

Reklama

Tarnogaj jest unikatowym miejscem na mapie Wrocławia. Nie brak tu ludzi troszczących się o wspólną przestrzeń, sąsiedzkiej życzliwości i zaangażowania. Miejscem spotkań lokalnej społeczności jest m.in. Międzykulturowe Centrum Aktywności Tarnogaju CAT koordynowane przez Stowarzyszenie Edukacji Krytycznej. Wspiera ono rozwój osobisty mieszkańców, promuje wolontariat i edukację, ale również pogłębia świadomość ekologiczną. Centrum urządzone jest w duchu zero waste, organizuje i wspiera akcje ekologiczne, a w wydawanej przez siebie gazecie podpowiada jak możemy zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko. W aktualnym wydaniu możecie przeczytać poniższy artykuł.

Wielu z nas, słysząc, że czteroosobowa rodzina przez cały rok może wygenerować zaledwie słoik śmieci, zacznie nabierać podejrzeń, czy to w ogóle możliwe. Owszem, choć wymaga to świadomości i wiedzy. Zero waste to ideał, do którego dążą nieliczni, bo na drodze stoją przyzwyczajenia, nawyki, lenistwo a cel wydaje się zbyt odległy. Ale jest też postawa, którą określa się jako  less waste, i jest ona na wyciągnięcie ręki dla każdego z nas.

Ach, ten plastik...

Plastik nie występuje w naturze. Jest tani, lekki, podatny na formowanie i trwały, dlatego otacza nas z każdej strony. Z tą trwałością wiąże się największy problem: jego rozkład. Rozkłada się nawet tysiąc lat. A jak już się rozłoży, to nie znika, tylko zamienia się w mikroplastik, który jest już wszędzie: w warzywach czy w organizmach zwierząt i ludzi. Naukowcy odkryli go nawet w mleku matki.

W kuchni, w łazience i w sklepie

Co możemy zatem zrobić, żeby się przed nim uchronić? Eliminujmy go, przede wszystkim nie kupujmy. Szczególnie plastikowych butelek - one nigdy nie są z recyklingu.

Czy jest to możliwe? Pewnie. Zacznijmy od wody. We Wrocławiu mamy smaczną, zdrową, czystą wodę w kranach. Kiedyś pomagałam starszej pani nieść zakupy. Poza wielkimi torbami miała jeszcze całą zgrzewkę wody. Nawiązałam w rozmowie do kranówki. Okazało się, że zwyczajnie nie wiedziała, że można ją pić. Była zachwycona, że nie będzie musiała już targać dodatkowych ciężarów i jeszcze zaoszczędzi.

Na Tarnogaju, mamy po sąsiedzku rozlewnię wody mineralnej - wodę tę firma dowozi do domu w szklanych, zwrotnych butelkach i sami te butelki zabierają przy kolejnej dostawie. Nawet mleko możemy zamówić w szklanych zwrotnych butelkach.

Spory, jak nie największy, procent plastikowych odpadów, stanowią opakowania na żywność. Jaka jest alternatywa? Słoik, kartonik, torebka papierowa. Ideałem jest zabranie na zakupy własnych pojemników. Analogicznie jest w przypadku kosmetyków, weźmy przykład zwykłego mydła. W prosty sposób można uniknąć plastiku, kupując mydło w kostce, a nie w płynie. Co więcej, teraz producenci prześcigają się, aby produkty w kostkach, np. szampony, miały świetny skład i pięknie pachniały.

Ważne jest też, żeby używać toreb wielorazowych. Zawsze noszę przy sobie taką torbę, np. na wypadek spontanicznych zakupów w warzywniaku. Unikam w ten sposób foliówek lub upychania jabłek po kieszeniach, (co zdarzało mi się niejednokrotnie, kiedy robiłam wszystko, żeby tylko nie brać woreczka).

Co zamiast?

Kontrą dla plastiku jest bambus. To jedna z najszybciej rosnących roślin na Ziemi. Ta trawa potrafi urosnąć nawet 4 centymetry w 1 godzinę i ma wiele zastosowań. Wytwarza się z niej ubrania, naczynia,  nawet można ją jeść. Warto to wiedzieć, udając się na zakupy.

Nie zawsze nowe – przedmioty z duszą

Co jeszcze warto zrobić „dla świata”? Kupuj używane rzeczy. We Wrocławiu nie brak „pchlich targów”, giełd staroci czy miejsc wymiany rzeczy. Przerabiaj przedmioty pod siebie. Będą unikatowe, a Ty będziesz mieć satysfakcję, że stworzyłaś/ stworzyłeś je sam. Jeżeli decydujesz kupić się coś nowego, kupuj rzecz dobrej jakości, świadomie wybieraj surowiec.

Zastanów się też, zanim coś wyrzucisz. Czy dana rzecz na pewno nie pełni już swojej funkcji? Może ktoś ją naprawi? Może komuś się przyda? Czasem jest tak, że coś jest śmieciem dla Ciebie, ale niekoniecznie dla innych. Są sklepy charytatywne, fora "śmieciarkowe", gdzie nawet najbardziej zużyte rzeczy dostają drugie życie. Niedawno sąsiadka wykorzystała moje stare (ok. 10-letnie) T-shirty, które w mojej ocenie nadawały się już tylko na ścierki, do zrobienia dywaniku na balkon. To jest prawdziwe zero waste.

Polecam też kompostowanie, używanie woskowijek, unikanie brokatu, korzystanie z komunikacji miejskiej, sianie kwiatów miododajnych nawet na balkonach, spacery po lesie z workiem na śmieci - zawsze można coś upolować. Dbajmy o przyrodę i dbajmy o siebie nawzajem.

Domek dla owadów zrobiony ze ścinek drewnianych i tego co przyroda rozrzuciła

Dywanik zrobiony ze starych, dziurawych ubrań

Autorka: Katarzyna Dębiec Aktywistka, laureatka plebiscytu "30 życzliwych Wrocławian", mieszkanka Tarnogaju, wierząca, że dobro powraca.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl