wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

12°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Wrocławska Ekostraż ratuje zwierzęta z Ukrainy. „One nie są niczemu winne". Zobacz zdjęcia

„Zdążyliśmy w ostatniej chwili uratować te koty z Ukrainy. Przywieźliśmy je do Wrocławia w niedzielę. Dziś ponownie zaczęło się tam piekło” – napisała 15 listopada na Facebooku wrocławska Ekostraż, która pomaga zwierzętom z Ukrainy. – Ludzie ludziom zgotowali ten los. Te zwierzaki nie są niczemu winne” – dodają aktywiści, którzy od początku wojny w Ukrainie przywieźli stamtąd do Wrocławia ponad 200 zwierząt.

Reklama

Ekostraż z Wrocławia na pomoc zwierzętom z Ukrainy

Wśród zwierząt, które trafiły do Wrocławia z Ukrainy, były już psy, koty, lisy, świnki morskie, a nawet dzikie jeże. Na przykład dzielna, trójnożna suczka Yupii, która żyła na ulicy. „Jak wielu ludzi przez wojnę straciła wszystko, co miała: normalność, ciepło domu, w którym kochali ją czuli właściciele. Wszystko zniknęło, ot tak. Niepełnosprawna, porzucona, głodna, niczego nie rozumie z tego naszego ludzkiego świata. Tak jak my” – napisali na Facebooku aktywiści z Ekostraży.

Był też szczeniaczek Żelek z ciężkim zapaleniem płuc i śmiertelnie wystraszony pies Latte ze zbombardowanej miejscowości Sumy. W ostatnią niedzielę, 13 listopada, do Wrocławia dotarła grupa kotów.

Ekostraż: „Jesteśmy wstrząśnięci”

„Zbierała je z ulic nasza przyjaciółka Kateryna, która w tamtych trudnych warunkach przychylała im nieba. Wiele z nich przed wojną nie żyło na ulicach, miało normalne domy, które runęły przez wybuchy jak domki z kart. Przejechały przez Ukrainę setki kilometrów. Zdążyły w ostatniej chwili, bo dziś Rosja po raz kolejny bezpardonowo i krwawo zaatakowała Ukrainę. W dzisiejszych warunkach ich ratunek nie byłby już możliwy. Jesteśmy tym wstrząśnięci”.
Ekostraż na Facebooku

Na zdjęciu kot z Ukrainy, który trafił do wrocławskiej Ekostraży Ekostraż/Facebook
Na zdjęciu kot z Ukrainy, który trafił do wrocławskiej Ekostraży

Na zdjęciu Żelek, piesek z Ukrainy, który trafił pod opiekę wrocławskiej Ekostraży Ekostraż/Facebook
Na zdjęciu Żelek, piesek z Ukrainy, który trafił pod opiekę wrocławskiej Ekostraży

Na zdjęciu piesek z Ukrainy, uratowany przez wrocławską Ekostraż Ekostraż/Facebook
Na zdjęciu piesek z Ukrainy, uratowany przez wrocławską Ekostraż

Koty wymagają kastracji, leczenia (mają choroby układu oddechowego, zapalenie trzustki, są zarobaczone), badań krwi oraz testów na choroby zakaźne. 

Coraz trudniej wydostać zwierzęta z Ukrainy

– Na początku wojny w Ukrainie przyjeżdżały do nas zwierzęta z ewakuacji, ze zbombardowanych miast, teraz to są najczęściej psy i koty, które wymagają leczenia, a w Ukrainie nie mogą znaleźć pomocy, bo nie działają lecznice, nie ma lekarstw czy roentgena – mówi Katarzyna Szakowska, rzeczniczka prasowa Ekostraży. I dodaje: – Niestety teraz niezwykle trudno wydostać zwierzęta z Ukrainy, bo przestały być respektowane wcześniejsze dokumenty. Takie psy i koty potrzebują specjalnych paszportów z poświadczeniem urzędowym. 

Zwierzęta z Ukrainy najpierw trafiają w Ekostraży na restrykcyjną kwarantannę, później na leczenie i do adopcji. - Chciałabym zaapelować do mieszkańców Wrocławia, żeby nie przestawali pomagać Ukraińcom i ich zwierzętom, bo cały czas potrzebują naszej pomocy. 

Zbiórkę na ratowanie zwierząt z Ukrainy można wesprzeć na stronie pomagam.pl.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama