Aksel, kudłaty mieszaniec, został odebrany właścicielce w czerwcu ubiegłego roku. Był w takim stanie, że można już było jedynie ulżyć jego cierpieniom, usypiając go.
Choć ciężko chorował, jego „pani” nie leczyła go. Nie podawała mu też jedzenia ani wody, przez co był skrajnie niedożywiony i miał wyniszczony organizm. Pod skołtunioną sierścią zrobiły mu się odparzenia i odleżyny, w których rozwijały się larwy much.
Gdy odbieraliśmy psa właścicielce, był w stanie agonalnym, nie reagował już ani na głos, ani na dotyk. Wiele już widziałam, ale z tak zaniedbanym zwierzęciem spotkałam się po raz pierwszy. Ten pies po prostu gnił żywcem.
Elwira Adamczewska, wolontariuszka fundacji Lex Nova
Sąd: to znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem!
Sąd Rejonowy w Oławie uznał takie traktowanie zwierzęcia za znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok, który wydał 17 października – rok bezwzględnego więzienia dla właścicielki Aksela – jest przełomowy w skali całego kraju.
– Bardzo nas cieszy ten wyrok, tym bardziej, że z doświadczeń fundacji wynika, że prokuratorzy i sędziowie często nie traktują zaniechania leczenia jako znęcania – mówi Izabela Kadłucka, prezes fundacji Lex Nova. – Umarzano sprawy, gdzie pies miał np. guza większego od głowy albo guza 10 na 10 cm na zewnątrz ciała z przerzutami do organów wewnętrznych, gdzie prokuratorzy nie dopatrzyli się znęcania. Często słyszymy, że przecież znęcanie to „tylko bicie i kopanie”, a przecież ustawa mówi jasno, że zaniechanie leczenia jest znęcaniem i stanowi przestępstwo. Problem w tym, że działania prokuratorów i wyroki sędziów rzadko to potwierdzają.
Zwierzę nie jest rzeczą!
Jak powiedziała nam Laura Brajer, pełnomocniczka fundacji podczas procesu, właścicielka psa zaniedbania nazywała drobnymi, tak jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, do czego doprowadziły. Tłumaczyła się też brakiem pieniędzy na weterynarza.
– Zwierzę nie jest rzeczą – przypomina mec. Agata Jędroś, która również reprezentowała fundację przed sądem. – Problemy właściciela, np. brak pieniędzy na wizytę u weterynarza, nie zwalniają go z odpowiedzialności za podopiecznego. Jeśli nie jest w stanie sobie poradzić samodzielnie, powinien szukać pomocy, np. w fundacjach, które zajmują się zwierzętami.
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu.
Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!