Park Zachodni położony jest pomiędzy ulicami Lotniczą, Pilczycką, Kozanowską, Popowicką i Wejherowską. Dojechać można tam zarówno tramwajami (np. 3, 10, 20, 33 w kierunku Leśnicy), jak i autobusami (m.in. 126 i 253). Jest to bardzo duży teren (około 75 ha), gęsto zarośnięty, a zatem idealny do wypoczynku nawet w upalnie dni.
Historia parku Zachodniego - bliskość nekropolii
Park powstał w latach 1904-1910. Na początku składał się z parku i cmentarza komunalnego. Sąsiadował też wtedy z innymi nekropoliami (m.in. cmentarzem żydowskim) oraz był częścią nadodrzańskiego traktu spacerowego. Projektanci parku zakładali, że będą to ogrody melancholii i zadumy, które w przyszłości zmienią się w parki publiczne.
Nekropolie działały jeszcze po wojnie. Ostatecznie zachowany został tylko cmentarz żydowski, a pozostałe zlikwidowano w 1967 r. Śladem po nich jest m.in. neogotycka kaplica przy ul. Pilczyckiej rozbudowana w 1985 r. w kościół św. Jadwigi.
Park Zachodni z czasem nabrał wyraźnego charakteru rekreacyjno-wypoczynkowego, a współcześnie na jego obrzeżach powstała m.in. Hala Orbita i most Milenijny.
Pięć atrakcji, dla których warto odwiedzić park Zachodni
Figura aniołka w pobliżu kościoła przy ul. Pilczyckiej
Anioł z urną to fragment pomnika nagrobnego. To obecnie jeden z najbardziej wyrazistych śladów po dawnych nekropoliach. Zwiedzając park, zwróćcie uwagę na znajdującą się na froncie figury inskrypcję w języku niemieckim: Auch der Schmerz ist Gottes Bote (Cierpienie jest także posłańcem Boga).
Schron piechoty
Tuż przy murze cmentarza żydowskiego traficie na dość dobrze zachowany schron. To prawdziwy zabytek. Powstał w latach 1895-1896. Przyjrzyjcie się dokładnie, a dojrzycie stare kominy wentylacyjne, a także elementy brukowej drogi, która prowadziła do wnętrza.
Park nigdy nie był ogrodzony, ale sam schron – owszem – drutem kolczastym i zwykłym.
– Zajmował działkę o wymiarach 140 x 60 m. Do dziś widać ślady po słupkach tego ogrodzenia, jak też i kamiennej drogi, prowadzącej do niego od Szosy Berlińskiej (dziś ul. Lotniczej). Sama budowla mieściła 150-250 żołnierzy i czterech oficerów, którzy mieli kierować obroną. Bunkier miał ujęcie wody pitnej ze studni głębinowej, swoją latrynę, był ogrzewany specjalnym piecykiem. W kazamatach, czyli podziemnych pomieszczeniach, stały rzędy ławek. Potencjał militarny bunkra z czasem słabł, skoro w 1903 r. powstał w pobliżu cmentarz żydowski. Ale IR10 to solidna niemiecka robota, bo wprawdzie zaczyna przeciekać, ale jednak gdyby go odrestaurować, stanowiłby ciekawy zabytek. Mógłby być np. miejscem spotkań kibiców, śpiewających na meczach o Twierdzy Wrocław, jako kawałek Twierdzy Wrocław – dodaje Andrzej Padewski.
Stary drzewostan
Spacer w parku Zachodnim to nie lada gratka dla miłośników przyrody. Znajdziecie tu m.in. stare lipy, dęby, świerki czy buki. A to tylko niewielka część bogatego drzewostanu, którym teren ten wyróżnia się na tle innych wrocławskich parków. Koniecznie przejdźcie się aleją dębów, a w części położonej powyżej ul. Pałubickiej obejrzyjcie stare okazy klonów.
Polana widokowa w starorzeczu Odry
W parku Zachodnim polana to miejsce wyjątkowe, ponieważ oryginalnie przewidziano tam niewiele otwartych przestrzeni. Podobnie unikatowy jest sztuczny wąwóz, który na północy sięga aż do grobli Kozanowskiej.
Plac zabaw
Park Zachodni to idealne miejsce do aktywnego spędzania czasu z dziećmi. Między ulicami Pilczycką a Lotniczą traficie na plac zabaw z licznymi atrakcjami. Wśród nich są np. ścianka wspinaczkowa, karuzele, zjeżdżalnie czy piaskownica. Młodzież i dorośli mogą też korzystać z siłowni. Dzięki temu teren ten jest dokonały do wspólnego spędzania czasu dla całej rodziny. Przekonajcie się!
Emilia Iwanicka-Pałka
